Reklama

Zrodzony z ofiar duchowych i materialnych

O procesie powstawania nowego 200-metrowego witraża w kościele pw. św. Stanisława Kostki w Rypinie z proboszczem wspólnoty ks. prał. Markiem Smogorzewskim rozmawia ks. Adam Łach

Niedziela płocka 23/2005

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Ks. Adam Łach: - Rozpoczynając prace przy witrażu, poprosił Ksiądz Prałat swoich parafian najpierw o duchowe ofiary w tej intencji. To raczej niespotykane w przypadku dzieł materialnych, skąd więc wzięła się taka idea?

Ks. prał. Marek Smogorzewski: - Kościół zrodził się z ofiary Jezusa Chrystusa. Przez całe wieki budowany jest przez ofiary, cierpienia, trud i modlitwę wyznawców Zmartwychwstałego Pana. Wszystko to, co piękne w Kościele, co wartościowe i ważne, musi być zakorzenione w ofierze i modlitwie, również to, co materialne. Dlatego przystępując do ufundowania nowego witraża, a więc stając przed trudnym, przede wszystkim finansowo, wyzwaniem poprosiłem o ofiarowanie modlitwy i cierpienia w tej intencji. Przez cały rok po każdej niedzielnej Mszy św. modliliśmy się również wspólnie o możliwość realizacji naszych zamierzeń. Miałem świadomość, że modlitwę i cierpienie może w tej intencji ofiarować każdy, na ofiarę pieniężną nie każdego stać, wszyscy dawali więc to, co mogli i mieli. Wspólnie osiągnęliśmy cel i za to Bogu dziękujemy.

- Nowy witraż przedstawia dzieło stworzenia. Dlaczego akurat te sceny posłużyły za kanwę wizerunku?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

- W 1993 r. w naszym kościele zamontowano witraż przedstawiający Ostatnią wieczerzę z wizerunkiem Jezusa ukrzyżowanego i - można powiedzieć - jednocześnie zmartwychwstałego, a więc przedstawiający dzieło odkupienia. Znajduje się on w centralnej części kościoła, stanowiąc tło ołtarza. Po lewej i prawej stronie mamy 2 duże okna. Ponieważ wcześniej nie było koncepcji dotyczącej całości, szukaliśmy jakiejś idei, która pozwoliłaby nam zagospodarować pozostałe okna świątyni zarówno w okolicach prezbiterium, jak również w dalszej części kościoła. Doszliśmy do wniosku, że potężne płaszczyzny okienne nie mogą zawierać witraży figuralnych, które odciągałyby uwagę od Dzieła odkupienia znajdującego się w centrum nie tylko kościoła, ale i Liturgii. Zrodził się projekt wizji swoistego tryptyku. Patrząc od lewej strony, mamy 200-metrowy witraż Dzieło stworzenia, który właśnie ufundowaliśmy, pośrodku Dzieło odkupienia (też 200 m2) i po prawej stronie będzie ponad 70-metrowy witraż Dzieło uświęcenia, który będzie wotum wdzięczności za pontyfikat Jana Pawła II.
Mam nadzieję, że przyozdobi naszą świątynię w 2006 r. Tak powstanie witrażowy tryptyk rypiński.

- Kto jest autorem tego dzieła sztuki?

- Dzieło stworzenia zawierało piękno Boga w pięknie stworzonego świata. Kompozycja szkieł, gra kolorów, anioł jako jeden z elementów figuralnych wkomponowany w abstrakcyjną wizję stworzenia, słońce, planety, przestworza, lasy i rzeki, jeziora i łąki, wszystko przeniknięte promieniami Bożego miłosierdzia to dzieło rypińskich artystów. Autorem projektu jest artysta plastyk Elżbieta Bednarska, a wykonawcą pracownia Elżbiety i Andrzeja Bednarskich

- Jak przebiegały prace przy tworzeniu witraża?

Reklama

- Zaczęliśmy od modlitwy, później były konsultacje z radą ekonomiczną i duszpasterską. Ciągle zadawaliśmy sobie pytanie, czy to właśnie teraz? Czasy są trudne, w mieście 25% bezrobocie, brak wielkiego przemysłu, firm, a więc i trudna sytuacja ludzi. Każdego roku coś robiliśmy - prezbiterium, ołtarz Najświętszego Sakramentu, chrzcielnica, wiele prac wokół świątyni. Przesądziła konsultacja w czasie wizyty duszpasterskiej: prawie 100% parafian chciało, żebyśmy rozpoczęli. Nasza pracownia witrażowa przedstawiła kilka koncepcji, z których wybraliśmy jedną. Projekt zatwierdziła Kuria, wreszcie realizacja i montaż - wszystko w 14 miesięcy. Aby zamontować witraż, trzeba było wykonać dodatkowe ramy. Wszystko przebiegało w atmosferze radości z każdego kroku na drodze do celu, przy otwartych sercach, mniejszych i większych ofiarach, bezinteresownej pracy i życzliwości wszystkich parafian.

- Komu chciałby Ksiądz Prałat szczególnie podziękować?

- Nieustannie dziękujemy Bogu. On jest dawcą wszelkich darów, dobrych myśli i zamierzeń. On rozpalił nasze serca, wlał w nie entuzjazm i radość. On otwiera nasze umysły i porusza naszą wolę, sprawia, że potrafimy dawać siebie. On działa przez dobrego właściciela firmy, ofiarną rodzinę, solidnego wykonawcę, biednego modlącego się i często cierpiącego człowieka. On nieustannie buduje naszą wspólnotę i pozwala nam doświadczać swojej obecności. Wierzymy, że potrzebne łaski wyprasza nam św. Stanisław Kostka, przez przyczynę którego codziennie modlimy się do Boga. Bogu niech będą dzięki.

2005-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Bóg nie chce stracić żadnego ze swych dzieci, ale je wszystkie przygarnąć

2025-04-11 10:14

[ TEMATY ]

homilia

rozważania

Adobe Stock

Rozważania do Ewangelii J 6, 35-40.

Środa, 7 maja
CZYTAJ DALEJ

Kard. Ryś pozdrawia przed konklawe i prosi o modlitwę

2025-05-07 07:45

[ TEMATY ]

archidiecezja łódzka

Archidiecezja Łódzka

Kochani,
CZYTAJ DALEJ

80 lat temu zakończyła się II wojna światowa

2025-05-07 22:26

[ TEMATY ]

II wojna światowa

Wikipedia

80 lat temu, 8 maja 1945 r., zakończyła się II wojna światowa w Europie. Akt kapitulacji Niemiec oznaczał koniec sześcioletnich zmagań. Nie oznaczał jednak uwolnienia kontynentu spod panowania autorytaryzmu. Europa Środkowa na pół wieku znalazła się pod kontrolą ZSRS.

Na początku 1945 r. sytuacja militarna i polityczna III Rzeszy wydawała się przesądzać jej los. Wielka ofensywa sowiecka rozpoczęta w czerwcu 1944 r. doprowadziła do utraty przez Niemcy ogromnej części Europy Środkowej, a straty w sprzęcie i ludziach były niemożliwe do odtworzenia. Porażka ostatniej wielkiej ofensywy w Ardenach przekreślała niemieckie marzenia o zawarciu kompromisowego pokoju z mocarstwami zachodnimi i kontynuowaniu wojny ze Związkiem Sowieckim. Wciąż zgodna współpraca sojuszników sprawiała, że dla obserwatorów realistycznie oceniających sytuację Niemiec było jasne, że wykluczone jest powtórzenie sytuacji z listopada 1918 r., gdy wojna zakończyła się zawieszeniem broni. Dążeniem Wielkiej Trójki było doprowadzenie do bezwarunkowej kapitulacji Niemiec oraz ich całkowitego podporządkowania woli Narodów Zjednoczonych.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję