Reklama

Wszystko poświęciła dla Jezusa

Niedziela bielsko-żywiecka 29/2005

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Z s. Scholastyką Papierz, obchodzącą 50. rocznicę zakonnych ślubów, rozmawia ks. Piotr Bączek

Ks. Piotr Bączek: - Obchodzi Siostra 50-lecie ślubów zakonnych. Pół wieku to szmat czasu. Czy mogłaby Siostra przybliżyć wydarzenia sprzed 50 laty?

S. Scholastyka Papierz: - To były pierwsze śluby. Od tego czasu liczy się lata życia zakonnego. Było to w domu prowincjalnym na Pędzichowie w Krakowie. W sumie było nas sześć sióstr. Dwie już odeszły do Pana, pozostały cztery. Kiedy w 1980 r. obchodziłam 25-lecie ślubów, jedna z sióstr w Białej miała, tak jak ja teraz, złoty jubileusz. Pomyślałam sobie wtedy, że tylu lat to ja już nie dożyję. Ale stało się inaczej…

- A imię Scholastyka? Co sprawiło, że wybrała Siostra takie właśnie imię zakonne?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

- Imię wybieramy na obłuczyny. Z moim wiąże się nieco zabawna historia. Otóż ja wybrałam sobie imię Brygida, a siostra, która w czasie obłuczyn podchodziła przede mną do biskupa - wybrała sobie właśnie Scholastykę. I biskup te imiona zamienił. Ja, która miałam być Brygidą, zostałam Scholastyką, a siostra, która wybrała imię Scholastyki, została Brygidą.

- Nie wszyscy wiedzą, że rodzona siostra s. Scholastyki też jest zakonnicą? Jaki był ten wasz dom rodzinny, skoro wydał dwa powołania do życia konsekrowane go?

Reklama

- No cóż… Dobrze pamiętam rozmodlenie Mamy… Ona sama mówiła, że te powołania wymodliła. Jak szła do kościoła, albo jak jeździła coś sprzedać, trochę pohandlować - musiała nas przecież wyżywić - wtedy bardzo dużo się modliła… A dom był skromny. Mama została sama z ośmiorgiem dzieci. Dwoje zmarło: najmłodszy braciszek na szkarlatynę, jedna z sióstr na zapalenie płuc, jednego z braci zabito zaraz po wojnie… Takie to były czasy…

- Jaka była historia zakonnej posługi s. Scholastyki?

- Najpierw byłam trzy lata w Wilkowicach i tam pracowałam w domu; czasem, gdy zaszła taka potrzeba, pomagałam w przedszkolu. Potem wróciłam do Krakowa, do domu prowincjalnego. Przez11 lat pracowałam na stołówce dla dzieci głuchoniemych. Następnie sześć lat pracowałam w domu, w Białej i miałam dyżury w domu opieki społecznej dla upośledzonych dzieci. W 1976 r. zostałam skierowana do pracy w parafii Najświętszego Serca Pana Jezusa przy dworcu w Bielsku-Białej. Coż powiedzieć? Początkowo tej pracy nie było aż tak wiele. Ale wraz z budową kościoła obowiązków przybywało. Jakby Pan Bóg żądał coraz to większej ofiary od człowieka. Tam się pracowało, gdzie była potrzeba - w zakrystii, czasem w kuchni, w pralni…

- I tak doszliśmy do emerytury… Po wielu latach pracy - odpoczynek. Czy nie żal było to wszystko zostawić, odejść, powiedzieć: będą inni pracować?

- Nie. Wiadomo, że trzeba kiedyś odejść. Sił przecież nie przybywa…. Odnalazłam się w nowych realiach. Tak sobie myślę, że tego, co zrobiłam dla Jezusa, nikt mi już nie odbierze…

- W ubiegłym roku, 8 grudnia, otrzymała Siostra papieskie odznaczenie „Pro Ecclesia et Pontifice”. To bodaj jedyny medal w waszym zgromadzeniu. Czym było dla Siostry to wydarzenie?

- Z tego wyróżnienia bardzo się cieszę, bo to - dziś można tak powiedzieć - otrzymałam je od świętego człowieka. Myślę, że to wielka łaska i nagroda za moją pracę.

- Dziękuję bardzo za rozmowę.

2005-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Arcydzieło moralności

Dialog świętej z sędzią przed jej śmiercią męczeńską nazywany jest arcydziełem nauki moralnej.

Święta Łucja pochodziła z Syrakuz na Sycylii. W Żywotach Świętych z 1937 r. czytamy: „Była ona jedynaczką bogatej, chrześcijańskiej wdowy Eutychii z Syrakuz i otrzymała od niej staranne wychowanie”. Łucja była przeznaczona dla pewnego młodzieńca z niemniej szlachetnej rodziny. Kiedy jednak udała się z pielgrzymką na grób św. Agaty do pobliskiej Katanii, aby uprosić zdrowie dla swojej matki, miała się jej ukazać sama św. Agata i przepowiedzieć śmierć męczeńską. Łucja usłyszała wówczas: „Siostro Łucjo, czemuż domagasz się ode mnie tego, co sama wyświadczyć możesz swej matce? Wiara twoja pomogła ci, ponieważ Eutychia już odzyskała zdrowie. Przez ciebie zasłyną Syrakuzy, gdyż dziewictwo jest miłym Chrystusowi mieszkaniem” (tamże). Łucja wróciła do Syrakuz i złożyła ślub dozgonnej czystości.
CZYTAJ DALEJ

Narastają ataki na obrońców życia przed placówką aborcyjną AboTak w Warszawie

2025-12-13 20:16

[ TEMATY ]

aborcja

Fundacja Życie i Rodzina

O sprawie poinformowała Fundacja Życie i Rodzina. – Aborcyjny Dream Team szczuł i szczuł, aż w końcu są efekty.

W ostatnim czasie doszło do serii ataków na działaczy pro-life, którzy protestują przeciwko działalności tzw. przychodni aborcyjnej na ul. Wiejskiej – wskazuje w rozmowie z „Naszym Dziennikiem” Krzysztof Kasprzak z Fundacji Życie i Rodzina. Jak relacjonuje, podczas jednego z ataków kobieta podeszła z wiaderkiem i wylała bliżej niezidentyfikowaną lepką ciecz na wolontariuszy. – Została zatrzymana przez policję, ale… bardzo szybko zwolniona! Natomiast mężczyzna, który był z tą kobietą, pobił pikietujące dziewczyny – wybrał moment ataku, kiedy były same, bez chłopaków w pobliżu. Jedną popchnął, drugą uderzył w twarz i rozbił jej wargę. Inny mężczyzna wparował w zgromadzenie, przewrócił stolik i niszczył sprzęt – wylicza Krzysztof Kasprzak. – Mamy do czynienia z bezprawiem w AboTaku i bezprawiem na ulicy – ocenia.
CZYTAJ DALEJ

Światło braterstwa i jedności

2025-12-13 21:02

Ks. Wojciech Kania/Niedziela

W Sandomierzu miało miejsce uroczyste przekazanie Betlejemskiego Światełka Pokoju, które harcerze i zuchy przekazali mieszkańcom miasta oraz całej diecezji.

Uroczystość odbyła się w kościele seminaryjnym pw. św. Michała Archanioła. Harcerze z miejscowego Hufca ZHP przekazali Betlejemskie Światło Pokoju Biskupowi Sandomierskiemu Krzysztofowi Nitkiewiczowi, a także przedstawicielom władz samorządowych: Burmistrzowi miasta panu Pawłowi Niedźwiedziowi, Wicemarszałkowi Województwa panu Grzegorzowi Socha oraz Staroście Sandomierskiemu panu Marcinowi Piwnikowi.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję