Droga Krzyżowa
Reklama
Ponad leżącą w dolinie wsią Zagórnik, liczącą 2 tys. mieszkańców, wznosi się wzgórze o wysokości 497 m n.p.m. Na szczyt wiedzie ścieżka wśród łanów zbóż. W tym momencie, w piątkowe popołudnie i wieczór 19 sierpnia, był dopiero początek pory żniw. Przy ścieżce wyłania się pierwsza stacja drogi krzyżowej, której końcowym etapem jest kaplica i krzyż na wzgórzu. Obiekt w całości murowany, wspaniale wkomponowany został w naturę w taki sposób, aby niczego nie zmieniać w jego otoczeniu. Wzdłuż ścieżki wędrują uczestnicy rekolekcji: klerycy z seminarium duchownego w Krakowie, członkowie grupy modlitewnej z Zagórnika i zaproszeni uczestnicy z Andrychowa, z Chrześcijańskiego Stowarzyszenia „Totus”.
O tym, jak budowano sanktuarium, opowiada na szczycie jego budowniczy pan Henryk Rajda, od 20 lat mieszkaniec Zagórnika.
- Jak wielu innych, włączyłem się w tę budowę, którą zapoczątkował ks. Jan Nowak. W dużej mierze powstała w czynie społecznym. Na przykład górną część krzyża pracownicy Chemobudowy - Dwory w Oświęcimiu wykonali społecznie. Spośród wielu zagórnickich parafian w budowę byli najbardziej zaangażowani Paweł Nowak i Roman Prystacki. Sanktuarium miejscowi nazywają Małą Kalwarią, położoną 4,5 km od Andrychowa i 15 km od Wadowic. Idąc ze Wzgórza Miłosierdzia przez okoliczne lasy grzbietem wzgórz dojdziemy w godzinę na górę Gancarz, w 2 godziny do schroniska Leskowiec i na Groń Jana Pawła II.
W chwili śmierci Jana Pawła II wkopaliśmy na szczycie sadzonki sosen. Sanktuarium przynależy do parafii św. Bartłomieja w Zagoniku. Wzgórzem opiekują się wszyscy mieszkańcy Zagórnika, którzy żywo uczestniczą w życiu religijnym i liturgicznym parafii - opowiada pan Henryk Rajda.
Krzyż i Droga Krzyżowa powstały na działkach rodziny Nowaków i Marków, które ofiarowały tę ziemię pod sanktuarium. Pierwsze prace rozpoczęto Jubileuszowym Roku 2000, aby w kolejnych latach kontynuować kolejne jej etapy.
Kontynuować papieskie dzieło
Sanktuarium na Wzgórzu, to dzieło zainspirowane myślą i modlitwą Papieża Jana Pawła II. - Papież doskonale znał tutejsze góry, ścieżki, szlaki - opwiada ks. Jan Nowak. - Przekonaliśmy się o tym na spotkaniu u Papieża, kiedy ktoś powiedział, że Zagórnik leży gdzieś na Śląsku Cieszyńskim. Wtedy Papież odpowiedział: „Nie, to pod Gancarzem w Beskidzie Małym”. Ojciec Święty sprostował, bo znał te góry doskonale od dziecka. Pamiętał, gdzie leży Zagórnik. Musiał tu być osobiście! Jednak nie chodzi tylko o same wędrówki, także o nauczanie, pobożność, religijność, którą wskazał nam Ojciec Święty. Pozostawił nam w swoim duchowym testamencie pewną drogę modlitwy, świętości, dojrzałości człowieka. Przekonanie, że jeśli się tymi ścieżkami idzie, to się nie zbłądzi. Chciałbym pokazać wiernym taką drogę krzyżową chrześcijanina, jaką przeszedł polski Papież - wspomina ks. Jan Nowak.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Wyciszenie wśród przyrody
Od kilkunastu lat ks. Jan prowadził drogę krzyżowąi zagórnickimi ścieżkami i poddał swemu bratu Pawłowi myśl, aby na kawałku rodzinnej ziemi na wzgórzu postawić krzyż.
- W 2000 r. powstał tu wysoki krzyż - znak jubileuszowy i to jest także owoc myśl papieża. W 2001 r. zbudowaliśmy drogę krzyżową, w 2002 r. Kaplicę Miłosierdzia - poświęcił ją bp Tadeusz Rakoczy, w 2003 r. - tajemnice świata, które są wpisane w drogę krzyżową, w 2004 r. poświęciliśmy tablicę Herzogom - polskim oficerom, którzy wyszli, mieszkającej tu rodziny, później zostali zamordowani przez sowietów, jeden w Katyniu, drugi w Miednoje koło Charkowa. W 2005 r. bp Jan Zając poświęcił kaplicę.
Ks. Jan jest od 1975 r. ojcem duchownym. W seminarium krakowskim od 10 lat zajmuje się chrześcijańską formacją duchową.
- Klerykom proponuję dni skupienia, zwłaszcza w Zagórniku, bo takie miejsce sprzyja wyciszeniu i skupieniu, przyroda jest blisko człowieka, a człowiek blisko przyrody. Rekolekcje oazowe odbywały się w Zagórniku już od 1985 r. W tym zagórnickim domu oazowym dni skupienia, rekolekcje organizują różne chrześcijańskie stowarzyszenia, takie jak „Totus”.
W każdą trzecią niedzielę miesiąca (godz. 15) jest odprawiana na wzgórzu droga krzyżowa w intencjach papieskich. Najwięcej osób przychodzi modlić się na wzgórze w czasie niedzielnej Mszy św., ale także o godz. 21.00 w czasie nocnych czuwań. Wtedy o godz. 21.37 (godzinie śmierci Ojca Świętego) zapada chwila modlitewnej ciszy...
- Moim głębszym pragnieniem jest stworzyć wspólnoty oparte o Eucharystię, o Pismo Święte, tak jak rozumiał to polski Papież. To było głównym tematem ostatniej zagórnickiej rekolekcji Orędzie o sumieniu Jana Pawła II.
Chciałbym kontynuować to dzieło także w czasie mojej misji w Kazachstanie - dodaje ks. Jan Nowak.
Informacji telefonicznych odnośnie Wzgórza Miłosierdzia w Zagórniku można zasięgnąć u pana Henryka Rajdy pod numerem (0-33) 870-60-41.