Nie są ludzie na próżno, każdy człowiek, którego poznajemy w życiu, jest nam, my jemu, wierzycielem lub dłużnikiem. Żeby nowych krzywd nie popełnić, nowych zobowiązań ciężkich zaciągnąć, a stare długi spłacić jak najprędzej, kochać trzeba każdego, wtedy się nie zbłądzi.
M. Rodziewiczówna
Każdego roku 17 września to nowa lekcja historii narodu polskiego - to Dzień Sybiraka i rocznica agresji sowieckiej na Polskę. W Rzeszowie Rodzina Sybiraków przeżywała ten dzień w sanktuarium Pani Rzeszowa. Na Mszy św. zgromadzili się przede wszystkim Sybiracy, ich rodziny, a także przyjaciele, którym ideały: Bóg, Honor, Ojczyzna są zawsze bliskie. W tym roku 97 żyjących Sybiraków doczekało się odznaczenia Krzyżem Sybirackim. Uroczystość ta miała miejsce po Mszy św. w Urzędzie Wojewódzkim. W sanktuarium Matki Bożej Rzeszowskiej Mszy św. przewodniczył i słowo Boże wygłosił o. Rafał Klimas, proboszcz i kustosz sanktuarium. W kazaniu poruszył on problem odpowiedzialności za drugiego człowieka, wierności ideałom, jakimi winniśmy żyć. „Zawsze musimy w naszych myślach wracać do korzeni i pytać, czy jesteśmy wierni ideałom, swoim zasadom, obietnicom, nawet tym sprzed lat. Od naszej postawy zależy, czy mam dobry wpływ czy zły na drugą osobę, czy mobilizuję do dobrych myśli i dobrych czynów? Czy przyczyniam się do tego, że upada w swoich ideałach. Ode mnie zależy, jaki daję przykład drugiemu człowiekowi. Żyjemy w czasach szczególnych, kiedy potrzeba takiego świadectwa” - mówił o. Klimas. W uroczystości uczestniczyły poczty sztandarowe Sybiraków i młodzieży Gimnazjum nr 23. Jest to w pewnym sensie przekazanie dziedzictwa, starsi - młodszym; jedni i drudzy ciągle mają jeszcze wiele do zrobienia. „Niech Chrystus spina tę klamrę, niech będzie Tym, któremu zawsze z ufnością powierzać będziemy nasze życie, pielgrzymowanie, zadania i powołania” - podsumował Kustosz sanktuarium.
Na zakończenie przemówił ks. inf. Stanisław Mac, duszpasterz Sybiraków, który podkreślił: „66 lat temu otwarta została brama przerażającej otchłani w stronę nieludzkiej ziemi, gdzie zginęły setki tysięcy Polaków, najcenniejszych synów i córek naszego narodu. Dzisiaj opłakujemy, wspominamy, ale w pewnym sensie też wyciągamy konsekwencje, bo za kilkanaście dni staniemy wobec wyborów i wykorzystania tego cierpienia i krwi całych pokoleń na rzecz Polski wolnej, suwerennej, prawdziwej”. W kaplicy, u stóp Rzeszowskiej Pani, Ksiądz Infułat dokonał aktu zawierzenia Sybiraków Matce Najświętszej.
Pomóż w rozwoju naszego portalu