Reklama

Hospicjum dla dzieci z chorobą nowotworową wreszcie otwarte!

Dom Nadziei im. Jana Pawła II

24 września o godz. 15.00 abp Marian Gołębiewski, metropolita wrocławski, dokonał poświęcenia hospicjum dla dzieci z chorobami nowotworowymi przy ul. Bujwida 42 we Wrocławiu. Budynek został sprzedany władzom hospicjum za przysłowiową złotówkę, a remont był możliwy dzięki Otylii Jędrzejczak, która wystawiła na licytację swój złoty medal olimpijski, oraz wielu innym darczyńcom. Obraz z wizerunkiem Jana Pawła II, który zawiśnie obok tablicy z nazwą placówki, podarował abp Stanisław Dziwisz.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Zanim uroczyście poświęcono i otwarto hospicjum, kapelan Kliniki Onkologii i Hematologii Dziecięcej we Wrocławiu i duszpasterz akademicki, ks. Wojciech Zięba, odprawił w DA „Wawrzyny” Mszę św. w intencji wszystkich chorych dzieci i ich rodziców, którzy na co dzień toczą walkę ze śmiercią. „Celem dziecięcego hospicjum jest to, abyśmy zadbali, by dziecko miało poczucie, że jest kochane, potrzebne. Nie znajdziemy prostej, matematycznej odpowiedzi na pytanie, dlaczego tak się dzieje, że w ich krótkie życie wkracza nagle taka brutalna rzeczywistość. Kiedy umierają ludzie starsi, widzimy, że to są wypełnione życiorysy, z dziećmi jest inaczej. Ale kiedy nic już nie można zrobić, hospicjum może pomóc iść do domu Ojca. To ważna pomoc” - mówił w homilii ks. Wojciech.
Abp Marian Gołębiewski, Otylia Jędrzejczak, sponsorzy, kierownik Katedry i Kliniki Transplantacji Szpiku Onkologii i Hematologii Dziecięcej prof. dr hab. Alicja Chybicka, przedstawiciele Fundacji „na Ratunek Dzieciom z Chorobą Nowotworową”, lekarze oraz rodzice i wreszcie mali pacjenci zgromadzeni wokół hospicjum - ze wzruszeniem uczestniczyli w ceremonii otwarcia. I chociaż radość z powstania placówki jest uzasadniona, należy życzyć nam wszystkim, aby skuteczność działań podejmowanych w walce z nowotworami była tak duża, by to miejsce nie musiało być nikomu potrzebne.
Sercem Kliniki przy ul. Bujwida 44 są dzieci. „Ten budynek jest miejscem, gdzie nie tylko się leczą, ale żyją, cieszą się i smucą, marzą i dorastają”.

„Rozważanie o życiu”

Piękne jest to, czego nie masz
A zwykłe jest to, co masz.
Szczęście jest zawsze daleko,
Od zwykłych ludzkich spraw.
A smutek nie jest daleko.
O nie! On jest tuż obok nas.
Ale razem, ty i ja przejdziemy
Obok tych wszystkich ludzkich spraw.

Wiersz Ani, pacjentki Kliniki

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2005-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Koronka na ulicach miast świata – modlitwa, która zmienia rzeczywistość

2025-09-26 21:02

[ TEMATY ]

Koronka na ulicach miast

Koronka do Bożego Miłosierdzia

Bożena Sztajner/Niedziela

Od 2008 roku na skrzyżowaniach miast i ulic na świecie rozbrzmiewa Koronka do Miłosierdzia Bożego. Podobnie będzie w najbliższą niedzielę 28 września o 15:00, gdy wierni znów staną razem w rocznicę beatyfikacji ks. Michała Sopoćki, aby modlić się o pokój i miłosierdzie dla świata. „Co roku udaje się nam gromadzić sporą rzeszę wiernych na całym świecie” – powiedział Radiu Watykańskiemu-Vatican News Tomasz Talaga, współorganizator akcji „Koronka na ulicach miast świata”.

Inicjatywa publicznej modlitwy Koronką do Miłosierdzia Bożego zapoczątkowano w 2008 roku w Łodzi. Impulsem stał się 28 września 2008 roku i beatyfikacja ks. Michała Sopoćki, spowiednika św. siostry Faustyny Kowalskiej. Jak podkreślił Tomasz Talaga, choć sama modlitwa trwa zaledwie kilkanaście minut, jej znaczenie jest duże, ponieważ odbywa się w przestrzeni publicznej. Wierni wychodzą na ulice, by prosić Boga o miłosierdzie dla rodzin, wspólnot i całych miejscowości.
CZYTAJ DALEJ

Wincenty, czyli tam i z powrotem

Czy można zapanować nad wstydem? Podobno jeśli mocno wbije się paznokcie w kciuk, to czerwona twarz wraca do normy. Ale od środka wstyd dalej pali, choć może na zewnątrz już tak bardzo tego nie widać. Jeśli ktoś się wstydzi, że zachował się jak świnia, to w sumie dobrze, bo jest szansa, że tak łatwo tego nie powtórzy. Tylko że ludzkość tak jakoś coraz mniej się wstydzi rzeczy złych.

Ludzie wstydzą się: biedy, pochodzenia, wiary, wyglądu, wagi… I nie jest to wcale wynalazek dzisiejszych napompowanych, szpanujących i wyzwolonych czasów. Takie samo zażenowanie czuł pewien Wincenty, żyjący we Francji na przełomie XVI i XVII wieku. Urodził się w zapadłej wsi, dzieciństwo kojarzyło mu się ze świniakami, biedą, pięciorgiem rodzeństwa i matką - służącą. Chciał się z tego wyrwać. Więc wymyślił sobie, że zostanie księdzem. Serio. Nie szukał w tym wszystkim specjalnie Boga. Miał tylko dość biedy. Rodzice dali mu, co mogli, ale szału nie było, więc chłopak dorabiał korepetycjami, jednocześnie z całych sił próbując ukryć swoje pochodzenie. Dlatego, kiedy ojciec przyszedł go odwiedzić w szkole, Wincenty nie chciał z nim rozmawiać. Sumienie wyrzucało mu to potem do późnej starości.
CZYTAJ DALEJ

Watykan: włoski kapłan drugim sekretarzem osobistym Leona XIV

2025-09-27 16:08

[ TEMATY ]

Watykan

Papież Leon XIV

Agata Kowalska

Biskup San Miniato, Giovanni Paccosi, ogłosił, że ks. Marco Billeri, prezbiter diecezji toskańskiej, został mianowany przez Ojca Świętego jego drugim sekretarzem osobistym.

Wyświęcony w 2016 roku, ks. Billeri kontynuował studia w Rzymie, uzyskując doktorat z prawa kanonicznego. Mianowany sędzią Trybunału Kościelnego Toskanii oraz obrońcą węzła małżeńskiej przy Trybunale Diecezjalnym w San Miniato i Volterra, był również ceremoniarzem biskupim i sekretarzem Rady Kapłańskiej. Do tej pory pełnił funkcję wikariusza parafii św. Szczepana i Marcina w San Miniato Basso.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję