Reklama

Kult przemocy

„Kto znęca się fizycznie lub psychicznie nad osobą najbliższą lub nad inną osobą pozostającą w stałym lub przemijającym stosunku zależności od sprawcy albo nad małoletnim lub osobą nieporadną ze względu na jej stan psychiczny lub fizyczny, podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do 5 lat. Jeśli czyn określony w paragrafie 1. połączony jest ze stosowaniem szczególnego okrucieństwa, sprawca podlega karze pozbawienia wolności od roku do lat 10. Jeżeli następstwem czynu określonego w paragrafie 1. lub 2. jest targnięcie się pokrzywdzonego na własne życie, sprawca podlega karze pozbawienia wolności od lat 2 do 12”. Tyle artykuł 207. Kodeksu Karnego. Czyżby zbyt małe były to kary, że o przypadkach katowania małych dzieci słyszy się tak często?

Niedziela sosnowiecka 47/2005

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Bez szans na przeżycie

Półtoraroczna Agatka z Sosnowca, której śmierć wstrząsnęła całą Polską do Górnośląskiego Centrum Zdrowia Dziecka i Matki w Katowicach trafiła w stanie krytycznym. W stanie śpiączki została umieszczona na oddziale intensywnej opieki medycznej. Podłączono ją do respiratora. Dwa dni później jej stan gwałtownie się pogorszył. Dziewczynka zmarła. Biegły stwierdził u dziecka obrażenia charakterystyczne przy maltretowaniu. Agatka tylko w ciągu ostatnich tygodni była wielokrotnie bita. Na jej ciele były ślady zarówno bardzo świeżych, jak i dawnych ran i siniaków. Jak ustalono, konkubent matki bił ją skórzanym paskiem po nogach, brzuszku i pośladkach. Rodzicielka nie reagowała. Oprawca dziewczynki, sosnowiczanin, odpowie za ciężkie uszkodzenie ciała ze skutkiem śmiertelnym. W więzieniu może spędzić nawet 12 lat. Nic jednak nie wróci życia dziewczynce.
Szans na przeżycie nie miał także 3-letni Kamilek. Ta historia wydarzyła się 2 lata temu, była szokiem dla mieszkańców Zagłębia. Któregoś dnia do osiedlowej Przychodni Zdrowia w Dąbrowie Górniczej przybiegł mężczyzna z nieprzytomnym dzieckiem. Bezzwłocznie wezwano karetkę pogotowia. Lekarze natychmiast podjęli reanimację chłopca, ale ta nie przyniosła żadnego efektu. Chłopczyk zmarł. Przyczyną śmierci malca były obrażenia ciała spowodowane pobiciem. Na ciele dziecka w trakcie oględzin stwierdzono siniaki - były wszędzie - na brzuchu, plecach, nogach i głowie. Był też rozległy krwiak na powiece oka. Według lekarzy niektóre urazy zadawane były wcześniej, co świadczy o tym, że dziecko maltretowane było od dłuższego czasu.

Domowi oprawcy

Kiedyś znacznie rzadziej mówiło się publicznie o przypadkach katowania małych dzieci przez rodziców. Dlatego wiele osób było przekonanych, że problem nie istniał. Dzisiaj faktem pozostaje rosnąca skala tego zjawiska. Małe, bezbronne dzieci coraz częściej padają ofiarą przemocy ze strony najbliższych. Policyjne statystyki nie podają, ile dokładnie jest takich przypadków. Dramat z Dąbrowy Górniczej przeraził wszystkich. Sprawcą tragedii był konkubin matki chłopca. Sińce na ciele chłopca tłumaczył upadkiem w wannie podczas kąpieli.
Nierzadko akty skrajnego zezwierzęcenia odkrywane są przez przypadek. Nauczycielka w szkole zauważy ślady pobicia ucznia, opieka społeczna trafi na ślad domowego piekła, czy sąsiedzi wreszcie nie wytrzymają bezustannych krzyków malucha i zawiadomią, kogo trzeba. A co na to oprawcy? Zazwyczaj zapewniają prokuraturę o swojej miłości do dziecka, ale przecież kara za nieposłuszeństwo musi być. Taką karą oprócz bicia i psychicznego wyżywania się nad malcem jest np. wkładanie główki pod strumień lodowatej wody lub zamykanie dziecka zimą na balkonie.
Przykłady bestialstwa można mnożyć. Nie tak dawno słyszeliśmy o maltretowaniu 3-miesięcznego Marcinka z Sosnowca przez własnego ojca. Chłopczyk z popękanymi kośćmi czaszki znalazł się w Górnośląskim Centrum Zdrowia Dziecka i Matki w Katowicach-Ligocie. Wcześniej ten sam ojciec znęcał się nad 8-miesięczną córeczką Olą, za co dostał 3 lata, w zawieszeniu na 5 lat, jednak siedział tylko do sprawy. Również dziełem najbliższych są odmrożone nogi i siniaki na ciele 5-letniego Dawida. Oprócz tego chłopiec poddawany był głodówce. W chwili przyjęcia go na oddział ważył 11 kg. Malec błagał pielęgniarki, by nie oddawały go do domu. Znany jest też przypadek 2-letniej Andżeliki, którą przywieziono do jednego ze śląskich szpitali w stanie śmierci klinicznej. Mimo wysiłków lekarzy, którzy przeprowadzili 4-godzinną operację mózgu, dziewczynki nie udało się uratować. Dziecko miało złamaną podstawę czaszki i doznało szeregu innych obrażeń. To też sprawa rodziców.
Opisane tragedie to wierzchołek góry lodowej dramatów i nieszczęść dzieci w całej Polsce. Największa liczba przypadków stosowania przemocy zdarza się w rodzinach patologicznych, gdzie kult przemocy funkcjonuje tu z pokolenia na pokolenie. Pokiereszowani, połamani, pobici i posiniaczeni żyją, lecz, niestety, z tak samo zmaltretowaną psychiką jak ich ciała. Gdy dorosną, w 90 % przypadków zachowują się podobnie. Sami biją, tak jak ich bito. Istnieją ośrodki i punkty interwencji kryzysowej, centra pomocy rodzinie, w których schronienie znajdują ofiary przemocy. Jednak czy to wystarczy, by zmienić ludzkie losy, by zapobiec śmierci dzieci, które odeszły za wcześnie?
Mimo że teraz o wiele częściej słyszy się o tragicznych wydarzeniach, jakby wciąż jesteśmy głusi na płacz dzieci dochodzący zza ściany mieszkania sąsiadów. Nie reagujemy, bo nie chcemy się wtrącać, a może to po prostu zwykły lęk przed zemstą oprawcy?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2005-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Leon XIV wprowadza zmiany w uroczystościach Bożego Narodzenia. Tego nie było od czasów Jana Pawła II

2025-12-23 11:12

[ TEMATY ]

Boże Narodzenie

zmiany

uroczystości

Papież Leon XIV

PAP

Papież Leon XIV

Papież Leon XIV

Papież Leon XIV, który po raz pierwszy będzie przewodniczył uroczystościom Bożego Narodzenia, wprowadził do nich zmiany. Przywrócił poranną mszę 25 grudnia, która nie była odprawiana od czasów pontyfikatu Jana Pawła II. Papież dokona też zamknięcia Roku Świętego, zainaugurowanego przed rokiem w Wigilię przez Franciszka.

Przed intensywnymi uroczystościami Leon XIV wypoczywa w podrzymskiej rezydencji w Castel Gandolfo, z której wróci do Watykanu we wtorek wieczorem. Takie krótkie wyjazdy w poniedziałek są już stałym punktem tygodniowego programu 70-letniego papieża, który przyznał, że potrzebuje odpoczynku i gdy czas mu na to pozwala uprawia sport.
CZYTAJ DALEJ

Betlejem: Bazylika nad Grotą Narodzenia

2025-12-26 15:39

[ TEMATY ]

Betlejem

Vatican Media

Jest na świecie miejsce, w którym tajemnica Bożego Narodzenia przeżywana jest przez cały rok. To Bazylika w Betlejem, zbudowana nad grotą, gdzie rzeczywiście narodził się Zbawiciel. Jej historię i obecną postać przybliża watykańskim mediom były Kustosz Ziemi Świętej o. Francesco Patton OFM

Nad Grotą Narodzenia wzniesiono pierwszą wielką bazylikę o pięciu nawach z ośmiokątnym prezbiterium. Najnowsze wykopaliska sugerują, że pierwotna budowla była tylko nieznacznie krótsza i równie szeroka jak obecna. Jej struktura, być może uszkodzona przez pożar (prawdopodobnie podczas powstania samarytańskiego w 529 r. po Chr.), została następnie odbudowana. Tradycja - nie w pełni potwierdzona przez archeologię - głosi, że cesarz Justynian (VI wiek) zburzył starą świątynię, aby wznieść nową, większą i piękniejszą.
CZYTAJ DALEJ

Świąteczna misja lubelskich terytorialsów

2025-12-27 08:28

2LBOT

Czas świąteczny to dla żołnierzy 2 Lubelskiej Brygady Obrony Terytorialnej wyjątkowy okres, pełen zaangażowania w pomoc osobom potrzebującym. Choć końcówka roku to tradycyjnie okres intensywnych działań związanych z realizacją ostatnich programowych szkoleń, operacją „Horyzont”, czy zabezpieczaniem wschodniej granicy, terytorialsi nie zapominają o tych, którzy potrzebują wsparcia i serdecznej troski.

Wśród najważniejszych działań podejmowanych przez żołnierzy 2 LBOT w okresie przedświątecznym znajduje się opieka nad kombatantami i weteranami. Święta Bożego Narodzenia to doskonała okazja do spotkań, życzeń i wyrazów wdzięczność za ich poświęcenie. Choć liczba kombatantów z roku na rok niestety maleje, aktualnie żołnierze 2 LBOT sprawują opiekę nad około 30 kombatantami z terenu województwa lubelskiego. To dowód na stałą, nieprzerwaną troskę i pamięć o tych, którzy walczyli o wolność i niepodległość naszego kraju.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję