Reklama

Lublin, Polski Związek Głuchych

„Mimo ułomności jest się tak samo ważnym”

Polski Związek Głuchych Oddział w Lublinie obchodził w październiku jubileusz 55-lecia istnienia. 1 października w siedzibie PZG przy ul. Leszczyńskiego 56 zebrało się ponad sto osób, przede wszystkim reprezentanci oddziałów terenowych PZG na Lubelszczyźnie z Zamościa, Puław, Chełma, Białej Podlaskiej, Łukowa i Lublina. Najważniejszym punktem programu było wręczenie dwóch Złotych Krzyży Zasługi, które otrzymały Jadwiga Sławińska i Regina Blacharska. Medalami Prezydenta Miasta uhonorowano: J. Sławińską i R. Blacharską oraz Krystynę Bogusławką-Gawlikowską i Bogumiła Korniaka. Dziewięć osób wyróżniono złotymi honorowymi odznakami PZG, a jedną osobę srebrną odznaką.

Niedziela lubelska 50/2005

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Reklama

Obchody jubileuszu rozpoczęły się od prezentacji sprawozdania z historii lubelskiego oddziału. Dużo miejsca poświęcono w niej perypetiom z uzyskaniem siedziby: przez prawie pół wieku była wielokrotnie zmieniana, co utrudniało korzystanie ze świadczonej w niej pomocy. Najpierw znajdowała się przy ul. Dymitrowa, potem m.in. przy ul. Buczka, ul. Grodzkiej, ul. Zielonej. Obecnie PZG jest właścicielem zabytkowej kamienicy przy ul. Leszczyńskiego. Głuchonieme i niedosłyszące dzieci w wieku przedszkolnym korzystają z rehabilitacji w działającej tu poradni oraz przygotowywane są do nauki w szkole podstawowej, mieszczącej się w Ośrodku Szkolno-Wychowawczym dla Dzieci i Młodzieży Głuchej i Niedosłyszącej im. Jana Pawła II przy ul. Lucyny Herc 4. Dla zdrowia i przyszłości młodzieży ta współpraca między instytucjami jest konieczna. W krótkim przemówieniu wspominał o tym emerytowany dyrektor Ośrodka Jerzy Sikora, który z głuchoniemymi pracował przez 45 lat. Spotkanie jubileuszowe odbywało się w głównej sali PZG, ozdobionej plastycznymi pracami dzieci i dorosłych, poświęconych pejzażowi. Wśród nich znalazło się kilka prac nagrodzonych na ogólnopolskich konkursach, w tym autorstwa Anny Maj. Eksponowane były też fotografie, ukazujące historię lubelskiego oddziału, w tym spotkania jubileuszowe odbywające się zarówno na terenie siedziby przy ul. Leszczyńskiego, jak i w salach Ośrodka przy ul. L. Herc. Wyróżniały się zdjęcia Stanisława Tomaszewskiego, rejestrujące historię Związku na przestrzeni lat; niektóre ukazywały sylwetki osób zasłużonych dla środowiska głuchoniemych.
Od 55 lat lubelski oddział PZG pomaga głuchoniemym w wielu dziedzinach życia, stara się o w miarę bezproblemowy kontakt swoich podopiecznych ze społeczeństwem. Służą temu spotkania w siedzibie oddziału, gromadzące kilkadziesiąt osób, oraz zajęcia rehabilitacyjne dla wszystkich grup wiekowych. Część najbardziej aktywnych osób od siedmiu lat spotyka się w filii nr 6 Biblioteki im. H. Łopacińskiego. Dyrektor filii Wiesława Szymczak referuje wtedy - tłumaczone na język migowy - najciekawsze pozycje literatury. Trzy razy w miesiącu z siedziby PZG korzystają ludzie głuchoniewidomi, z reguły od 20 do 30 osób. Niepełnosprawni mogą tu także zasięgnąć informacji o kulturalnych i religijnych wydarzeniach Lublina. - Dzięki temu udało się stworzyć grupę reprezentującą głuchoniemych podczas uroczystości rozpoczęcia i zakończenia peregrynacji - podkreśla z dumą duszpasterz ks. kan. Ryszard Tujak.

Marta Żyńska: - Jakie stereotypy nt. osób niesłyszących trzeba przełamywać?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Jerzy Sikora: - W ciągu wielu lat pracy zaobserwowałem, że zdarzało się traktowanie ludzi niesłyszących jako osób, które mniej od innych rozumieją, dla których nie ma przyszłości w społeczeństwie, nie warto ich kształcić. U rodziców takie poglądy są dziś zdecydowanie rzadsze niż kiedyś. Jeśli dziecku da się szansę nauki, to w zależności od uzdolnień, których tym dzieciom nie brakuje, mogą skończyć szkołę zawodową lub liceum i studia. Dziś oczywiście trudno o pracę, ale nasi absolwenci - jeśli mają dobre wykształcenie i dysponują nowoczesnym aparatem słuchowym - są w stanie poradzić sobie w bardzo wielu zawodach.

- Czym dla niesłyszących jest praca zawodowa?

- Dla nich praca jest nie tylko źródłem dochodu. To także realna szansa na pełniejszy rozwój psychiczny, którego warunkiem jest kontakt z ludźmi; to okazja do potwierdzenia własnej wartości i nabrania trwałego przekonania, że mimo ułomności jest się tak samo ważnym członkiem społeczeństwa jak inni. Kiedy zabraknie tych stymulujących czynników, wtedy może im grozić poważne załamanie nerwowe.

- Co w zachowaniu niesłyszących budzi obawy społeczeństwa?

- Trudności w porozumieniu z nimi i ich pewna nerwowość. Zaczepieni, zaczynają gestykulować, co budzi niepokój słuchacza. Ta nerwowość nie wynika jednak z jakiejś choroby, ale ze świadomości, że mimo wysiłków, aby coś przekazać - pozostają niejednokrotnie niezrozumiani.

- Dziękuję za rozmowę.

2005-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

„Pójdź za mną”!

[ TEMATY ]

homilia

rozważania

Adobe Stock

Rozważania do Ewangelii Łk 9, 57-62.

Środa, 1 października. Wspomnienie św. Teresy od Dzieciątka Jezus, dziewicy, doktora Kościoła.
CZYTAJ DALEJ

Ojciec Joachim Badeni OP, mistyk – 15 lat po śmierci znów przemawia do współczesnego człowieka

2025-10-01 17:09

info.dominikanie.pl

Ojciec Joachim Badeni OP – człowiek modlitwy, mistyk– 15 lat po śmierci znów przemawia do współczesnego człowieka dzięki książce „Amen. O rzeczach ostatecznych”. Osoby, dla których był przewodnikiem, dziś mogą pomóc w przygotowaniach do jego beatyfikacji, dzieląc się osobistymi świadectwami wiary, łask i spotkań z dominikaninem.

W tym roku minęło 15 lat od śmierci znanego i kochanego przez wielu dominikanina, ojca Joachima Badeniego – cenionego kaznodziei, duszpasterza i mistyka. Urodził się w arystokratycznej rodzinie i ukończył prawo na Uniwersytecie Jagiellońskim.
CZYTAJ DALEJ

Spekulacje na temat tytułu i treści pierwszej encykliki papieża Leona XIV

2025-10-01 15:46

[ TEMATY ]

Encyklika

Leon XIV

Vatican Media

Leon XIV

Leon XIV

Watykaniści spekulują obecnie na temat nazwy i treści dwóch pierwszych papieskich dokumentów nauczania Leona XIV. Powszechnie oczekuje się, że jego pierwsza encyklika będzie dotyczyła wyzwań stojących przed ludzkością w związku ze sztuczną inteligencją. Rzymski portal „Silere non possum” poinformował w środę, że łaciński tytuł dokumentu będzie brzmiał „Magnifica humanitas” - „Wspaniała ludzkość”.

Od momentu wyboru Leon XIV wielokrotnie wypowiadał się na temat szybkiego rozwoju sztucznej inteligencji i ostrzegał przed zagrożeniami związanymi z tym postępem technologicznym. Według „Silere non possum” pierwsza encyklika nowego papieża poświęcona globalnemu megatematowi sztucznej inteligencji może mieć podobne znaczenie jak historyczna encyklika „Rerum novarum” papieża Leona XIII z 1891 roku. W encyklice tej po raz pierwszy papież zajął się konsekwencjami industrializacji, inicjując tym samym katolicką naukę społeczną.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję