Reklama

Rosną szeregi ministrantów

Niedziela sandomierska 1/2006

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Piotr Jackowski: - Wychowanie i formacja młodego człowieka to sprawy ogromnej wagi. Zajmują one ważne miejsce w pracy duszpasterskiej z ministrantami. Kogo postawiłby Ksiądz za wzór działań na tym polu?

Ks. Stanisław Rząsa: - Takim wzorcem jest św. Jan Bosco. Ów kapłan potrafił docierać do młodych chłopców, przybliżając ich do Boga i Kościoła. Ważnym elementem jego działań było przebywanie z młodymi ludźmi w różnych okolicznościach i towarzyszenie im w drodze do świętości. Jako opiekun ministrantów, pragnę iść w jego ślady i czynić podobnie.

- Nieocenioną rolę w pracy formacyjnej odgrywają wzorce osobowe. Czy jest ktoś, na kim w szczególny sposób mogliby się wzorować ministranci?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

- Częstym zjawiskiem jest fakt, iż młodzi chłopcy poszukują wzorów do naśladowania wśród rówieśników. Dlatego warto im wskazywać na postać św. Dominika Savio, który był wychowankiem ks. Jana Bosco. Choć przeżył niewiele, to jednak osiągnął pełną doskonałość. Ministranci powinni brać z niego przykład, naśladując postawę życiową pełną dobroci i pokory. Czerpanie z tego wzorca pomaga w kroczeniu drogą szlachetności i uczciwości.

- Jakie działania formacyjne podejmuje Ksiądz najczęściej?

- Cały czas poszukuję nowych sposobów docierania do młodych ludzi. Staram się przebywać z moimi podopiecznymi jak najczęściej, organizując spotkania integracyjne i zawody sportowe. Odbywają się też stałe zajęcia formacyjno-szkoleniowe, podczas których chłopcy uczą się posługi ministranta. Mówię wówczas nie tylko o postawie przy ołtarzu, lecz poruszam także problemy wychowawcze. Pragnę bowiem, aby każdy z naszych ministrantów był dobrym człowiekiem i swoim życiem świadczył o Bogu.

Reklama

- Czy rodzice chłopców pomagają Księdzu w różnych przedsięwzięciach?

- Cieszy mnie, że współpraca między nami istnieje i układa się bardzo dobrze. Spotykam się z dużą pomocą i zaangażowaniem ze strony rodziców ministrantów. Słyszę często zapewnienia, iż mogę na nich liczyć.

- A czy łatwo jest zachęcić chłopców, aby wstępowali w szeregi ministrantów?

- Nie jest dziś łatwo zachęcić młodego chłopca, aby zechciał stanąć przy ołtarzu i pełnić posługę ministranta. Wielu wstydzi się tego, ponieważ są później wyśmiewani w szkole przez kolegów. Tym większą wartość ma postawa tych, którzy ubierają komżę i odważnie dają świadectwo swej wiary.

- Czy w naszych parafiach podejmuje się wystarczające kroki w tym kierunku, by posługujących przy ołtarzu było jak najwięcej?

- Niestety, takich działań mamy za mało. Na ogół nabór ogłaszany jest tylko na początku roku szkolnego i później już do tego tematu się nie wraca. Moim zdaniem, należałoby częściej kierować słowa zachęty z ambony i przyjmować kandydatów co miesiąc. Widzę także większe pole do zaangażowania w tej materii dla katechetów.

- A jak Ksiądz rozwiązuje problem naboru?

- W naszej parafii skupiamy uwagę na dzieciach pierwszokomunijnych. Gdy przychodzą na comiesięczne Msze św., wówczas zachęca się chłopców do wstępowania w szeregi ministrantów. A ja z radością przygarniam każdego, kto zapragnie stanąć przy ołtarzu. Efekt tych działań owocuje wzrostem liczby kandydatów do posługi ministranta.

- Czy można na tej podstawie wysnuć wniosek, że patrzy Ksiądz w przyszłość optymistycznie?

- Zawsze staram się być optymistą. Nawet wtedy, gdy walą się góry i coś się nie udaje. A jeśli odniosę jakąś porażkę, to wyciągam z niej wnioski. Spoglądając na moją pracę z ministrantami, mam nadzieję, że ten trud wyda jeszcze wiele dobrych owoców. Chodzi przecież o to, by oni przesiąkali pięknem miłości płynącej od Jezusa Chrystusa.

- Dziękuję Księdzu za rozmowę.

2006-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Wchodzi w życie rozporządzenie w sprawie pigułki "dzień po"

2024-05-01 06:56

[ TEMATY ]

Pigułka „dzień po”

Adobe Stock

W środę wchodzi w życie rozporządzenie, na podstawie którego apteki mogą podpisywać umowy umożliwiające sprzedaż tzw. pigułki "dzień po" dla osób od 15. roku życia. Sami farmaceuci nie są jednak pewni, czy mogą sprzedawać pigułki tak młodym pacjentkom bez zgody rodzica.

Rozporządzenie w sprawie programu pilotażowego w zakresie usług farmaceuty dotyczących zdrowia reprodukcyjnego to dla Ministerstwa Zdrowia realizacja planu B na zwiększenie dostępności do "antykoncepcji awaryjnej".

CZYTAJ DALEJ

Abp Crepaldi: obecny kształt projektu europejskiego niezgodny z wizją katolicką

2024-04-30 14:29

[ TEMATY ]

Unia Europejska

projekt

pixabay.com

Zielony Ład, ataki na własność prywatną, aborcja jako jedna z zasad podstawowych, ingerencja w wewnętrzne sprawy państw członkowskich, dążenie do przyspieszenia procesu centralizacji - są niezgodne z wizją katolicką - twierdzi w wywiadzie dla portalu „La Nuova Bussola Quotidiana” abp Giampaolo Crepaldi. Emerytowany biskup Triestu, który przez długi czas kierował komisją Caritas in veritate CCEE (Rady Konferencji Episkopatów Europy), w latach 1994-2001 był podsekretarzem, zaś 2001-2009 sekretarzem Papieskiej Rady Iustitia et Pax zdecydowanie krytykuje obecny kształt projektu europejskiego. Przestrzega też przed przekształceniem się europejskiego „marzenia” w ideologiczny europeizm.

Odnosząc się do zbliżających się wyborów do Parlamentu Europejskiego abp Crepaldi podkreśla ich wyjątkową ważność. „Unia Europejska nie sprawdziła się w ostatnim czasie. Wiele osób wskazywało na poważne wady Europejskiego Zielonego Ładu, ale nie zostały wysłuchane. Polityka klimatyczna i transformacji energetycznej była centralistyczna, kosztowna, nieskuteczna i iluzoryczna, wywołując reakcje odrzucenia. Niedawne głosowanie Parlamentu Europejskiego w sprawie aborcji jako prawa człowieka podkreśliło przejęcie kontroli nad parlamentem przez destrukcyjną i beznadziejną ideologię. Wtrącanie się instytucji UE w wybory parlamentarne w Polsce i forsowanie decyzji przez rząd Węgier, narodu często traktowanego jako «obcy» dla Unii, to tylko niektóre aspekty sytuacji wyraźnego kryzysu. Dodajmy do tego znaczącą porażkę w polityce zagranicznej” - stwierdził emerytowany biskup Triestu.

CZYTAJ DALEJ

Edyta Stein doktorem Kościoła? Wniosek trafił do Papieża

2024-05-01 14:02

[ TEMATY ]

Edyta Stein

Towarzystwo im. Edyty Stein

Edyta Stein jako wykładowca, 1931 r.

Edyta Stein jako wykładowca, 1931 r.

Podjęto kolejne kroki w celu nadania św. Edycie Stein tytułu doktora Kościoła. Oficjalny wniosek w tej sprawie złożył Papieżowi generał karmelitów bosych o. Miguel Márquez Calle. Teraz Dykasteria Spraw Kanonizacyjnych będzie mogła zainicjować oficjalną procedurę.

O możliwości nadania Edycie Stein tego tytułu mówi się od kilku lat. W 2022 r. z okazji obchodów 80-lecia jej męczeńskiej śmierci o. Roberto Maria Pirastu, definitor generalny zakonu karmelitów ogłosił, że została powołana komisja naukowa, która opracowuje oficjalny wniosek w tej sprawie. Sugerowano wówczas, że św. Teresa Benedykta od Krzyża, bo tak brzmi jej zakonne imię, mogłaby uzyskać tytuł Doctor Veritatis - Doktora Prawdy, ponieważ w centrum jej dociekań zawsze stała prawda, którą po nawróceniu odkryła w osobie Jezusa Chrystusa. Jak informują włoscy karmelici, oficjalny wniosek o zaliczenie Edyty Stein w poczet doktorów Kościoła został przekazany Papieżowi 18 kwietnia na audiencji dla karmelitanek bosych.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję