Według obiegowych opinii, rozpowszechnionych w naszym społeczeństwie, uzależnienie od alkoholu, zwane popularnie alkoholizmem lub nałogiem alkoholowym, oznacza stan bardzo zaawansowanej degeneracji fizycznej, psychicznej, duchowej i materialnej, związany z nadużywaniem alkoholu. Najbardziej klasyczny i dotąd funkcjonujący obraz człowieka uzależnionego to osoba, która utraciła już wszystko: zdrowie, rodzinę, pracę, dom i która zatacza się na ulicy czy też leży na ziemi w stanie upojenia alkoholowego. Opisany schemat odnosi się do najbardziej zaawansowanego i dramatycznego stadium choroby alkoholowej, która w swych mniej rażących fazach obejmuje o wiele szerszy krąg osób. W początkowych stadiach uzależnienia dany człowiek może jeszcze stosunkowo normalnie funkcjonować w wielu dziedzinach życia i zwykle tylko specjaliści są w stanie rozpoznać, że jest on już alkoholikiem.
Na czym więc polega choroba alkoholowa? Sam termin „alkoholizm” (acholismus chronicus) został wprowadzony przez szwedzkiego lekarza Magnusa Husa i po raz pierwszy opublikowany w 1849 r. W 1956 r. alkoholizm został wciągnięty na listę chorób Światowej Organizacji Zdrowia (WHO). Jest to jedna z najbardziej destrukcyjnych chorób i jednocześnie jedna z niewielu, w których do istoty choroby należy jej negowanie ze strony chorego.
Alkoholizm jest chorobą polegającą nie tylko na osłabieniu woli i utracie krytycyzmu, ale również na uszkodzeniu czynnościowym, a później anatomicznym wielu narządów, przede wszystkim układu nerwowego, wątroby, nerek, żołądka, trzustki, narządu wzroku, a właściwie wszystkich tkanek i narządów, do których dopływa krew.
Głównymi cechami alkoholizmu są: nieodparta chęć do ciągłego spożywania alkoholu w różnych postaciach i różnych porach dnia, konieczność dalszego picia po pierwszym kieliszku, zatracenie krytycyzmu co do ilości wypitego alkoholu, wyobcowanie społeczne, spowodowane zaniedbywaniem się w otoczeniu, w obowiązkach rodzinnych i w pracy, aż do popadnięcia w konflikt z prawem. Cechy te odróżniają i określają człowieka uzależnionego od pijaka. Jak każda choroba, również alkoholizm ma swoje fazy i swój przebieg.
Pierwsza faza - początkowa (dyskretna) - może nastąpić u wszystkich pijących alkohol okazyjnie i towarzysko. Picie to uchodzi za obyczajowe i związane z naszą kulturą. Faza ta może trwać od kilku miesięcy do kilku lat.
Druga faza - ostrzegawcza - jest bardziej groźna i częściej zauważalna przez otoczenie. Cechuje się szukaniem okazji do picia systematycznego oraz przygodnego. Często w tej fazie odbywa się picie samotne („do lustra”). Występują objawy: osłabienie pamięci, częste objawy złego samopoczucia, które ulega poprawie po wypiciu „klina”. W fazie tej zaznacza się osłabienie potencji płciowej. Alkoholik uświadamia sobie, że pije inaczej niż inni ludzie i niż sam dawniej pił - budzi się w nim poczucie winy. Pojawiają się też coraz częściej luki pamięciowe. Faza ostrzegawcza może trwać od pół roku do pięciu lat.
Trzecia faza - krytyczna lub ostra - stanowi już początek prawdziwej narkomanii alkoholowej, w ścisłym tego słowa znaczeniu. Zaraz po wypiciu pierwszego kieliszka zjawia się nieprzemożne pragnienie dalszego picia, odczuwane niemal jako przymus fizyczny. Zjawisko to przypomina konieczność zaspokojenia głodu lub potrzebę snu. Następuje utrata kontroli nad ilością wypijanego alkoholu. Alkoholik szuka wytłumaczenia, przekonuje siebie i otoczenie, że wcale nie stracił kontroli, a jedynie jakieś bardzo ważne względy spowodowały, że i tym razem się upił. W ten sposób powstaje charakterystyczny „system alibi”, czyli wynajdywanie coraz to nowych okoliczności, mających na celu usprawiedliwienie picia w sposób rzekomo racjonalny. System ten zawiera szereg pretekstów, „prawdziwych” przyczyn, które jakoby zmusiły alkoholika do picia. Tymczasem chory coraz bardziej traci kontrolę nad piciem. Pojawiają się ubytki pamięciowe w postaci luk pamięci. Narasta agresja w stosunku do rodziny i otoczenia, popadanie w konflikt z prawem, absencja w pracy, przepijanie mienia własnego, a często również społecznego. Następuje degradacja społeczna, zawodowa i towarzyska. Ze strony somatycznej (cielesnej) występują: drżenie rąk, bóle wielonerwowe, ogólne osłabienie. Ze strony psychicznej zaś - drażliwość, pobudliwość, bezsenność, lęki. Pod koniec tej fazy pojawia się regularne picie już od samego rana, które kończy się fazą krytyczną.
Czwarta faza - ostatnia, przewlekła (końcowa) - jest najcięższa. W tej fazie chorzy trafiają do szpitala, przeważnie przywożeni przez pogotowie ratunkowe. Tutaj, oprócz wszystkich objawów fazy poprzedniej, występuje daleko posunięta degradacja psychiczna, stępienie uczuciowe, umysłowe oraz zanik uczuciowości wyższej. Nasilają się również objawy somatyczne i psychiczne, aż do wystąpienia choroby umysłowej, jak np. biała gorączka, halucynozy czy psychoza Korsakowa. Dochodzi do zupełnego otępienia umysłowego i niedołęstwa.
Tak, w schematycznym ujęciu, przedstawia się klasyczna ewolucja choroby alkoholowej. Odpowiada ona pewnej średniej tendencji, istnieje przy tym wiele „odmian”. Znając cechy alkoholizmu oraz fazy choroby, możemy umiejscowić się w odpowiedniej fazie. Pamiętać jednak trzeba, że nie ma cofnięcia się z fazy wyższej do niższej i przy ponownej próbie picia zawsze zaczynamy od fazy, w której byliśmy ostatnio. Czas niezbędny do rozwinięcia w pełni uzależnienia alkoholowego wynosi od kilku do kilkunastu lat, przy czym u kobiet i młodocianych uzależnienie powstaje zdecydowanie szybciej. Jedynym wyjściem, aby nie pogłębiać choroby, jest całkowita abstynencja.
Alkoholizm jest chorobą chroniczną, czyli nieuleczalną i nieodwracalną. Nie można się z niej całkowicie wyleczyć. Uzależniony będzie do końca życia alkoholikiem. Nie można więc być byłym alkoholikiem. W dalszych odcinkach naszych rozważań przekonamy się jednak, że po spełnieniu określonych warunków staje się możliwe zachowanie całkowitej i trwałej abstynencji, co powstrzymuje postęp choroby. Jednak alkoholizm nieleczony staje się chorobą śmiertelną.
Pomóż w rozwoju naszego portalu