Reklama

Natura choroby alkoholowej

Ostatnią niedzielę przed Środą Popielcową rozpoczyna Tydzień Modlitw o Trzeźwość Narodu. W tym roku przebiegał on będzie pod hasłem: „Jan Paweł II w służbie trzeźwości”. Wobec tak wielkiego zagrożenia, jakim jest alkoholizm w Polsce, warto przyłączyć się do ludzi, którym zależy na przyszłości naszego narodu. W czasie Wielkiego Postu pragnę przybliżyć ten problem naszym Czytelnikom i ukazać szereg zagrożeń, jakie niesie choroba alkoholowa.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Według obiegowych opinii, rozpowszechnionych w naszym społeczeństwie, uzależnienie od alkoholu, zwane popularnie alkoholizmem lub nałogiem alkoholowym, oznacza stan bardzo zaawansowanej degeneracji fizycznej, psychicznej, duchowej i materialnej, związany z nadużywaniem alkoholu. Najbardziej klasyczny i dotąd funkcjonujący obraz człowieka uzależnionego to osoba, która utraciła już wszystko: zdrowie, rodzinę, pracę, dom i która zatacza się na ulicy czy też leży na ziemi w stanie upojenia alkoholowego. Opisany schemat odnosi się do najbardziej zaawansowanego i dramatycznego stadium choroby alkoholowej, która w swych mniej rażących fazach obejmuje o wiele szerszy krąg osób. W początkowych stadiach uzależnienia dany człowiek może jeszcze stosunkowo normalnie funkcjonować w wielu dziedzinach życia i zwykle tylko specjaliści są w stanie rozpoznać, że jest on już alkoholikiem.
Na czym więc polega choroba alkoholowa? Sam termin „alkoholizm” (acholismus chronicus) został wprowadzony przez szwedzkiego lekarza Magnusa Husa i po raz pierwszy opublikowany w 1849 r. W 1956 r. alkoholizm został wciągnięty na listę chorób Światowej Organizacji Zdrowia (WHO). Jest to jedna z najbardziej destrukcyjnych chorób i jednocześnie jedna z niewielu, w których do istoty choroby należy jej negowanie ze strony chorego.
Alkoholizm jest chorobą polegającą nie tylko na osłabieniu woli i utracie krytycyzmu, ale również na uszkodzeniu czynnościowym, a później anatomicznym wielu narządów, przede wszystkim układu nerwowego, wątroby, nerek, żołądka, trzustki, narządu wzroku, a właściwie wszystkich tkanek i narządów, do których dopływa krew.
Głównymi cechami alkoholizmu są: nieodparta chęć do ciągłego spożywania alkoholu w różnych postaciach i różnych porach dnia, konieczność dalszego picia po pierwszym kieliszku, zatracenie krytycyzmu co do ilości wypitego alkoholu, wyobcowanie społeczne, spowodowane zaniedbywaniem się w otoczeniu, w obowiązkach rodzinnych i w pracy, aż do popadnięcia w konflikt z prawem. Cechy te odróżniają i określają człowieka uzależnionego od pijaka. Jak każda choroba, również alkoholizm ma swoje fazy i swój przebieg.
Pierwsza faza - początkowa (dyskretna) - może nastąpić u wszystkich pijących alkohol okazyjnie i towarzysko. Picie to uchodzi za obyczajowe i związane z naszą kulturą. Faza ta może trwać od kilku miesięcy do kilku lat.
Druga faza - ostrzegawcza - jest bardziej groźna i częściej zauważalna przez otoczenie. Cechuje się szukaniem okazji do picia systematycznego oraz przygodnego. Często w tej fazie odbywa się picie samotne („do lustra”). Występują objawy: osłabienie pamięci, częste objawy złego samopoczucia, które ulega poprawie po wypiciu „klina”. W fazie tej zaznacza się osłabienie potencji płciowej. Alkoholik uświadamia sobie, że pije inaczej niż inni ludzie i niż sam dawniej pił - budzi się w nim poczucie winy. Pojawiają się też coraz częściej luki pamięciowe. Faza ostrzegawcza może trwać od pół roku do pięciu lat.
Trzecia faza - krytyczna lub ostra - stanowi już początek prawdziwej narkomanii alkoholowej, w ścisłym tego słowa znaczeniu. Zaraz po wypiciu pierwszego kieliszka zjawia się nieprzemożne pragnienie dalszego picia, odczuwane niemal jako przymus fizyczny. Zjawisko to przypomina konieczność zaspokojenia głodu lub potrzebę snu. Następuje utrata kontroli nad ilością wypijanego alkoholu. Alkoholik szuka wytłumaczenia, przekonuje siebie i otoczenie, że wcale nie stracił kontroli, a jedynie jakieś bardzo ważne względy spowodowały, że i tym razem się upił. W ten sposób powstaje charakterystyczny „system alibi”, czyli wynajdywanie coraz to nowych okoliczności, mających na celu usprawiedliwienie picia w sposób rzekomo racjonalny. System ten zawiera szereg pretekstów, „prawdziwych” przyczyn, które jakoby zmusiły alkoholika do picia. Tymczasem chory coraz bardziej traci kontrolę nad piciem. Pojawiają się ubytki pamięciowe w postaci luk pamięci. Narasta agresja w stosunku do rodziny i otoczenia, popadanie w konflikt z prawem, absencja w pracy, przepijanie mienia własnego, a często również społecznego. Następuje degradacja społeczna, zawodowa i towarzyska. Ze strony somatycznej (cielesnej) występują: drżenie rąk, bóle wielonerwowe, ogólne osłabienie. Ze strony psychicznej zaś - drażliwość, pobudliwość, bezsenność, lęki. Pod koniec tej fazy pojawia się regularne picie już od samego rana, które kończy się fazą krytyczną.
Czwarta faza - ostatnia, przewlekła (końcowa) - jest najcięższa. W tej fazie chorzy trafiają do szpitala, przeważnie przywożeni przez pogotowie ratunkowe. Tutaj, oprócz wszystkich objawów fazy poprzedniej, występuje daleko posunięta degradacja psychiczna, stępienie uczuciowe, umysłowe oraz zanik uczuciowości wyższej. Nasilają się również objawy somatyczne i psychiczne, aż do wystąpienia choroby umysłowej, jak np. biała gorączka, halucynozy czy psychoza Korsakowa. Dochodzi do zupełnego otępienia umysłowego i niedołęstwa.
Tak, w schematycznym ujęciu, przedstawia się klasyczna ewolucja choroby alkoholowej. Odpowiada ona pewnej średniej tendencji, istnieje przy tym wiele „odmian”. Znając cechy alkoholizmu oraz fazy choroby, możemy umiejscowić się w odpowiedniej fazie. Pamiętać jednak trzeba, że nie ma cofnięcia się z fazy wyższej do niższej i przy ponownej próbie picia zawsze zaczynamy od fazy, w której byliśmy ostatnio. Czas niezbędny do rozwinięcia w pełni uzależnienia alkoholowego wynosi od kilku do kilkunastu lat, przy czym u kobiet i młodocianych uzależnienie powstaje zdecydowanie szybciej. Jedynym wyjściem, aby nie pogłębiać choroby, jest całkowita abstynencja.
Alkoholizm jest chorobą chroniczną, czyli nieuleczalną i nieodwracalną. Nie można się z niej całkowicie wyleczyć. Uzależniony będzie do końca życia alkoholikiem. Nie można więc być byłym alkoholikiem. W dalszych odcinkach naszych rozważań przekonamy się jednak, że po spełnieniu określonych warunków staje się możliwe zachowanie całkowitej i trwałej abstynencji, co powstrzymuje postęp choroby. Jednak alkoholizm nieleczony staje się chorobą śmiertelną.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2006-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Kard. Re: módlmy się o dobry i zgodny wybór papieża

2025-05-07 10:50

[ TEMATY ]

konklawe

PAP/EPA/ALESSANDRO DI MEO

W intencji dobrego wyboru 267 Biskupa Rzymu modlili się dzisiaj kardynałowie, biskupi, duchowieństwo i wierni podczas Mszy św. „Pro eligendo Romano Potifice” w bazylice watykańskiej. Celebracji przewodniczył Dziekan Kolegium Kardynalskiego, 91-letni kard. Giovanni Battista Re.

W modlitwie kolekty celebrans prosił: „Boże, który jesteś odwiecznym Pasterzem i z ojcowską troską prowadzisz swoją owczarnię, obdarz swój Kościół pasterzem, który będzie Tobie miły świętością życia, czujny i troskliwy w opiece nad Twoim ludem”.
CZYTAJ DALEJ

Czarny dym nad Watykanem!

2025-05-07 21:01

[ TEMATY ]

konklawe

Vatican Media

Kardynałowie, którzy we wtorek, 7 maja rozpoczęli konklawe w pierwszym głosowaniu nie wskazali 267. Biskupa Rzymu.

O godz. 21:00 z komina na dachu Kaplicy Sykstyńskiej ukazał się czarny dym, który oznacza brak wyboru nowego Następcy św. Piotra. W dniu rozpoczęcia konklawe odbyło się jedno skrutinium.
CZYTAJ DALEJ

Watykan: drugi dzień konklawe

2025-05-08 06:20

PAP/EPA/VATICAN MEDIA HANDOUT

W czwartek, w drugim dniu konklawe przewidziane są cztery głosowania nad wyborem nowego papieża- dwa rano i dwa po południu. Jeżeli jednak wybór zostanie dokonany już w pierwszym porannym głosowaniu, to białego dymu z komina na dachu Kaplicy Sykstyńskiej można oczekiwać około 10.30.

W konklawe, które ma wybrać następcę papieża Franciszka udział bierze najwyższa w historii liczba kardynałów elektorów- 133. Do wyboru potrzeba dwóch trzecich głosów, czyli 89.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję