Reklama

Niedziela Łódzka

Apostołowie weszli słabi w święcenia i grzeszyli po nich!

- Grzech nie jest w naturze człowieka. Grzech nie jest czymś naturalnym. Jak Chrystus - jak ewangelia - mówi o grzechu, to mówi to w sposób poważny dotykając bardzo poważnych, bardzo głębokich sfer naszego życia. Ewangelia nie mówi: nic się nie stało, ale mówi kocham cię takiego, przyjdź do mnie. Masz moc, masz możliwość, masz okazję urodzić się na nowo. Potrzebujesz tego odrodzenia, bo sam fakt, że jesteś księdzem wcale cię jeszcze nie wyleczył! Apostołowie weszli słabi w święcenia i grzeszyli po nich, ale każdy z nich doświadczał odradzającego miłosierdzia, a potem poszli w świat i głosili, a dzięki nim, my jesteśmy dziś wierzący! – mówił abp Grzegorz Ryś.

[ TEMATY ]

Łódź

abp Grzegorz Ryś

Ks. Paweł Kłys

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Drugi wieczór ze Słowem – a więc drugie rekolekcyjne spotkanie księży w łódzkiej katedrze połączone zostało ze spowiedzią świętą. Po konferencji, którą wygłosił ksiądz arcybiskup Grzegorz Ryś, księża zgromadzeni w katedrze – siedząc w ławach kościelnych – celebrowali sakrament pokuty.

W konferencji łódzki pasterz odwołując się do kapłańskiego życia powiedział – idziemy z Ewangelią w najlepszych motywach. Rzucamy się do pracy duszpasterskiej z najlepszymi motywami, a jak wracamy z powrotem? Co się nieraz z tymi motywami podziało? Ile w nas ciągle jest z tego pierwotnego doświadczenia powołania przez Boga i takiej energii, która się bierze miłości z wdzięczności - mam poczucie Pan mnie znalazł, Pan mnie posłał? A ile w nas jest takich wątpliwych motywów: ile z tego mam, ile zarobiłem? Kto mnie zobaczył? Czy mam uznanie? Czy ktoś mnie pochwalił czy nie? Awansowałem czy nie?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Tu nie chodzi o jakaś skargę, ale tu chodzi o to, że tak się dzieje. Cały jesteś czysty ale nogi ci się ubabrały przy ewangelizacji, dlatego potrzebujesz, żeby ci je Jezus umył.  Nie wmawiaj Mu, że nie ma powodu. Stało się, dzieje się! Wcale byśmy nie chcieli, ale tak się dzieje. – to jest to mycie nóg. – tłumaczył kaznodzieja.

Reklama

- Słabość, którą wnosimy ze sobą do Wieczernika, to jest to, co ze świata przylgnęło nam do nóg. Na to jest sposób. Jest to łaska, która nam udziela życia według rad ewangelicznych: czystość na pożądliwość ciała, ubóstwo – na pożądliwość oczu, posłuszeństwo – na pychę tego życia. Co my z tego rozumiemy? Co my z tego praktykujemy? – pytał arcybiskup.

Metropolita łódzki przywołując 13 rozdział ewangelii Janowej wskazał na Judasza i powiedział – miara zdrady Judasza mierzy się tak naprawdę jakością tej bliskości, która była pomiędzy nim, a Jezusem. To jest relacja, której Jezus nie waha się nazwać serdeczną relacją i zaufaniem. To zaufanie było widoczne w tym, że to Judasz trzymał trzos. Judasz właśnie zjadł chleb, który został przemieniony w Ciało Jezusa. Co jeszcze możecie zrobić, by być bliżej kogoś? To jest miara zdrady. Ta bliskość, ta zażyłość, ta przyjaźń, to zaufanie – to jest miara zdrady. Dlatego Jezus jest głęboko wzruszony. To nie jest tak, że wydał Go ktoś obcy. Idzie o to, żebyśmy w takich kategoriach zaczęli oceniać własne grzechy, własne odejścia, własne niewierności. Nie chodzi o to, że zrobiliśmy coś brzydkiego, złego. Nie chodzi o to, że złamaliśmy jakieś przepisy, złamaliśmy jakieś prawa. To wszystko jest łatwo przekroczyć – to jest dzisiaj refren – muszę być wierny sobie i nie mogę być wiernym sobie zachowując te zasady! A pytanie, którego wtedy brakuje jest takie – dobrze, jesteś wierny sobie, ale dlaczego nie możesz być wierny Jemu! Nie normom, nie przepisom, ale Jemu! – zauważył łódzki pasterz.

Reklama

- Co się podziało z tą przyjaźnią? Co się stało z tym zaufaniem? Co się stało z tą zażyłością?  Dopuszczamy się prawdziwej zdrady, kiedy zamiast Jezusa w naszym myśleniu jako punkt odniesienia pojawiają się jakieś abstrakcyjne rzeczy, przepisy, a potem już następny krok jest łatwy, bo w imię czego mam być wierny –jeśli chodzi o abstrakcję? Jak tu chodzi o pojęcia? Wierny sobie, a czemu nie Jemu? – pytał.

Drugi wymiar grzechu jaki występuje po święceniach to rozpacz. Grzech kapłana, grzech człowieka wybranego - to nie możność uwierzenia w przebaczenie! Rozpacz jest barkiem nadziej nie w stosunku do siebie, ale w stosunku do Boga. Judasz siedzi w takich ciemnościach, że przestał wierzyć w światło, które jest mocniejsze od ciemności. To światło stało się mocniejsze w Jezusie Chrystusie! Patrzmy w siebie! – apelował arcybiskup.

Wieczorne spotkanie zakończyło błogosławieństwo Najświętszym Sakramentem oraz śpiew Apelu Jasnogórskiego.

2019-10-04 09:39

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Abp Ryś: Nawrócenie to zmiana myślenia, a potem zmiana postępowania

[ TEMATY ]

abp Grzegorz Ryś

ks. Paweł Kłys

- Pismo Święte samo w sobie może być trudne, bo zamknięte, ale z drugiej strony to my możemy mieć blokadę na poziomie rozumienia. Pismo otwiera się, kiedy się ma klucz śmierci i zmartwychwstania Mesjasza. O tym jest Biblia. Owocem tej śmierci i zmartwychwstania Jezusa jest nawrócenie i odpuszczenie grzechów. – mówił abp Ryś.

W kolejnym dniu oktawy Zmartwychwstania Pańskiego podczas porannej Eucharystii metropolita łódzki w swoim nauczaniu pasterskim odniósł się do fragmentu Dziejów Apostolskich, w których święty Piotr głosi swój drugi Kerygmat.
CZYTAJ DALEJ

Ksiądz zmarł na zawał serca podczas Mszy św.

2025-09-24 08:52

[ TEMATY ]

ksiądz

Meksyk

Źródło: Parafia Jezusa z Nazaretu

Ojciec José de Luz Rosales Castañeda

Ojciec José de Luz Rosales Castañeda

Meksyk: w trakcie celebracji Eucharystii, tuż po udzieleniu Komunii Świętej, w niedzielę 21 września w wieku 62 lat zmarł na zawał serca ojciec José de Luz Rosales Castañeda.

Według informacji udostępnionych przez ACI Prensa, diecezja Gómez Palacio, gdzie pełnił posługę ksiądz, poinformowała, że ​​„zmarł po udzieleniu Komunii. Puryfikował już kielich, gdy upadł”. Odnośnie do przyczyny śmierci, sprecyzowano, że „była to śmierć naturalna, zawał serca”.
CZYTAJ DALEJ

Przewodniczący KEP: Niech modlitwa różańcowa wprowadza w nasze serca pokój

2025-09-29 07:43

[ TEMATY ]

pokój

przewodniczący KEP

modlitwa różańcowa

nasze serca

Biuro Prasowe KEP

Przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski abp Tadeusz Wojda SAC

Przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski abp Tadeusz Wojda SAC

Niech modlitwa różańcowa, odmawiana indywidualnie czy wspólnotowo, pomnaża naszą miłość oraz wprowadza w nasze serca prawdziwy pokój Chrystusa – powiedział przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski abp Tadeusz Wojda SAC na rozpoczynający się wkrótce miesiąc październik – miesiąc modlitwy różańcowej.

Październik jest miesiącem szczególnie poświęconym modlitwie różańcowej. Przewodniczący Episkopatu podkreślił, że „wielu świętych wskazywało na niezwykłą wartość tej modlitwy, wypraszając dzięki niej potrzebne łaski”. Dodał, że dla św. Jana Pawła II była to modlitwa, którą szczególnie ukochał.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję