Reklama

Trudne pytania

Syn chyba bierze narkotyki

Niedziela warszawska 13/2006

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Ostatnio zaczęłam mieć problemy z moim synem. Zaobserwowałam u niego dziwne zachowanie. Jest inny niż przedtem. Od pewnego czasu zaczęłam podejrzewać, że może on brać narkotyki. Dlatego noszę się z zamiarem „oderwania” go od jego kolegów. Chciałabym zapisać go do innej szkoły. Mam tu na myśli szkołę katolicką, bo wiem, że są one wolne od narkotyków i większy nacisk kładzie się w nich na wychowanie. Czy dobrze zrobię przepisując mojego syna?
Barbara z Bemowa

Narkotyki w życiu młodego człowieka pojawiają się najczęściej, kiedy jego problemy przerastają go, gdy przeżywa kryzys tożsamości, albo jakieś lęki. Narkotyki są jego ucieczką od rzeczywistości do świata wyimaginowanego. Myślę, że takiemu uczniowi należy pomagać całościowo, kompetentnie, tzn. trzeba łączyć różne działania wychowawcze, jak wysiłek zrozumienia młodego człowieka czy współpraca z psychologiem. Jestem zdania, że szkoła katolicka takie działania może tylko wesprzeć, a nie zastąpić. Szkolne wychowanie katolickie nie rozwiąże całego problemu. Gdy pojawiają się problemy z uzależnieniem, trzeba połączyć wszystkie działania wychowawcze: rodziców, szkoły, psychologa, duszpasterza. Myślę, że zatroskanej matce, która podejrzewa syna o branie narkotyków można polecić, aby zapisała go do szkoły katolickiej. Nie może jednak uważać, że to rozwiąże problem. Zapisując syna do szkoły powinna w sposób otwarty i uczciwy powiedzieć o swoich obawach, bo wychowawcy winni wiedzieć na ten temat jak najwięcej, by mogli skuteczniej pomóc. Wobec takich kłopotów ucznia trzeba nieraz bardzo szybkiego działania i nie ma czasu, aby rozeznawać problem od początku. Oni powinni znać sytuację od razu, aby w razie potrzeby mogli szybko interweniować.
Myślę, że dyrektor katolickiej szkoły nie powinien stwarzać problemów w przyjęciu pani syna, jednak musi pani na początku postawić sprawę jasno. Powiedzieć o wszystkich problemach i poprosić o pomoc i współpracę. Oczywiście jeżeli dyrektor ma już jakieś trudne sytuacje w danej klasie, to może odmówić. Szkoły katolickie w swojej misji nie są ośrodkami terapeutycznymi, choć z drugiej strony nie mogą być szkołami tylko dla „grzecznych” elit.
Z pewnością „wyrwanie” tego młodego człowieka z niszczącego środowiska, może mu w pewnej mierze pomóc. Motywem brania narkotyków mogła być przecież pewna moda w jego otoczeniu. Spróbował, bo koledzy brali i tak mogło dojść do uzależnienia. Ale motywy mogą być też inne, na przykład chęć nowych doznań lub ucieczka od problemów, brak sensu życia czy zwykła nieatrakcyjność szarego dnia. Przeniesienie pani syna do innego środowiska młodych ludzi, którzy wyznają inne wartości może mieć na niego dobry, uzdrawiający wpływ. Jednak, gdy - nie rozumiejąc dokładnie przyczyn uzależnienia - podejmiemy tylko działania związane ze zmianą grupy rówieśniczej, to może się okazać, że to nie wystarczy. Ważna jest więc zawsze zasada: o wszystkim powinni wiedzieć jego wychowawcy, bo w tym przypadku jest potrzebna ścisła współpraca wszystkich osób wychowujących.

Wysłuchał Artur Stelmasiak

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2006-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Kalendarz Adwentowy: Pokój jak rzeka, serce jak dziecko

2025-12-11 21:00

[ TEMATY ]

Kalendarz Adwentowy 2025

Karol Porwich/Niedziela

• Iz 48, 17-19 • Mt 11, 16-19
CZYTAJ DALEJ

Dr Branca Acevedo: byłam lekarką s. Łucji dos Santos, ona – moją lekarką duchową

2025-12-11 21:33

[ TEMATY ]

świadectwo

Łucja Dos Santos

red/db

Dr Branca Pereira Acevedo, która przez 15 lat opiekowała się się Łucją dos Santos, mówi, że wizjonerka z Fatimy stała się narzędziem głębokiego nawrócenia w jej życiu. „Byłam jej lekarką od ciała, ale ona była moją lekarką duchową” - powiedziała Pereira, opisując swoją relację z siostrą Łucją dos Santos. Swoimi doświadczeniami podzieliła się podczas prezentacji filmu dokumentalnego „Serce Siostry Łucji”, która miała miejsce w pałacu arcybiskupim w Alcalá de Henares. Film jest nakręciła katolicka HM Television.

Służebnica Boża Łucja, jedyne z trojga pastuszków, które dożyło późnej starości, w 1925 roku przeniosła się do miasta Tuy, w prowincji Pontevedra, w północno-zachodniej Hiszpanii gdzie mieszkała przez ponad dekadę, zanim wróciła do Portugalii i w 1949 r. wstąpiła do karmelitanek. W tym mieście wizjonerka otrzymała „nową wizytę z nieba” – objawienia Matki Bożej i Dzieciątka Jezus.
CZYTAJ DALEJ

Z ołtarza rodzi się zobowiązanie

2025-12-14 19:39

Ks. Wojciech Kania/Niedziela

W III Niedzielę Adwentu – Niedzielę Gaudete Biskup Sandomierski Krzysztof Nitkiewicz dokonał poświęcenia kościoła pw. Matki Bożej Śnieżnej w Zarzeczu. Uroczystość stała się jednym z najważniejszych wydarzeń w dziejach parafii, zwieńczeniem wieloletnich starań i znakiem duchowej dojrzałości lokalnej wspólnoty.

Mszy Świętej przewodniczył Ordynariusz Diecezji Sandomierskiej, a koncelebrowali ją: ks. kan. Jan Rokosz, proboszcz parafii oraz kapłani dekanatu i księża rodacy. W liturgii uczestniczyli licznie zgromadzeni parafianie i zaproszeni goście.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję