Reklama

Bóg Miłosierny daje odkupienie

Niedziela przemyska 17/2006

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Boże Miłosierdzie nie ma granic i nie ma kresu. Bóg jest miłością - Deus caritas est. Ludzki rozum nie jest w stanie do końca poznać istoty samego Boga, a cóż dopiero Jego miłosierdzia.
Wzruszający i dramatyczny moment, w którym Syn Boży konając na krzyżu wybacza i odpuszcza winny skruszonemu łotrowi, ukazuje dogłębnie prawdę o Bożym Miłosierdziu. Któż z nas wierzących nie życzyłby sobie, aby w momencie własnej śmierci usłyszeć Chrystusa mówiącego: „Zaprawdę powiadam Ci, jeszcze dziś będziesz ze mną w raju”.
Przykład Dobrego Łotra dowodzi, że nie ma człowieka-grzesznika, któremu Dobry Bóg w Trójcy Jedyny nie wybaczyłby wszystkich grzechów. Potrzebna jest tylko wyciągnięta dłoń grzesznika do Miłosiernego Ojca. Wszak w niebie radość jest większa z jednego nawróconego niż z ogromnej rzeszy sprawiedliwych. Miłosierny Chrystus, który oddał swoje życie za każdego z nas, odpuszcza winy każdemu, który w swym skruszonym sercu szczerze przyznaje się do swoich słabości i grzechów. Wzbudza żal i przeprasza za wszystko zło, które stało się jego udziałem.
Zdarzają się przypadki, w których człowiek przytłoczony ilością własnych grzechów popada w stan apatii. Traci wiarę i nie jest w stanie pojąć, że w Bożym Miłosierdziu toną i niszczeją nawet najgorsze zbrodnie i przewinienia. Chrystus zbawił świat, ale nie uczynił tego zupełnie sam. Potrzebował do tego człowieka. Przykład Szymona z Cyreny jest najwymowniejszym przykładem. Mimo początkowych oporów, zaniechania i przymusu ze strony rzymskich żołnierzy poniósł wraz z Chrystusem krzyż. Wspomniany Szymon z Cyreny oraz Dobry Łotr uwidaczniają nam podstawową prawdę mówiącą, że Bóg bez pomocy i chęci samego człowieka nie jest w stanie go zbawić i dać mu życie wieczne.
Z pewnością można stwierdzić, że wszelkie znaki, które czynił Jezus Chrystus w czasie swojego ludzkiego życia, czynił opierając się na swoim Boskim Miłosierdziu. Każdemu choremu i grzesznikowi mówił: „Wstań i idź, odpuszczają ci się twoje grzechy” albo „Twoja wiara cię uzdrowiła”.
Święto Miłosierdzia Bożego ustanowione przez nieodżałowanego sługę Bożego Jana Pawła II ma nam ukazać moc Boskiej miłości, jaką kieruje do każdego z nas Bóg. Miłość Boga do świata jest ponadczasowa, nieskończona i stanowi nieskończony bezmiar. Bóg Ojciec tak umiłował świat, że posłał swojego Syna, aby w jego dającej odpuszczenie grzechów krwi każdy mógł się obmyć, aby każdy, kto spożywa Jego ciało miał życie i zmartwychwstanie.
Orędowniczka Bożego Miłosierdzia, św. Faustyna Kowalska stała się apostołką Jezusa Chrystusa na dzisiejsze czasy. Za Jej przyczyną możemy odkrywać bezmiar Bożej miłości, jaką kieruje Chrystus do każdego żyjącego. Już czas, aby zawierzyć życie swoje i wszystkich rodzin Bożemu Miłosierdziu, tak jak wielokrotnie czynił to Ojciec Święty Jan Paweł II. Jego odejście do domu Ojca miało miejsce w wigilię święta Bożego Miłosierdzia, które sam ustanowił. Wspomniane odejście stanowi wspaniały Boży znak. Wierny sługa, który oddał się cały woli Boga. Zawierzył się cały Bogu biorąc za świadka i orędownika Maryję Matkę Kościoła. Totus Tuus - Cały Twój. Oddany bez reszty Bogu i bliźniemu.
Jedna z sześciu prawd wiary mówi: „Łaska Boża jest do zbawienia koniecznie potrzebna”. Każdy grzesznik, choćby zatwardziały, jeśli taką łaskę otrzyma ma szansę na zbawienie. Często zdarza się, że w obliczu śmierci Bóg daje człowiekowi łaskę nawrócenia. Przyjęcie przez taką osobę sakramentu pokuty, Eucharystii oraz namaszczenia chorych staje się widzialnym działaniem Miłosiernego Boga. Jednak nie stałoby się to, gdyby nie wolna wola człowieka.
Bóg może wszystko, jest wszechmocny, ale nigdy nie działa wbrew sobie i wbrew prawom, które sam ustanowił. Bóg nie potrzebuje niewolników, nie zniewala człowieka, daje mu wolną wolę. Możliwość wyboru nawet na łożu śmierci jest nieodłącznym prawem naszego człowieczeństwa.
Niektóre rzeczy można tłumaczyć w granicach cudu lub czegoś zupełnie niezwykłego. Dla Boga bowiem nie ma nic niemożliwego. To Boża miłość wyjaśnia sens ludzkiego bytowania. Stanowi ogromną tajemnicę, którą bardzo łatwo wytłumaczyć. Bóg jest sprawiedliwy, za dobro wynagradza a za złe karze. Zatem każdy grzesznik, który otrzymuje łaskę nawrócenia będąc na łożu śmierci, zasłużył na Łaskę Bożą objawiającą się u kresu ludzkiego pielgrzymowania. Często jest to niewidoczne ludzkim okiem, ale oko Bożej Opatrzności przenika wszystko na wskroś.
Niezbadane są wyroki Boskie a Jego miłosierdzie trwa na wieki, jakże potrzebne ludziom dwudziestego pierwszego wieku. Szczególnie dzisiaj, kiedy grzeszny, zlaicyzowany, zdegradowany, zmaterializowany, oparty na relatywnej moralności rodzaj ludzki coraz bardziej odwraca się od Boga i wiary chrześcijańskiej. W takim wypadku tylko modlitwa do miłosiernego Pana Jezusa może ustrzec świat i ludzkość przed wiecznym potępieniem. Dlatego z pokorą serca módlmy się powtarzając słowa największej mistyczki Kościoła katolickiego - św. Faustyny: Jezu, ufam Tobie!

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2006-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Koronka na ulicach miast świata – modlitwa, która zmienia rzeczywistość

2025-09-26 21:02

[ TEMATY ]

Koronka na ulicach miast

Koronka do Bożego Miłosierdzia

Bożena Sztajner/Niedziela

Od 2008 roku na skrzyżowaniach miast i ulic na świecie rozbrzmiewa Koronka do Miłosierdzia Bożego. Podobnie będzie w najbliższą niedzielę 28 września o 15:00, gdy wierni znów staną razem w rocznicę beatyfikacji ks. Michała Sopoćki, aby modlić się o pokój i miłosierdzie dla świata. „Co roku udaje się nam gromadzić sporą rzeszę wiernych na całym świecie” – powiedział Radiu Watykańskiemu-Vatican News Tomasz Talaga, współorganizator akcji „Koronka na ulicach miast świata”.

Inicjatywa publicznej modlitwy Koronką do Miłosierdzia Bożego zapoczątkowano w 2008 roku w Łodzi. Impulsem stał się 28 września 2008 roku i beatyfikacja ks. Michała Sopoćki, spowiednika św. siostry Faustyny Kowalskiej. Jak podkreślił Tomasz Talaga, choć sama modlitwa trwa zaledwie kilkanaście minut, jej znaczenie jest duże, ponieważ odbywa się w przestrzeni publicznej. Wierni wychodzą na ulice, by prosić Boga o miłosierdzie dla rodzin, wspólnot i całych miejscowości.
CZYTAJ DALEJ

Bogucki: Prezydent po raz ostatni podpisał ustawę dotyczącą szczególnej pomocy obywatelom Ukrainy

2025-09-26 21:19

[ TEMATY ]

Ukraina

Karol Nawrocki

PAP/Leszek Szymański

Karol Nawrocki

Karol Nawrocki

Prezydent RP po raz ostatni podpisał ustawę dotyczącą szczególnej pomocy obywatelom Ukrainy - przekazał w piątek szef prezydenckiej kancelarii Zbigniew Bogucki. Zapowiedział, że poniedziałek do Sejmu trafią dwa projekty: ws. wydłużenia okresu ubiegania się o polskie obywatelstwo i ścigania banderyzmu.

Prezydent podpisał w piątek ustawę o pomocy obywatelom Ukrainy, która uszczelnia system otrzymywania świadczeń na rzecz rodziny przez cudzoziemców. Prawo do tych świadczeń zostało powiązane z aktywnością zawodową rodzica oraz nauką dzieci w polskiej szkole, z wyjątkami dotyczącymi np. osób z niepełnosprawnościami. Dodatkowo prawo do świadczeń będzie powiązane z uzyskiwaniem przez cudzoziemców co najmniej 50 proc. minimalnego wynagrodzenia za pracę, co oznacza, że w 2025 roku będzie to 2333 zł brutto.
CZYTAJ DALEJ

„Łączy nas wiara” - maturzyści arch. białostockiej i diec. toruńskiej

2025-09-26 20:32

[ TEMATY ]

Jasna Góra

maturzyści

BPJG

Jedni przyznają, że przyjechali jak na wycieczkę, wyjadą jak pielgrzymi, drudzy z kolei mają wyraźne motywy i cieszą się, że są razem, bo „łączy ich wiara”. Są też i ci poszukujący; relacji, sensu, odpowiedzi „co dalej”. To maturzyści, którzy dziś przyjechali na Jasną Górę: z diec. toruńskiej i arch. białostockiej. Młodzi z Białostocczyzny i ich duszpasterze w modlitwie i pamięci szczególnie oddają Bogu rówieśników, którzy zginęli 20 lat temu w wypadku pod Jeżewem w drodze do Częstochowy.

Ks. Tomasz Łapiak, który teraz jest koordynatorem pielgrzymki, 20 lat temu był uczniem liceum, w którym uczyło się 9 maturzystów, którzy zginęli. Przyznaje, że to wydarzenie zawsze jest w jego pamięci, a każda rocznica bolesna. Pamięta nawet jaka była wówczas pogoda; było pochmurnie, padało, była mżawka. - Zawsze ta pielgrzymka sprawia, że powracają te wspomnienia. Ale też pomimo tego, że po ludzku jest to trudno zrozumieć, jednak wierzymy, że ci maturzyści zdali już ten najważniejszy egzamin życiowy, czyli egzamin z miłości i mogą doświadczyć spełnienia się obietnic Jezusa. Mogą żyć po prostu w inny sposób, już pełnią życia - mówił ks. Łapiak.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję