Reklama

Kraków Benedykta XVI

To nie była pierwsza pielgrzymka papieska, w której brałem udział, ale pierwsza z papieżem Benedyktem XVI i pierwsza w roli ratownika maltańskiej służby medycznej.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Pierwsze spotkanie

Nie zamierzałem niczego porównywać. Choć w Krakowie zawsze będę wyczuwał szelest kroków Jana Pawła II, to od chwil spędzonych tam z Benedyktem XVI temu szelestowi będzie towarzyszył „skromny robotnik Winnicy Pańskiej”. Niewątpliwie w Krakowie papież Ratzinger zamieszkał w sercach Polaków, młodzież zamieszkała w sercu papieża. Ponieważ służbę rozpoczynaliśmy dopiero w niedzielę o 5 rano, w sobotni wieczór mogliśmy swobodnie być na Błoniach wśród setek tysięcy młodych (jak się później okazało 600 tys.), i przy ul. Piłsudskiego, gdzie ok. godz. 20.30 ujrzeliśmy z bliska przejeżdżającego papieża. Machaliśmy ile sił w rękach, papież na moment się odwrócił i spojrzał w naszą stronę, mieliśmy wrażenie, że nasze mundury (pomarańczowe munduru maltańskiej służby są bardzo popularne w Niemczech) przykuły uwagę Ojca Świętego, uśmiechnął się i po chwili już go nie było. Pozostaliśmy z drżącymi sercami i wielką radością.

Wieczorna odprawa

Idąc na odprawę wieczorną, dzielimy się wrażeniami, słyszymy, że robią to wszyscy, starsi i młodsi, siostry zakonne i świeccy. Tysiące ludzi tworzy wspólnotę radosną i pełną emocji. Nie mamy wątpliwości, czujemy wszyscy podobnie - rozumiemy się bez słów. Atmosfera radości cały czas gości na Błoniach, tam młodzi będą trwać do porannej Mszy św. niedzielnej. Niedaleko mamy bazę. W szkole przy ul. Prusa na sali gimnastycznej rozlokowało się około 300 maltańczyków. Sen w takim zgromadzeniu okazuje się wielką przygodą… Komuś zeszło powietrze z materaca, więc gorączkowo pompuje, komuś coś się przypomniało i nerwowo szuka w plecaku, inny chrapie, a z końca sali dobiega cichy gwizd, cmokanie - podobno sposób na chrapiących. Udaje się jednak złapać 2- 3 godzinki snu i o 3 rano już pobudka. Wszyscy sprawnie się szykują, aby już o 5 być na wyznaczonych posterunkach.

Posterunek przy filharmonii

Jestem niepocieszony, żona otrzymuje służbę w sektorze bezpośrednio przed ołtarzem, pozostali też blisko, natomiast Julian Golak - komendant oddziału Nowa Ruda - nasz szef, ja i jeszcze cztery osoby mamy iść pod filharmonię i tam pełnić służbę do godziny 16.00. Opuszczamy więc Błonia i przedzieramy się z całym ekwipunkiem przez tłumy pielgrzymów, którzy trochę ze zdziwieniem ustępują nam miejsca. Miny mamy nietęgie, ale jak służba to służba - pocieszamy się. Po dotarciu na miejsce okazuje się, że filharmonia, choć odległa od Błoń, ale bliska Franciszkańskiej i hotelu, gdzie zamieszkali dostojnicy kościelni. Radości nie ma końca, jest 6 rano, wokół panuje względna cisza, przecież niedaleko odpoczywa papież. Policja i żandarmeria wojskowa pełnią nieprzerwanie służbę. Na dachach widzimy uzbrojonych antyterrorystów. Rozumiemy, że jest to jedno z najpilniej strzeżonych miejsc na świecie. Niestety, przejazd karetek na sygnale burzy tę ciszę. Mamy nadzieję, że papież już wcześniej wstał. Do wyjazdu orszaku papieskiego na Błonia jeszcze trzy godziny, a przy barierkach ustawiają się ludzie. Chcą być jak najbliżej przejeżdżającego papieża. Punktualnie o 9 zgodnie z planem spod okna wyłania się papamobile. Wszyscy krzyczą: „Benedetto”, machają chorągiewkami. Po chwili papież mija nasze stanowisko. Jest blisko, dokładnie widzimy jego radosną twarz. Podnosi dłoń w geście pozdrowienia. Błyskają flesze i po chwili oddala się. Powróci tu dokładnie po 12. Do tego czasu wyludnia się, pozostajemy tylko my i policja. Dopiero po jakimś czasie ludzie na nowo ustawiają się przy barierkach, nie mamy żadnych interwencji, służymy jako punkt informacyjny. Papież wraca zgodnie z planem tuż po 12. Po raz trzeci mamy okazję z bliska widzieć białego pielgrzyma. Zmęczenie jest widoczne na jego twarzy, ale dalej emanuje siła i radość. Ponieważ o godz. 16 jest zaplanowany wyjazd do Oświęcimia, służby porządkowe zabezpieczają trasę przejazdu barierkami. Przenosimy się na drugą stronę, blisko hotelu i ku naszej radości daje nam to doskonałą okazję do spotkań z powracającymi do hotelu hierarchami. Niemal ocierają się o nas kardynałowie: Angelo Sodano, Grocholewski, Lustiger, Ruini, abp Marini, biskupi, rzecznik Watykanu Navarro Valls. Przeszedł również radosny nuncjusz apostolski abp Józef Kowalczyk, zatrzymał się przy nas i nałożył swoją piuskę małemu chłopcu, błogosławiąc go. I wielu innych zupełnie niespodziewanie przyszło nas pozdrawiać. Te nowe doświadczenia są przedmiotem naszego wspólnego dzielenia się w drodze powrotnej w autokarze. W radiu śledzimy pobyt Ojca Świętego w Oświęcimiu. Widzimy tęczę, która zagościła na niebie po deszczu. Jesteśmy szczęśliwi, zmęczenie daje znać i niektórzy zasypiają. Po drodze mijamy autokary z pielgrzymami z Wałbrzycha, wszyscy są rozmodleni i napełnieni radością.
Nie czujemy się już duchowymi sierotami, mamy Ojca - teraz musimy trwać mocno w wierze.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2006-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Wchodzi w życie rozporządzenie w sprawie pigułki "dzień po"

2024-05-01 06:56

[ TEMATY ]

Pigułka „dzień po”

Adobe Stock

W środę wchodzi w życie rozporządzenie, na podstawie którego apteki mogą podpisywać umowy umożliwiające sprzedaż tzw. pigułki "dzień po" dla osób od 15. roku życia. Sami farmaceuci nie są jednak pewni, czy mogą sprzedawać pigułki tak młodym pacjentkom bez zgody rodzica.

Rozporządzenie w sprawie programu pilotażowego w zakresie usług farmaceuty dotyczących zdrowia reprodukcyjnego to dla Ministerstwa Zdrowia realizacja planu B na zwiększenie dostępności do "antykoncepcji awaryjnej".

CZYTAJ DALEJ

BBN: prezydent mianował gen. broni Marka Sokołowskiego dowódcą generalnym Rodzajów Sił Zbrojnych

2024-04-30 19:02

[ TEMATY ]

wojsko

Andrzej Duda

Jakub Szymczyk/KPRP

Prezydent Andrzej Duda mianował gen. broni Marka Sokołowskiego dowódcą generalnym Rodzajów Sił Zbrojnych, a gen. bryg. Krzysztofa Stańczyka - dowódcą Wojsk Obrony Terytorialnej - poinformowało we wtorek wieczorem Biuro Bezpieczeństwa Narodowego. Akty mianowania zostaną wręczone 3 maja.

Jak przekazało BBN na platformie X, na stanowisko dowódcy generalnego Rodzajów Sił Zbrojnych mianowany został gen. broni Marek Sokołowski, czasowo pełniący obowiązki dowódcy generalnego RS.

CZYTAJ DALEJ

Izabela Kloc: polskie kopalnie mogły zostać zamknięte. Cudem udało się je ocalić

2024-05-01 06:54

[ TEMATY ]

Łukasz Brodzik

Izabela Kloc

Łukasz Brodzik

Izabela Kloc

Izabela Kloc

Polityka unijna mogła w bardzo krótkim tempie doprowadzić do zamknięcia polskich kopalni węgla. Tylko dzięki aktywnej postawie rządu Zjednoczonej Prawicy i polskich eurodeputowanych udało się to zastopować - twierdzi Izabela Kloc, europoseł Prawa i Sprawiedliwości.

- Frans Timmermans jeszcze całkiem niedawno tłumaczył przedsiębiorcom, że koszty związane z emisją dwutlenku węgla będą mogli przerzucać na konsumentów. Jeśli taka filozofia jest w Komisji Europejskiej, to Europa skazana jest na porażkę - dodaje europoseł EKR-u.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję