Reklama

Walka o przetrwanie

Nie obce naszym oczom są obrazy osób niepewnie stąpających po ulicy i kurczowo trzymających w swoim ręku białą laskę, albo widok ludzi, których po zatłoczonym mieście dzielnie prowadzi pies-przewodnik. Sytuacje takie u zdrowego człowieka wywołują współczucie i litość. Uwrażliwiają nas na krzywdę innych i sprawiają, że mimochodem wczuwamy się w położenie osoby niepełnosprawnej. Budzi się w nas pragnienie niesienia pomocy ludziom, którzy żyją na granicy półcieni. Mówi się, że nieszczęścia chodzą parami, dlatego, gdy do tego „niewidzenia świata” dochodzi jeszcze brak słuchu i niepełnosprawność ruchowa chce się krzyczeć z rozpaczy, a gdy jeszcze takimi nieszczęściami doświadczone zostaje dziecko? Cóż wtedy? Brakuje słów, aby wyrazić ból rodziców, a jednocześnie rodzi się wielki podziw dla ich wytrwałości, cierpliwości i hartu ducha w walce o życie, o przetrwanie…

Niedziela sosnowiecka 29/2006

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Dramat choroby

Łukasz Jaszczur urodził się 27 stycznia 1999 r. w Bytomiu. Jest dzieckiem całkowicie głuchoniewidomym, nie potrafi też chodzić. Od początku swego życia jest pampersowany. Chłopiec musi być pod całkowitą opieką rodziców i lekarzy. Ma już prawie 8 lat, a nieprzerwanie trzeba się nim zajmować jak niemowlakiem. Dziecko nie potrafi też samodzielnie spożywać posiłków. „Kilka lat temu trafiłem do szpitala, bo wszystko co zjadałem nie przyjmowało się w moim brzuszku, było zwracane. Po wielu przykrych badaniach lekarze w Warszawie założyli mi do brzuszka rurkę, przez którą mama podaje mi jedzenie” - napisał chłopiec w liście do Niedzieli sosnowieckiej.
Z tego powodu, że nie wchłania pokarmów jak inne zdrowe dzieci, musi jeść mało, ale bardzo kalorycznie. Aby móc się rozwijać i rosnąć potrzebuje specjalnych odżywek Nutrison Energy 500 ml, które kosztują 15 zł za opakowanie. Każdego dnia spożywa ich trzy, miesięcznie rodzice płacą za nie 1350 zł. Mama Łukasza został doświadczona podwójnym cierpieniem. Jej młodszy synek Bartek przyszedł na świat 3,5 roku temu, także jako całkowicie głuchoniewidomy.

Pomóżmy Łukaszowi

Rodzina Jaszczurów mieszka w Bytomiu, na 8. piętrze wieżowca. Ich mieszkanie ma powierzchnię 46 m2. Pani Joanna, mama chorych chłopców nie pracuje, cały swój czas spędza z dziećmi. „Nie sposób podjąć się jakiejkolwiek pracy przy tak ciężkich chorobach. Chłopcy potrzebują mnie 24 godziny na dobę. Wiem, że jestem dla nich wszystkim i nikt inny tak dobrze jak ja się nimi nie zajmie” - wyznaje. Ojciec zarabia 850 zł brutto. Rodzina otrzymuje pomoc finansową w formie świadczenia pielęgnacyjnego w wysokości 420 zł, zasiłku pielęgnacyjnego - po 140 zł, zasiłku rodzinnego - 43 zł i zasiłku rehabilitacyjnego - dla Łukasza - 70 zł, a dla Bartka - 50 zł. Pieniądze te to przysłowiowa kropla w morzu potrzeb. Wystarczają jedynie na opłaty i skromne wyżywienie. Na potrzeby związane z chorobą dzieci, niestety, to zbyt mało.
Tymczasem chłopcy walcząc o przetrwanie, o swoje życie, muszą być poddawani ciągłej rehabilitacji. Brakuje środków na turnusy szkoleniowo-rehabilitacyjne, na odżywki, na pampersy, nie wspominając już o wyjazdach do specjalistów w Warszawie oraz lekarstwach i wielu innych rzeczach, koniecznych w codziennym życiu.
Dlatego też Łukasz i cała jego rodzina bardzo prosi wszystkich ludzi dobrych, ciepłych serc, którzy w życiu mieli więcej szczęścia i zostali obdarzeni przez Boga łaską zdrowia, o pomoc.
Podajemy nr konta:
Fundacja Dzieciom „Zdążyć z pomocą”
PKO BP XV/0 Warszawa 50 1020 1156 0000 7902 0007 7248
Z dopiskiem: darowizna na leczenie i rehabilitację Jaszczur Łukasz

Wykradzione chwile szczęścia

„Proszę jednak nie myśleć, że moje życie to ciągłe cierpienie. Jest w nim również miejsce na szczęśliwe chwile. Pomimo że nie widzę, nie słyszę, nie potrafię chodzić i samodzielnie jeść, przez co mój świat jest niewątpliwie uboższy, jestem małym człowiekiem, który potrafi cieszyć się z najmniejszych rzeczy, z tego, co przynosi każdy nowy dzień. Do tych szczęśliwych chwil zaliczam czas spędzony na koniach, które przyjeżdżają do ośrodka rehabilitacyjnego, a także zabawy z psem, który mnie odwiedza. To takie moje i tylko moje wykradzione z życia chwile szczęścia” - wyznaje 8-letni Łukaszek.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2006-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Abp Wojda: dokument dot. powołania komisji ekspertów ds. pedofilii zatwierdzimy prawdopodobnie w marcu

2025-12-30 07:11

[ TEMATY ]

pedofilia

abp Tadeusz Wojda SAC

komisja ds. pedofilii

Karol Porwich/Niedziela

Arcybiskup Tadeusz Wojda

Arcybiskup Tadeusz Wojda

Dokument, w oparciu o który powołana zostanie i działać będzie Komisja Niezależnych Ekspertów ds. zbadania zjawiska pedofilii w Kościele, zostanie prawdopodobnie zatwierdzony podczas Zebrania Plenarnego w marcu – powiedział PAP przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski abp Tadeusz Wojda.

Abp Tadeusz Wojda zapytany przez PAP, kiedy powstanie Komisja Niezależnych Ekspertów ds. zbadania zjawiska pedofilii w Kościele, powiedział, że „prace są na ostatniej prostej”. – Wypracowany został już projekt dokumentów. Obecnie trwają ostatnie konsultacje. Jeśli nie będzie większych zmian w tekście, to nie wykluczam, że zostanie on zatwierdzony w czasie najbliższego Zebrania Plenarnego, nawet w marcu – zapowiedział przewodniczący Episkopatu.
CZYTAJ DALEJ

Włochy: Kot przeżył prawie godzinny cykl prania w pralce, uratował go weterynarz

2025-12-30 07:21

[ TEMATY ]

Włochy

kot

amayaeguizabal/pixabay.com

Pochłonięta przygotowaniami do Wigilii mieszkanka okolic Varese, na północy Włoch, uprała w pralce swojego ukochanego kota, nie wiedząc o tym, że wszedł do bębna. Zwierzę przeżyło 55-minutowy cykl prania, a uratowało go to, że temperatura była niska. Kotu pomógł wezwany w wigilijny wieczór weterynarz.

Portal Varese News opisał przypadek kota o pochodzącym z języka greckiego imieniu Anacleto.
CZYTAJ DALEJ

To już za nami - Podsumowanie roku 2025 - cz. 1

2025-12-30 21:24

Adobe Stock

Dobiega końca rok 2025. Był to czas obfity w wydarzenia w Archidiecezji Wrocławskiej. Zapraszamy na podsumowanie roku 2025 i wydarzeń, które znalazły swoje miejsce na łamach Niedzieli Wrocławskiej.

Tygodnik Katolicki “Niedziela” powstał 99 lat temu. Był to czas przygotowania do 100 rocznicy powstania naszej gazety. Hasło roku duszpasterskiego brzmiało: “Pielgrzymi nadziei” i nawiązywał do Roku Jubileuszowego. W Archidiecezji Wrocławskiej odbył się kolejny etap synodu diecezjalnego.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję