Długoterminowa prognoza pogody na pierwszy tydzień pielgrzymowania zapowiadała ponad 30-stopniowe upały, ale nawet taka perspektywa nie zniechęciła pątników i na Mszę św. inaugurującą pielgrzymkę od wczesnych godzin porannych do kościoła parafialnego w Klenicy zmierzali pielgrzymi i ich najbliżsi. Na zaproszenie Diecezjalnego Duszpasterstwa Rolników: „Wyrusz pieszo do Matki wśród życzliwych ludzi, przyrody i gościnnych mieszkańców! Przeżyj rekolekcje w drodze!” odpowiedziało w tym roku ok. 300 osób.
Mszy św. rozpoczynającej pielgrzymkę klenicką przewodniczył bp Adam Dyczkowski. Dzień wcześniej do Klenicy wraz z pielgrzymami przybyła figura Matki Bożej Królowej Pokoju z Otynia, do której pątnicy modlili się przed wyruszeniem na szlak. „Niech Bóg pozwoli Wam w pełni sił przeżyć tę pielgrzymkę do Matki Bożej, niech pozwoli Wam przeżyć ją jak najgłębiej - życzył pielgrzymom na drogę bp Dyczkowski. - Oby Wasze prośby, podziękowania zostały spełnione przez Boga”.
Wygodne obuwie, kubek i sztućce, płaszcz przeciwdeszczowy, okrycie głowy chroniące od słońca, różaniec, śpiewnik - to podstawowe wyposażenie każdego pielgrzyma przez kilkanaście dni wędrówki. „Pielgrzymka to szczególny czas, kiedy nie myśli się o codziennych problemach. Na tę chwilę czekam cały rok, to jest dla mnie taka odskocznia, chwila zadumy i dlatego idę już czwarty raz” - mówiła z radością pątniczka z Kargowej. Iwona z Czerwieńska zdecydowała się iść na pielgrzymkę po raz pierwszy, właśnie rozpoczęła urlop i na Jasną Górę szła z ważną intencją. Dla Janiny z Zielonej Góry to już 33. pielgrzymka w życiu. „Chodzę na pielgrzymki dwa razy w roku, teraz idę w «klenickiej», w sierpniu wybieram się na «zielonogórską», a szłam już w pielgrzymce «powołaniowej» z Zielonej Góry do Rokitna”. Niezależnie od pielgrzymkowego stażu, za to z uśmiechem i nadzieją w sercu pielgrzymi wyszli z Klenicy. Matce Bożej Częstochowskiej z wielką ufnością przynieśli swoje intencje, o których przypominał przed wyjściem ks. kan. Tadeusz Dobrucki - przewodnik rolniczej pielgrzymki. „Idąc w pielgrzymce, trzeba wzbudzić intencję, gdy zabraknie intencji, pielgrzymka stanie się takim rajdowym wędrowaniem, a nie o to nam przecież chodzi”.
Pielgrzymi maszerowali w czterech grupach: biało-zielonej, biało-niebieskiej, biało-czerwonej i biało-żółtej. Wędrowali pod duchową opieką swoich kapłanów, otoczeni nieocenionym wsparciem służby medycznej, kwatermistrzów, kuchni, osób odpowiedzialnych za transport. W drodze spotykali życzliwych ludzi, którzy otwierali przed nimi swoje serca i domy.
XXIII Piesza Pielgrzymka Duszpasterstwa Rolników jest jedyną pielgrzymką rolniczą w Polsce. Wbrew nazwie, nie wędrują w niej sami rolnicy, wręcz przeciwnie - prawdziwych rolników tu właściwie nie znajdziemy. Z duszpasterstwem rolników wędrują bowiem ludzie, dla których najważniejsza jest modlitwa, również ta w intencji obfitych zbiorów i o błogosławieństwo dla rolników. Jest to również jedna z pielgrzymek, która wyrusza na początku lipca, kolejne diecezjalne grupy wyruszą na Jasną Górę dopiero w sierpniu. Wielu młodych uczestników podkreśla, że piesza pielgrzymka to doskonały sposób, by dziękczynieniem za cały rok rozpocząć wakacje.
Piesza pielgrzymka to kilkunastodniowe rekolekcje w drodze. Eucharystia, nabożeństwa, modlitwy, śpiewy wypełniają większość pielgrzymiego czasu. W pełniejszym przeżywaniu rekolekcji pomagają również goście zaproszeni na pielgrzymkę przez ks. kan. Dobruckiego. Np. już w drugim dniu wędrowania do grupy dołączyli przedstawiciele Caritas Diecezji Zielonogórsko-Gorzowskiej, by przybliżyć pielgrzymom ideę wolontariatu i działania podejmowane przez Centrum Wolontariatu Caritas.
Od wielu lat pielgrzymom zmierzającym na Jasną Górę towarzyszy modlitwa kilkuset osób, które w pielgrzymce uczestniczą w sposób duchowy. Osoby chore, samotne i te, które z różnych względów nie mogą wybrać się na szlak, wspierają pielgrzymów tak jak mogą najlepiej.
Pomóż w rozwoju naszego portalu