„Jesteśmy zaniepokojeni wzrastającą przemocą i liczbą morderstw” – napisali biskupi z Demokratycznej Republiki Konga w reakcji na wydarzenia, które miały miejsce w mieście Beni. W poniedziałek członkowie dżihadystyczego ugrupowania, Sojuszu Sił Demokratycznych (ADF), zabili tam osiem osób.
Miejscowa ludność wyszła na ulice w proteście przeciwko władzom, które według demonstrantów, nie potrafią zapewnić bezpieczeństwa w regionie. Protesty przerodziły się w starcia z policją, w których zginęły co najmniej dwie osoby. Demonstranci spalili siedzibę burmistrza i kilka budynków ONZ. „To niedopuszczalne, że przez dziesięciolecia godność ludzi była stale naruszana w kraju, w którym instytucje państwowe i organizacje międzynarodowe powinny chronić całą ludność” – napisali biskupi kongijscy.
„Ludzie są również rozgoryczeni tym, co postrzegają jako brak reakcji rządu i agend ONZ na epidemię eboli” – donosi agencja Fides. Jednak w wyniku protestów sytuacja może się pogorszyć. Światowa Organizacja Zdrowia poinformowała, że w związku z przemocą wycofuje z Demokratycznej Republiki Konga część swojego personelu. „Na miejscu pozostało 71 osób, aby zapewnić przynajmniej minimalne wsparcie w walce z ebolą” – wyjasnił rzecznik WHO, Christian Lindmeier.
„Rośnie przemoc wobec chrześcijan w Afryce” – stwierdził kard. Dieudonné Nzapalainga i dodał, że ataki wymierzane są w kapłanów przy ołtarzu, w katechistów oraz w zwykłych wierzących. Zdaniem arcybiskupa Bangi wzrost agresji spowodowany jest brakiem stabilności politycznej.
Chociaż większość ataków skierowana jest przeciwko katolikom, dotykają one również przedstawicieli innych wyznań. W Nigerii porwano niedawno ewangelickiego pastora z córkami i parafianami. W Republice Środkowoafrykańskiej 77-letniej hiszpańskiej zakonnicy poderżnięto gardło. W Mozambiku jeden z misjonarzy zmarł po zaatakowaniu go nożem. Uważa się, że obecnie najbardziej niebezpiecznym krajem na kontynencie afrykańskim jest Burkina Faso. Na północy kraju pięć osób zginęło pod koniec kwietnia w ataku na kościół protestancki, w tym pastor i dwaj jego synowie. W połowie maja napastnicy zabili kilku wiernych podczas Mszy i procesji maryjnej. Kapłan zginął przy ołtarzu.
Trwa policyjna obława za prawdopodobnym sprawcą piątkowej strzelaniny w Starej Wsi w powiecie limanowskim. Małopolska policja podała, że postrzelone zostały trzy osoby, dwie nie żyją. Policja ostrzega, że podejrzewany o zabójstwo 57-latek jest niebezpieczny. RCB rozesłało alerty o poszukiwaniach.
„57-letni sprawca oddalił się w kierunku pobliskiego masywu leśnego. Obecnie trwa policyjna obława. Na miejsce zostały skierowane dodatkowe siły policyjne” - czytamy w komunikacie małopolskiej policji.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.