Reklama

Moja szkoła

Szkoła powstała w 1946 r. i początkowo mieściła się przy ul. Kościuszki 10. Do obecnej siedziby została przeniesiona w 1951 r. W roku szkolnym 1970/71 zginął w wypadku samochodowym legendarny dyrektor i twórca szkoły Zdzisław Bojdoł. TZNGR już wówczas był potęgą. Szkoła miała absolwentów nawet z Korei, Kuby i Algierii. W najlepszym okresie we wszystkich oddziałach uczyło się prawie 2,5 tys. uczniów.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Kiedy 30 lat temu zaczynałem naukę w technikum, a zarazem 5-letnią przygodę z TZNGR-em (Techniczne Zakłady Naukowe Górnictwa Rud w Częstochowie, obecnie TZN) nie spodziewałem się, że będę ten czas tak mile wspominał. Szkoła już wtedy miała renomę w regionie, do tego stopnia, że na niektórych kierunkach przy naborze było po kilku chętnych na 1 miejsce. Pierwsze wrażenie - TZN onieśmielał wielkością, jak Titanic. Do dziś jest to największa szkoła w Częstochowie. Ponieważ finansowana była przez resort górnictwa to laboratoria i pracownie były nowocześnie wyposażone. Kadra nauczycielska była kompetentna i bardzo wymagająca. Jako uczniowie byliśmy wszędzie rozpoznawani i to nie tylko dlatego, że wówczas był egzekwowany zwyczaj noszenia tarczy szkolnej, lecz także dlatego, że mieliśmy jednolite mundurki, płaszcze zimowe, a nawet szyte na miarę spodnie i koszule. Po ukończeniu szkoły większość z nas wybierała studia techniczne, ale było też wiele wyjątków od tej reguły, kiedy to nasi koledzy decydowali się na studia humanistyczne, dydaktyczne, muzyczne, a byli i tacy, którzy wybrali drogę kapłaństwa. Na te decyzje miała również wpływ postawa niektórych nauczycieli. Wspominam polonistkę Marię Żmigrodzką, która nas, techników elektroników, potrafiła uwrażliwić na piękno polskiej mowy, kultury, sztuki, umiejętnie dla nas odfiltrowując przekłamania ideologiczne narzucane przez podręczniki. To dzięki niej mój kolega z klasy, Jerzy Kielech, spróbował sił w Konkursie Poetyckim im. Haliny Poświatowskiej i dwukrotnie go wygrał. Wspaniałym nauczycielem była również matematyczka Irena Makowicz. Oj... była wymagająca, ale sprawiedliwa i bardzo zżyta z uczniami. Opiekowała się spółdzielnią uczniowską, która była dla nas swego rodzaju klubem towarzyskim. Najbardziej jednak imponowała nam postawą moralną. Należała do duszpasterstwa nauczycieli, którego działalność była możliwa dzięki spotkaniom w prywatnych mieszkaniach pod pozorem imienin bądź innych okazji. Podczas pierwszej wizyty w Polsce Jana Pawła II przez trzy dni brała czynny udział w pracy komitetu organizacyjnego papieskiej pielgrzymki. Władzy komunistycznej nie podobała się taka postawa nauczyciela, a dyrektor szkoły bronił swojego pracownika. W tej sytuacji pani Makowicz sama podjęła decyzję o swym odejściu z pracy, by nie zaogniać i tak już bardzo konfliktowej sytuacji. W efekcie, po wakacjach już się z nią w szkole nie spotkaliśmy. Odwiedzaliśmy ją w domu i widzieliśmy, jak bardzo brakowało jej szkoły, ale nie zamierzała się poddać. Dzisiaj jest dyrektorką Katolickiego Gimnazjum i Katolickiej Szkoły Podstawowej w Częstochowie przy ul. Górnej.
14 października br. przypada tradycyjne święto polskiej oświaty, ale jest to też święto TZN-u. W tym dniu szkoła będzie obchodzić 60-lecie, a uroczystej Mszy św. w kościele św. Jakuba przewodniczyć będzie o godz. 14.00 bp Antoni Długosz. Będzie więc uroczyście, ale i wzruszeń nie zabraknie. TZN to dobra szkoła, z tradycjami, energiczną dyrekcją i młodą, kompetentną kadrą. Wiem, ponieważ tam pracuję.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2006-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Erika Kirk: “Ojcze, przebacz im, bo nie wiedzą, co czynią”

2025-09-22 07:34

[ TEMATY ]

USA

PAP/EPA/CAROLINE BREHMAN

Kiedy Erika Kirk wypowiedziała słowa skierowane do mordercy swojego męża Charliego, w ogromnej hali State Farm Stadium, w Glendale w stanie Arizona zapadła absolutna cisza. „Wybaczam mu” - powiedziała walcząc ze łzami. Na szyi miała srebrny łańcuszek z krzyżem, widocznym znakiem swojej wiary. „Odpowiedzią na nienawiść nie może być nienawiść, ale tylko miłość” - podkreśliła. Tym samym wyróżniła się spośród wielu agresywnych i mściwych wypowiedzi niektórych mówców podczas niedzielnej (czasu lokalnego) uroczystości pogrzebowej działacza chrześcijańskiego Charliego Kirka.

Podziel się cytatem Odpowiedzią, którą znamy z Ewangelii, jest miłość, i zawsze miłość. Miłość do naszych wrogów i miłość do tych, którzy nas prześladują. Podziel się cytatem Na olbrzymim stadionie zapanowała całkowita cisza, a chwilę potem rozbrzmiały się wielkie brawa. Nie zabrakło też łez i niesmowitego wruszenia zgromadzonych.
CZYTAJ DALEJ

A jednak małżeństwo górą! Papież mówi „stop” rewolucji

2025-09-18 14:08

[ TEMATY ]

Milena Kindziuk

Leon XIV

Red

W świecie, który zdaje się pędzić na oślep ku kolejnym rewolucjom moralnym, głos papieża Leona XIV brzmi jak grom z jasnego nieba. „Uważam za wysoce nieprawdopodobne, przynajmniej w najbliższej przyszłości, aby doktryna Kościoła dotycząca seksualności i małżeństwa uległa zmianie” – deklaruje w swojej nowej biografii „Leon XIV: obywatel świata, misjonarz XXI wieku”.

Te słowa są nie tylko kotwicą dla wiernych, ale i wyraźnym sygnałem: Kościół nie ugnie się pod presją zmieniających się mód. I choć ton papieża pozostaje spokojny, jego przesłanie jest wyraźne. Leon XIV mówi jasno. W dwóch długich, trzygodzinnych wywiadach, przeprowadzonych w malowniczym Castel Gandolfo i w watykańskim apartamencie na Piazza Sant’Uffizio, papież z odwagą mierzy się z tematami, które rozpalają emocje i dzielą Kościół. Kwestie związane z osobami LGBTQ+? Owszem, są gorące, ale Ojciec Święty nie zamierza iść na kompromis z doktryną. Podążając śladem Franciszka, powtarza jego „todos, todos, todos” – „wszyscy, wszyscy, wszyscy” są zaproszeni do Kościoła. Ale nie łudźmy się: to zaproszenie nie oznacza przyklepania każdego stylu życia. „Każdy jest dzieckiem Bożym” – mówi papież Leon XIV – ale Kościół nie będzie zmieniał swoich fundamentów, by przypodobać się światu.
CZYTAJ DALEJ

Kup książkę: „To ja, Andrzej Duda”

2025-09-22 12:49

[ TEMATY ]

Andrzej Duda

red

Książka podsumowująca jedną z najważniejszych prezydentur w dziejach III RP.

W publikacji „To ja, Andrzej Duda” były prezydent ujawnia kulisy decyzji i wydarzeń, które zaważyły na losach Polski i Europy. Bez upiększeń i cenzury pisze o tym, co przez dziesięć lat piastowania najważniejszego urzędu państwowego go spotkało i jakimi kryteriami kierował się przy prezydenckich wyborach. To lektura, która przybliża nam jedną z najbardziej udanych i przełomowych prezydentur, a zarazem zapis ważnych momentów historii najnowszej naszego państwa i Europy.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję