Reklama

Obecność przy chorych

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Podstawową sprawą jest codzienna obecność przy chorych i z chorymi. Można powiedzieć, że odwiedzając chorych i rozmawiając z nimi, zabiera się połowę ich choroby. Oni nie potrzebują naszej litości czy użalania się. Chcą naszej miłości, okazywanej w normalnych i serdecznych rozmowach. To, czego chorzy najbardziej się boją, to łzy w oczach ich najbliższych. Czują się wtedy odpowiedzialni za nasz ból i powoli próbują od nas odchodzić. Odwiedzając pewnego chorego w domu, zastawałem go zawsze z głową odwróconą do ściany, leżącego nieruchomo. Jakby przebudzał się z jakiegoś letargu na wieść, że przyszedł ksiądz. Zawołanie przez chorego, skierowane do najbliższych w tym i księdza, jest zaproszeniem do spotkania, rozmowy. A w tym spotkaniu najważniejszą rzeczą jest wysłuchanie chorego i zaradzenie jego potrzebom. Z czasów pracy w szpitalu pamiętam, że niekiedy są to wręcz prozaiczne prośby: zakupienie karty telefonicznej, wysłanie listu, pozdrowienie kogoś znajomego o kontakt z rodziną, przyjaciółmi, znajomymi. Przy pierwszym spotkaniu ten chory poprosił, żebym się wspólnie z nim pomodlił, później prosił o zakup ulubionej gazety. Kolejne wizyty u niego stawały coraz dłuższe. Bo tego brakowało z jego życiu - wspólnoty. Niestety zawiedli ci, z którymi był związany.
Z codzienną obecnością przy chorych i z chorymi związany jest niewątpliwie trud fizyczny i psychiczny. Patrząc na to z zewnątrz, ocenia się wszystko inaczej. Wystarczy tylko wzbudzić w sobie współczucie dla chorych, spróbować wejść w ich doświadczenie choroby i cierpienia, a wówczas zmienia się podejście. Inaczej postrzega się życie: głębiej, pokorniej, z większym szacunkiem, z łagodnością, z dobrocią, z nadzieją. To jest to, co chorzy dają nam - zdrowym w zamian za codzienną obecność przy nich. Nasz wielki rodak sługa Boży Jan Paweł II głosił Ewangelię cierpienia swoim życiem. Byliśmy tego świadkami wszyscy. Na papieskiej twarzy można było zauważyć zarówno radość, jak i ból, a także łzy, które ukradkiem wycierał. Pokazał nam piękno chorych i uczył szacunku dla cierpiących, spychanych na margines.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2006-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Roxie Węgiel: Wiara w Boga wyznacza mi kierunek życia

2024-03-26 09:42

[ TEMATY ]

koncert pasyjny

Mat.prasowy/Pasja

Roxie Węgiel

Roxie Węgiel

Już 29.03.2024r. na antenie głównej Polsatu o godzinie 20:00 będzie miała miejsce emisja wyjątkowego widowiska. „Pasja. Misterium Męki Pańskiej” to program muzyczny, na który składa się rejestracja 12 pieśni pasyjnych w wykonaniu znanych polskich artystów m.in. Roksany Węgiel, dla której udział w tym wydarzeniu będzie osobistym przeżyciem.

Ilustracją dla występujących artystów będą fragmenty Misterium Męki Pańskiej odegrane w przepięknej scenerii Dróżek Kalwaryjskich przez braci z klasztoru Ojców Bernardynów i wiernych, którzy zwyczajowo biorą udział w tych corocznych celebracjach na Dróżkach Kalwarii Zebrzydowskiej. Misterium opisuje pojmanie, osądzenie, drogę krzyżową i ukrzyżowanie Jezusa i jest co roku odgrywane w Wielkim Tygodniu w Kalwarii Zebrzydowskiej, a jego tradycja sięga początków XVII wieku.

CZYTAJ DALEJ

Projekt zmian kodeksu karnego: zakazana dyskryminacja m.in. ze względu na tożsamość płciową i orientację seksualną

2024-03-27 20:19

[ TEMATY ]

prawo

Adobe Stock

Na stronach RCL opublikowano projekt ministerstwa sprawiedliwości nowelizacji Kodeksu karnego, który zakłada rozszerzenia katalogu przesłanek zakazanej dyskryminacji o kwestie płci, tożsamości płciowej, wieku, niepełnosprawności oraz orientacji seksualnej.

Na stronach rządowego Centrum Legislacji opublikowany został projekt ustawy o zmianie ustawy – Kodeks karny, który - jak zapowiada ministerstwo sprawiedliwości - ma wzmocnić ochronę przed przestępczymi zachowaniami motywowanymi przesłankami dyskryminacyjnymi ze względu na niepełnosprawność, wiek, płeć, orientację seksualną i tożsamość płciową.

CZYTAJ DALEJ

8 lat temu zmarł ks. Jan Kaczkowski

2024-03-27 22:11

[ TEMATY ]

Ks. Jan Kaczkowski

Piotr Drzewiecki

Ks. dr Jan Kaczkowski

 Ks. dr Jan Kaczkowski

28 marca 2016 r. w wieku 38 lat zmarł ks. Jan Kaczkowski, charyzmatyczny duszpasterz, twórca Hospicjum św. o. Pio w Pucku, autor i współautor popularnych książek. Chorował na glejaka - nowotwór ośrodka układu nerwowego. Sam będąc chory, pokazywał, jak przeżywać chorobę i cierpienie - uczył pogody, humory i dystansu.

Ks. Jan Kaczkowski urodził się 19 lipca 1977 r. w Gdyni. Był bioetykiem, organizatorem i dyrektorem Puckiego Hospicjum pw. św. Ojca Pio. W ciągu dwóch lat wykryto u niego dwa nowotwory – najpierw nerki, którego udało się zaleczyć, a później glejaka mózgu czwartego stopnia. Po operacjach poddawany kolejnym chemioterapiom, nadal pracował na rzecz hospicjum i służy jego pacjentom. W BoskiejTV prowadził swój vlog „Smak Życia”.

Podziel się cytatem

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję