Reklama

Zaduma nad życiem i śmiercią

Niedziela wrocławska 46/2006

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Zaduma, żal i nadzieja towarzyszyły nam 1 listopada, gdy szepcząc słowa modlitwy pochylaliśmy się nad grobami bliskich nam osób. Wraz z naszymi pasterzami, łącząc się w Ofierze Eucharystycznej, zanosiliśmy do Ojca w Niebie prośby o wieczną szczęśliwość dla tych, którzy nas poprzedzili w drodze. Z abp. Marianem Gołębiewskim, metropolitą wrocławskim, modliliśmy się na cmentarzu Osobowickim, z bp. Andrzejem Siemieniewskim na cmentarzu przy ul. Bujwida, a bp Edward Janiak przewodniczył Mszy św. na cmentarzu Świętego Ducha. W Dzień Zaduszny w katedrze wrocławskiej zostało odprawione nabożeństwo Drogi Krzyżowej ze specjalnymi stacjami w intencji biskupów, rodziców, rodzeństwa, poległych za Ojczyznę i za wiernych zmarłych.
Jednakże pamięć o tych, którzy odeszli, trwa przez cały rok. My, wrocławianie, pamiętamy o pasterzach naszej diecezji: kard. Bolesławie Kominku, biskupach - Wincentym Urbanie, Pawle Latusku, Józefie Marku. Istnieje także piękny zwyczaj, kiedy klerycy odwiedzają groby zmarłych biskupów, a w rocznice ich śmierci odprawiane są w katedrze uroczyste Msze św. Bliski sercu każdego wrocławianina jest grobowiec bł. Czesława - patrona miasta, grób św. Jadwigi - patronki Śląska w Trzebnicy, a wychowankom duszpasterstw akademickich grób Wujka - ks. Aleksandra Zienkiewicza. Pamiętamy o tych, którzy oddali życie za Ojczyznę, dbamy o cmentarze i mogiły żołnierzy Wojska Polskiego, zatrzymujemy się na cmentarzu Osobowickim przy mogiłach bezimiennych ofiar reżimu komunistycznego, pomordowanych w stalinowskich więzieniach żołnierzach Armii Krajowej. Modlimy się przy krzyżach pamięci za tych, którzy zginęli w Katyniu, Charkowie, Miednoje i wszystkich tych, których miejsca pochówku nie znamy, także zabitych w łonach matek. Pamiętamy o ofiarach stanu wojennego i ofiarach przemocy. Na cmentarzu Grabiszyńskim został pochowany zastrzelony przez ZOMO Kazimierz Michalczyk, spoczywa tam także śmiertelnie potrącona przez samochód młoda dziennikarka Radia Rodzina Natalia Telejko. Nasze myśli biegną tam, gdzie polskie korzenie i prochy twórców Polski - do Gniezna i na Wawel, na cmentarz Łyczakowski i na wileńską Rossę, do serca Marszałka. Pamiętamy o poległych pod Monte Cassino i Loreto. Myśli nasze obiegają cały glob. Wszędzie, gdzie żyli i pozostali już na zawsze nasi rodacy. Modlitwą pielgrzymujemy do Rzymu, by wypraszać łaski przy grobach Apostołów, Męczenników, i naszego umiłowanego Papieża Jana Pawła II.
Modlitwa prowadzi nas w końcu do pustego grobu Chrystusa. Ten pusty grób mówi nam o naszej przyszłości. Miłość nie podlega śmierci, jest wieczna. To ona przebija się przez bramy śmierci i dociera do tych, których kochamy. Nie pomniki, wieńce, kwiaty i znicze, ale nasza modlitwa jest prawdziwym darem, jaki możemy ofiarować tym, którzy poprzedzili nas już w drodze do wieczności.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2006-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Gniezno: Prymas Polski przewodniczył Mszy św. w uroczystość św. Wojciecha

2024-04-23 18:08

[ TEMATY ]

św. Wojciech

abp Wojciech Polak

Episkopat Flickr

Abp Wojciech Polak

Abp Wojciech Polak

„Ponad doczesne życie postawił miłość do Chrystusa” - mówił o wspominanym 23 kwietnia w liturgii św. Wojciechu Prymas Polski abp Wojciech Polak, przewodnicząc w katedrze gnieźnieńskiej Mszy św. ku czci głównego i najdawniejszego patrona Polski, archidiecezji gnieźnieńskiej i Gniezna.

„Wojciechowy zasiew krwi przynosi wciąż nowe duchowe owoce” - rozpoczął liturgię metropolita gnieźnieński, powtarzając za św. Janem Pawłem II, że św. Wojciech jest ciągle obecny w piastowskim Gnieźnie i w Kościele powszechnym. Za jego wstawiennictwem Prymas prosił za Ojczyznę i miasto, w którym od przeszło tysiąca lat biskup męczennik jest czczony i pamiętany.

CZYTAJ DALEJ

Św. Wojciech, Biskup, Męczennik - Patron Polski

Niedziela podlaska 16/2002

Obok Matki Bożej Królowej Polski i św. Stanisława, św. Wojciech jest patronem Polski oraz patronem archidiecezji gnieźnieńskiej, gdańskiej i warmińskiej; diecezji elbląskiej i koszalińsko-kołobrzeskiej. Jego wizerunek widnieje również w herbach miast. W Gnieźnie, co roku, w uroczystość św. Wojciecha zbiera się cały Episkopat Polski.

Urodził się ok. 956 r. w czeskich Libicach. Ojciec jego, Sławnik, był głową możnego rodu, panującego wówczas w Niemczech. Matka św. Wojciecha, Strzyżewska, pochodziła z nie mniej znakomitej rodziny. Wojciech był przedostatnim z siedmiu synów. Ks. Piotr Skarga w Żywotach Świętych tak opisuje małego Wojciecha: "Będąc niemowlęciem gdy zachorował, żałość niemałą rodzicom uczynił, którzy pragnąc zdrowia jego, P. Bogu go poślubili, woląc raczej żywym go między sługami kościelnymi widząc, niż na śmierć jego patrzeć. Gdy zanieśli na pół umarłego do ołtarza Przeczystej Matki Bożej, prosząc, aby ona na służbę Synowi Swemu nowego a maluczkiego sługę zaleciła, a zdrowie mu do tego zjednała, wnet dzieciątko ozdrowiało". Był to zwyczaj upraszania u Pana Boga zdrowia dla dziecka, z zobowiązaniem oddania go na służbę Bożą.

Św. Wojciech kształcił się w Magdeburgu pod opieką tamtejszego arcybiskupa Adalbertusa. Ku jego czci przyjął w czasie bierzmowania imię Adalbertus i pod nim znany jest w średniowiecznej literaturze łacińskiej oraz na Zachodzie. Z Magdeburga jako dwudziestopięcioletni subdiakon wrócił do Czech, przyjął pozostałe święcenia, 3 czerwca 983 r. otrzymał pastorał, a pod koniec tego miesiąca został konsekrowany na drugiego biskupa Pragi.

Wbrew przyjętemu zwyczajowi nie objął diecezji w paradzie, ale boso. Skromne dobra biskupie dzielił na utrzymanie budynków i sprzętu kościelnego, na ubogich i więźniów, których sam odwiedzał. Szczególnie dużo uwagi poświęcił sprawie wykupu niewolników - chrześcijan. Po kilku latach, rozdał wszystko, co posiadał i udał się do Rzymu. Za radą papieża Jana XV wstąpił do klasztoru benedyktynów. Tu zaznał spokoju wewnętrznego, oddając się żarliwej modlitwie.

Przychylając się do prośby papieża, wiosną 992 r. wrócił do Pragi i zajął się sprawami kościelnymi w Czechach. Ale stosunki wewnętrzne się zaostrzyły, a zatarg z księciem Bolesławem II zmusił go do powtórnego opuszczenia kraju. Znowu wrócił do Włoch, gdzie zaczął snuć plany działalności misyjnej. Jego celem misyjnym była Polska. Tu podsunięto mu myśl o pogańskich Prusach, nękających granice Bolesława Chrobrego.

W porozumieniu z Księciem popłynął łodzią do Gdańska, stamtąd zaś morzem w kierunku ujścia Pregoły. Towarzyszem tej podróży był prezbiter Benedykt Bogusz i brat Radzim Gaudent. Od początku spotkał się z wrogością, a kiedy mimo to próbował rozpocząć pracę misyjną, został zabity przez pogańskiego kapłana. Zabito go strzałami z łuku, odcięto mu głowę i wbito na żerdź. Cudem uratowali się jego dwaj towarzysze, którzy zdali w Gnieźnie relację o męczeńskiej śmierci św. Wojciecha. Bolesław Chrobry wykupił jego ciało i pochował z należytymi honorami. Zginął w wieku 40 lat.

Św. Wojciech jest współpatronem Polski, której wedle legendy miał także dać jej pierwszy hymn Bogurodzica Dziewica. Po dziś dzień śpiewa się go uroczyście w katedrze gnieźnieńskiej. W 999 r. papież Sylwester II wpisał go w poczet świętych. Staraniem Bolesława Chrobrego, papież utworzył w Gnieźnie metropolię, której patronem został św. Wojciech. Około 1127 r. powstały słynne "drzwi gnieźnieńskie", na których zostało utrwalonych rzeźbą w spiżu 18 scen z życia św. Wojciecha. W 1928 r. na prośbę ówczesnego Prymasa Polski - Augusta Kardynała Hlonda, relikwie z Rzymu przeniesiono do skarbca katedry gnieźnieńskiej. W 1980 r. diecezja warmińska otrzymała, ufundowany przez ówczesnego biskupa warmińskiego Józefa Glempa, relikwiarz św. Wojciecha.

W diecezji drohiczyńskiej jest także kościół pod wezwaniem św. Wojciecha w Skibniewie (dekanat sterdyński), gdzie proboszczem jest obecnie ks. Franciszek Szulak. 4 kwietnia 1997 r. do tej parafii sprowadzono z Gniezna relikwie św. Wojciecha. 20 kwietnia tegoż roku odbyły się w parafii diecezjalne obchody tysiąclecia śmierci św. Wojciecha.

CZYTAJ DALEJ

Być oparciem dla innych

2024-04-23 12:35

Magdalena Lewandowska

Wspólna modlitwa w kościele św. Maurycego

Wspólna modlitwa w kościele św. Maurycego

W parafii św. Maurycego odbyło się ostatnie rejonowe spotkanie zespołów presynodalnych dla rejonu Wrocław-Śródmieście i Wrocław-Południe.

Konferencję na temat Listu do Kościoła w Filadelfii wygłosił Tomasz Żmuda z Oławy. Nie zabrakło też wspólnej modlitwy i spotkania przy stole na dzielenie się swoimi doświadczeniami i przemyśleniami.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję