Reklama

Uroczyście w Tarnowskiej Woli

Zaczęło się na cmentarzu. Razem z tymi, którzy nie mogli na własne oczy zobaczyć swojego kościoła w nowych kolorach, z nowymi figurami świętych, z nowymi stacjami Drogi Krzyżowej. Ale to dzięki nim - jak podkreślił bp Edward Frankowski - mieszkańcy Tarnowskiej Woli i Alfredówki „są bogatsi o ich dorobek życia pozostawiony tym, których kochali, dla których pracowali”. Na parafialnym cmentarzu, znajdującym się na początku miejscowości, wjeżdżając od Tarnobrzega, zaczęła się modlitwa dziękczynienia Panu Bogu za rodziców i krewnych, za ks. T. Owsiaka i ks. Kędzierskiego, którzy tutaj pracowali, a obecnie oczekują dnia zmartwychwstania. Tajemnica Zmartwychwstania i Wniebowstąpienia Pana Jezusa, odmawiane pośród grobów pod przewodnictwem ks. Antoniego Saneckiego - proboszcza i ks. Roberta Zynwalę - wikariusza, połączyły się z „Witaj, Królowo, Matko miłosierdzia” zaintonowaną w czasie modlitwy przez Biskupa Edwarda, który w towarzystwie ks. Mariusza Telegi, przybył do Tarnowskiej Woli na poświęcenie nowej polichromii kościoła, stacji Drogi Krzyżowej i nowych figur ufundowanych przez parafian. W takiej scenerii rozpoczęła się też wizytacja kanoniczna parafii.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Na początku tak było

Parafia Tarnowska Wola powstała z dwóch części: jedną odłączono od Miechocina, a drugą z Majdanu Królewskiego. Daleko mieli kiedyś ludzie do kościoła, a Pana Boga chcieli mieć pośród siebie. Na terenie parafii stała mała kaplica w Rozalinie, wybudowana przez hrabiego Tarnowskiego w 1913 r., ale niewystarczająca na potrzeby rozwijającej się miejscowości. W 1919 r. postanowiono o budowie kościoła, jednakże wojna przeszkodziła tym zamiarom. Ostatecznie w 1922 r. zaczęła powstawać nowa parafia z nowym kościołem. Pierwszym jej duszpasterzem był ks. Ignacy Kąkolewski, który sprawował posługę duszpasterską od 1925 r. W tym samym roku bp J. Fischer poświęcił kamień węgielny, a budowę zakończono trzy lata później. Kościół pw. Najświętszego Serca Pana Jezusa uroczyście poświęcił bp A. Nowak 21 czerwca 1928 r. W 1929 r. nastąpiła zmiana duszpasterza. Powoli wyposażono świątynię w niezbędne paramenty, ogrodzono go, powstał cmentarz, założono instalację elektryczną, położono posadzkę. Po nagłej śmierci ks. Kędzierskiego i krótkim duszpasterzowaniu ks. Romana Chimiaka, który był administratorem do 1968 r., historię parafii zaczął pisać (do 1992 r.) ks. Tadeusz Owsiak, który wcześniej pełnił funkcję wikariusza w Nowej Dębie. Nowym proboszczem został ks. Antoni Sanecki - dotychczasowy proboszcz w Tarnobrzegu-Mokrzyszowie. Ponadstuletnie akta parafialne, z datą 1902 r., poświadczają dzieje ofiarności parafian Tarnowskiej Woli.

Tak jest teraz

O wielkiej ofiarności i zaangażowaniu w sprawy upiększenia świątyni podczas powitania bp. Frankowskiego mówił Ksiądz Proboszcz, który z dumą podkreślał, że „nie było najmniejszego problemu, aby podczas prac przy malowaniu zabrakło środków czy pomocy parafian”. „Nie żyje nam się bogato - mówili przedstawiciele dorosłych - ale świadomi, że od Pana Boga otrzymujemy, Jemu i na Jego chwalę oddajemy”. W oddaniu swojego życia Bogu, by móc je przeżywać dobrze, widzi sens swoich dni młodzież i dzieci, deklarujące swoje przywiązanie do Chrystusa i Kościoła.
Zgromadzeni w odnowionym kościele wierni śpiewem i modlitwą potwierdzali słowa swoich przedstawicieli, patrząc z dumą na owoce swojej pracy i ofiarności, a przede wszystkim wiary, której prawdy wymalowane na ścianach i suficie kościoła na nowo w sobie ożywiają i rozważają. Uroczystą Mszę św. - wielkie dziękczynienie Panu Bogu za nową polichromię i stacje Drogi Krzyżowej - obok Biskupa Edwarda, sprawowali także księża: Mieczysław Wolanin (dziekan z Nowej Dęby), Eugeniusz Nycz (proboszcz parafii Podwyższenia Krzyża Świętego z Nowej Dęby), Mariusz Telega (notariusz Kurii sandomierskiej) i proboszcz Antoni Sanecki. Poświęcona - czyli oddana Panu Bogu - polichromia kościoła i nowe stacje Drogi Krzyżowej to kolejny rozdział dobrej i mądrej historii Tarnowskiej Woli, który jutro na pewno będzie zapisywał się tak samo wielkimi zgłoskami na miarę wielkości i dobroci serc tych, którzy tworząc społeczność parafii, biorą odpowiedzialność za jej przyszłość.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2006-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Młodości, ty do Kościoła przychodź!

Jak to jest ze współczesną młodzieżą? Chcą, czy nie chcą się angażować w życie Kościoła? Jest wielu dalekich od tego świata, ale są też tacy, którzy swoją młodość przeżywają „po Bożemu”, z wiarą, mocą i wielkimi chęciami do działania.

Św. Stanisław Kostka - patron dzieciaków i właśnie młodzieży, przy tym - naprawdę świetny i odważny gość - sprawia, że zaczynamy się zastanawiać… chodzą to ci młodzi na Msze, czy nie chodzą? Po bierzmowaniu uciekają z Kościoła? Nie chce im się wchodzić w kościelne życie, jest to dla nich nudne, mało ciekawe? Czy taka młoda osoba, która jest zaangażowana we wspólnotę, budynek kościoła jest dla niej drugim domem, może zostać określona po młodzieżowemu przez swoich rówieśników „lamusem” i dziwakiem? Oczywiście, może. Nie ma co się czarować, publiczne przyznanie się do wiary jest obarczone ryzykiem wyśmiania, szydzenia i odsunięcia się z życia wielu ludzi.
CZYTAJ DALEJ

Św. Stanisław Kostka

Niedziela świdnicka 38/2016, str. 5

[ TEMATY ]

św. Stanisław

pl.wikipedia.org/ muzeum.diecezja.wloclawek.pl

Komunia św. Stanisława Kostki (mal. Józef Buchbinder)

Komunia św. Stanisława Kostki (mal. Józef Buchbinder)
W miesiącu wrześniu, gdy rozpoczyna się nowy rok szkolny i katechetyczny, gdy podejmujemy nowy trud wychowawczy z naszą dziatwą i młodzieżą, Kościół kieruje nasze oczy ku św. Stanisławowi Kostce.
CZYTAJ DALEJ

Papież Leon XIV: miałem wspaniałe relacje z rodzicami

2025-09-18 15:09

[ TEMATY ]

Papież Leon XIV

relacje z rodzicami

wspaniałe

PAP

Papież Leon XIV

Papież Leon XIV

Papież Leon XIV miał wspaniałe relacje z ojcem i matką. W wywiadzie dla amerykańskiego portalu „Crux”, którego fragmenty opublikowano w czwartek w Rzymie, papież powiedział, że nadal jest blisko związany ze swoimi dwoma braćmi, mimo że jeden z nich reprezentuje przeciwne poglądy polityczne i mimo że mieszkają w różnych miejscach. Leon podkreślił, że to właśnie doświadczenia rodzinne ukształtowały go jako osobę.

Papież opowiedział się za większym uznaniem tradycyjnych rodzin składających się z ojca, matki i dzieci. Rodzina jest „fundamentem” społeczeństwa.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję