Reklama

Aby On mógł królować

Aby Chrystus mógł królować, potrzebna jest najpierw wspólnota zbudowana z ducha wiary - taka, jaką odnaleźć można w parafii bł. Hiacynty i Franciszka w Kielcach.

Niedziela kielecka 48/2006

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Wspaniałą sprawą jest budować kościół, chociaż oprócz radosnych chwil są i bardzo trudne. Potrzeba wiele samozaparcia wszystkich, wiary i nadziei. Jest to nie tylko dzieło ludzkie, ale i Boże - mówi proboszcz ks. Jarosław Majka.

Z Karczówki pod… kasztanowiec

Wspólnota bł. Hiacynty i Franciszka w zachodniej części Kielc jest jedną z najmłodszych w mieście. Powstała 6 lat temu z parafii św. Karola Boromeusza na Karczówce, 1 lipca 2000 r., dekretem bp. Kazimierza Ryczana.
- Wędrówka dla mieszkańców tych terenów do położonego na wzgórzu kościoła była prawdziwą wyprawą, zwłaszcza zimą - wspomina proboszcz ks. Jarosław Majka. - Część ludzi wybierała się na Msze św. do sąsiednich parafii - bł. Jerzego Matulewicza, Bożego Miłosierdzia czy Matki Bożej Częstochowskiej na Niewachlowie. Wiadomość o parafii mieszkańcy przyjęli z radością. Cieszyli się, że w przyszłości będą mieli swój kościół.
Były to jednak marzenia i odległe w realizacji plany. Tymczasem każdej niedzieli i w święta, od wiosny do jesieni, za świątynię służył wiernym plac wokół kapliczki przy ul. Piekoszowskiej pod kasztanowcem, gdzie Eucharystię sprawowali ks. Aleksander Orzech, ks. Majka, ks. Sztafrowski.
Zanim zajęty przez wspólnotę stary, zniszczony budynek (który otrzymali od władz Kielc) stał się piękną kaplicą, trzeba było wielu godzin pracy. Dziś wielu jeszcze pamięta radość z pierwszej Eucharystii w nowej kaplicy, którą 5 listopada 2000 r. poświęcił bp Kazimierz Ryczan.

Małe cuda

Ks. Majka mówi, że „w ciągu ostatnich kilku lat był świadkiem małych cudów”. Pomagali parafianie, ludzie z zewnątrz oraz kieleccy radni, którzy w ubiegłym roku przyznali rozległy teren parafii przy ul. Piekoszowskiej. - Jest komu i za co dziękować - mówi Ksiądz Proboszcz - bez tego wsparcia niewiele udałoby się osiągnąć.
Dziś parafianie mają powody do dumy. Bp Kazimierz Ryczan, odprawiając Mszę św., podczas której poświęcił nowy plac, zachęcał do budowy świątyni. Jak zauważył, w dzisiejszych czasach buduje się banki, szkoły, stadiony, hotele, ale nie powinno się zapominać o ludzkich i Bożych sprawach. Potrzebne jest bowiem miejsce, w którym nasz trud, modlitwę i prośby moglibyśmy kierować do Nieba.
- W ciągu ostatnich dwóch lat trwały prace przygotowawcze projektów domu parafialnego i kościoła - wspomina ks. Majka. Ostatecznie zadania podjęła się architekt z Krakowa Aneta Barańska. Swoim wsparciem służył ks. Paweł Tkaczyk, który proponował różne rozwiązania związane z wyglądem i architekturą kościoła.
Wierni szybko przystąpili do działania. Prace budowlane ruszyły 1 czerwca br. i potrwały do 15 października. Pomagali wszyscy: parafianie, sponsorzy i Pan Bóg, który darował wspaniałą pogodę. Dziś można oglądać fundamenty przyszłej świątyni. Ksiądz Proboszcz cieszy się, że ekipa, która budowała fundamenty, „robiła to profesjonalnie”. - Jestem wdzięczny moim parafianom. Wiem, jaki to jest trud, ale mamy nadzieję, że uda nam się doprowadzić nasze zamierzenie do końca - mówi.
Budowa kościoła to duży wysiłek finansowy ofiarodawców, ale najważniejszy jest duchowy trud, ponieważ praca łączy się z modlitwą. 15 października gościł w parafii bp Kazimierz Gurda. Był pod wrażeniem tego, co w ciągu kilku miesięcy udało się zrobić. Podczas Mszy św., którą sprawował na wzniesionych fundamentach, mówił o potrzebie dziękowania Bogu za liczne dary.
W przyszłym roku ks. Majka planuje „wznieść mury domu parafialnego”. Budowa kościoła jest związana z nadzieją, że parafia będzie się rozwijać. Wokół znajdują się tereny budowane, więc w niedalekiej przyszłości parafia się powiększy. Obecnie liczy blisko 3 tys. wiernych.
- Parafia nosi wezwanie bł. Hiacynty i Franciszka, niemal najmłodszych błogosławionych w Kościele, których Papież wyniósł na ołtarze 13 maja 2000 r. w Fatimie. To jest wyjątek, że tak mali patronowie są tak znani. Cały wątek fatimski, związany z osobą Jana Pawła II, jest u nas bardzo silnie akcentowany. Chciałbym, aby nasza świątynia była miejscem, gdzie mogłyby przyjeżdżać dzieci pierwszokomunijne, ponieważ są one w wieku naszych małych patronów. Nie mam aspiracji do wielkiego sanktuarium, ale gdyby dzieci mogły nas tutaj odwiedzać i zapoznawać się z historią swoich patronów, byłoby wspaniale. Mam nadzieję, że ten nurt fatimski będzie się pięknie wpisywał w historię naszej diecezji - mówi ks. Jarosław Majka.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2006-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

W czasie Roku Świętego 2025 nie będzie specjalnego wystawienia Całunu Turyńskiego

W czasie Roku Świętego nie będzie specjalnego wystawienia Całunu Turyńskiego. Zorganizowane zostaną jednak przy nim specjalne czuwania przeznaczone dla młodzieży. Jubileuszową inicjatywę zapowiedział metropolita Turynu, abp Roberto Repole.

- Chcemy, aby odkrywanie na nowo Całunu, niemego świadka śmierci i zmartwychwstania Jezusa stało się dla młodzieży drogą do poznawania Kościoła i odnajdywania w nim swojego miejsca - powiedział abp Repole na konferencji prasowej prezentującej jubileuszowe wydarzenia. Hierarcha podkreślił, że archidiecezja zamierza w tym celu wykorzystać najnowsze środki przekazu, które są codziennością młodego pokolenia. Przy katedrze, w której przechowywany jest Całun Turyński powstanie ogromny namiot multimedialny przybliżający historię i przesłanie tej bezcennej relikwii napisanej ciałem Jezusa. W przygotowanie prezentacji bezpośrednio zaangażowana jest młodzież, związana m.in. z Fundacją bł. Carla Acutisa, który opatrznościowo potrafił wykorzystywać internet do ewangelizacji.

CZYTAJ DALEJ

Abp Crepaldi: obecny kształt projektu europejskiego niezgodny z wizją katolicką

2024-04-30 14:29

[ TEMATY ]

Unia Europejska

projekt

pixabay.com

Zielony Ład, ataki na własność prywatną, aborcja jako jedna z zasad podstawowych, ingerencja w wewnętrzne sprawy państw członkowskich, dążenie do przyspieszenia procesu centralizacji - są niezgodne z wizją katolicką - twierdzi w wywiadzie dla portalu „La Nuova Bussola Quotidiana” abp Giampaolo Crepaldi. Emerytowany biskup Triestu, który przez długi czas kierował komisją Caritas in veritate CCEE (Rady Konferencji Episkopatów Europy), w latach 1994-2001 był podsekretarzem, zaś 2001-2009 sekretarzem Papieskiej Rady Iustitia et Pax zdecydowanie krytykuje obecny kształt projektu europejskiego. Przestrzega też przed przekształceniem się europejskiego „marzenia” w ideologiczny europeizm.

Odnosząc się do zbliżających się wyborów do Parlamentu Europejskiego abp Crepaldi podkreśla ich wyjątkową ważność. „Unia Europejska nie sprawdziła się w ostatnim czasie. Wiele osób wskazywało na poważne wady Europejskiego Zielonego Ładu, ale nie zostały wysłuchane. Polityka klimatyczna i transformacji energetycznej była centralistyczna, kosztowna, nieskuteczna i iluzoryczna, wywołując reakcje odrzucenia. Niedawne głosowanie Parlamentu Europejskiego w sprawie aborcji jako prawa człowieka podkreśliło przejęcie kontroli nad parlamentem przez destrukcyjną i beznadziejną ideologię. Wtrącanie się instytucji UE w wybory parlamentarne w Polsce i forsowanie decyzji przez rząd Węgier, narodu często traktowanego jako «obcy» dla Unii, to tylko niektóre aspekty sytuacji wyraźnego kryzysu. Dodajmy do tego znaczącą porażkę w polityce zagranicznej” - stwierdził emerytowany biskup Triestu.

CZYTAJ DALEJ

Europo, nie zatracaj swej tożsamości! 20. rocznica przyjęcia Polski do UE

2024-04-30 20:55

[ TEMATY ]

Unia Europejska

Europa

Karol Porwich/Niedziela

Kościół - a w szczególności Jan Paweł II - odegrał kluczową rolę w reintegracji Europy po okresie zimnej wojny jak również na rzecz wstąpienia Polski do Unii Europejskiej. Gdyby Papież Wojtyła na progu referendum akcesyjnego nie zwrócił się do do rodaków w słowach: „Od Unii Lubelskiej do Unii Europejskiej!” oraz nie tłumaczył, że „wejście w struktury Unii Europejskiej na równych prawach z innymi państwami, jest dla naszego narodu i bratnich narodów słowiańskich wyrazem dziejowej sprawiedliwości, a z drugiej strony może stanowić ubogacenie Europy”, być może historia potoczyłaby się inaczej. 1 maja mija 20. rocznica przyjęcia Polski do UE.

Papiestwo na rzecz pokoju - źródła współczesnej integracji europejskiej

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję