Reklama

Pod opieką św. Katarzyny

Niedziela sosnowiecka 52/2006

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Weronika Różycka: - Przez 18 lat duszpasterzowania w Sąspowie z pewnością dobrze poznał Ksiądz całą parafię. Jaka jest jej specyfika?

Ks. Michał Wójs: - Muszę przyznać, że rzeczywiście poznałem dobrze tę okolicę i jej mieszkańców, nie znaczy to jednak, że na tym należy poprzestać. Wciąż na nowo odkrywam moich parafian a także uroki tej ziemi. Choć jest to parafia wiejska, to niewiele osób utrzymuje się z rolnictwa, zdecydowana większość pracuje w okolicznych miastach, zazwyczaj w Krakowie i Olkuszu. Od kilku lat zauważa się przewagę pogrzebów nad narodzinami, co oznacza, że nasza parafia zaczyna się starzec. W 2005 r. w parafialnym kościele ochrzczonych zostało tylko 8 dzieci, zaś odeszło do Pana 20 parafian. Wielu mieszkańców wyjechało za pracą poza granice kraju, głównie do Anglii i Irlandii. Zostawili tutaj swoje rodziny, dlatego na pewno wrócą. I to cieszy! Zauważa się pęd młodych do nauki, właściwie nikt z Sąspowa nie kończy edukacji na szkole średniej, młodzież chce się uczyć, dużą popularnością cieszy się właśnie Kraków. Znaczącym atutem tego zakątka jest przyroda, która na ziemi małopolskiej nabiera innego wymiaru, szczególnie pięknego kształtu i widoku. Żyjemy z dala od wielkich miast, ale jednocześnie bardzo łatwo i szybko można się do nich dostać.

Reklama

- Miesiąc temu parafia przeżywała uroczystość odpustową i gościła Biskupa Ordynariusza…

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

- 25 listopada uroczystości odpustowej ku czci Patronki parafii przewodniczył i słowo Boże wygłosił bp Adam Śmigielski SDB. Ksiądz Biskup dokonał też aktu poświęcenia odnowionych ścian świątyni. Wykonania malowideł na suficie kościoła oraz w prezbiterium podjęła się tutejsza parafianka, artysta plastyk Elżbieta Bień. Na suficie namalowana została scena Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny oraz Trójca Święta, natomiast w prezbiterium podobizna Ojca Świętego Jana Pawła II.

- Ostatnie lata przyniosły wiele zmian w zewnętrznym wizerunku kościoła. W jaki sposób parafianie angażowali się w kolejne dzieła?

Reklama

- Za wszystko dziękujemy Dobremu Bogu, który czuwał nad nami i nic groźnego nie wydarzyło się podczas prac budowlanych. W pracach wspierali mnie parafianie, na wielu mogłem liczyć o każdej porze. Szczególnie cenna jest pomoc organisty Franciszka Pastuszaka, który ofiarnie służy tej wspólnocie od 38 lat. Jego syn Piotr gra w zespole muzycznym specjalizującym się w oprawie muzycznej prymicji kapłańskich. Wdzięczny jestem także Krystynie Śladowskiej, nauczycielce muzyki w tutejszej Szkole Podstawowej, która prowadzi chórek dziecięcy ubogacający śpiewem nasze parafialne uroczystości. Za współpracę, dobrą radę przy podejmowaniu czasem trudnych decyzji dziękuję Radzie Gospodarczej, a zwłaszcza panom: Mieczysławowi Synowcowi, Tadeuszowi i Józefowi Rogóżowi oraz Bronisławowi Kurkowi. Chlubą Sąspowa jest Zespół Śpiewaczy Gospodyń Wiejskich oraz strażacka orkiestra. Wspólnota może poszczycić się ponad 30-osobowym gronem ministrantów i lektorów.

- Dużo znaczących inicjatyw już za parafianami, jednak Ksiądz Proboszcz zapowiada kolejne… Czego dotyczą?

- Każdego roku zdaję relację z tego, co udało się zrobić, ile kosztowały kolejne inwestycje itd. Przed nami poważne zadanie renowacji ołtarzy, a szczególnie ołtarza głównego mocno zniszczonego przez korniki. Ostatnia renowacja miała miejsce 30 lat temu. Bardzo pilną sprawą jest także lokalizacja nowego cmentarza, ponieważ na starym brakuje już miejsca.

2006-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Tajemnica stygmatów Ojca Pio

Niedziela Ogólnopolska 39/2018, str. 13

[ TEMATY ]

św. Ojciec Pio

Archiwum Głosu Ojca Pio

o. Pio

o. Pio

W 2018 r. minęło 100 lat od chwili, kiedy Ojciec Pio podczas modlitwy w chórze zakonnym przed krucyfiksem otrzymał stygmaty: 5 ran na rękach, boku i nogach – w miejscach ran Jezusa Chrystusa zadanych Mu w czasie ukrzyżowania. Jak obliczyli lekarze, którzy go wielokrotnie badali, z tych ran w ciągu 50 lat wypłynęło 3,4 tys. litrów krwi. Po śmierci Ojca Pio, 23 września 1968 r., rany zniknęły bez śladu, a według raportu lekarskiego, ciało było zupełnie pozbawione krwi

Chwilę, w której Ojciec Pio otrzymał ten niezwykły dar od Boga, opisał później w liście tak: „Ostatniej nocy stało się coś, czego nie potrafię ani wyjaśnić, ani zrozumieć. W połowie mych dłoni pojawiły się czerwone znaki o wielkości grosza. Towarzyszył mi przy tym ostry ból w środku czerwonych znaków. Ból był bardziej odczuwalny w środku lewej dłoni. Był tak wielki, że jeszcze go czuję. Pod stopami również czuję ból”.
CZYTAJ DALEJ

Watykan/ Papież Leon XIV wprowadził nowy zwyczaj: wtorki w Castel Gandolfo

2025-09-23 07:53

[ TEMATY ]

Castel Gandolfo

Papież Leon XIV

Vatican Media

Papież Leon XIV spędza kolejny wtorek w podrzymskiej letniej posiadłości w Castel Gandolfo. Wybrany w maju papież wprowadził nowy zwyczaj regularnych wyjazdów do miasteczka, gdzie na terenie dużej rezydencji ma znacznie więcej swobody oraz spokoju i zapewnioną większą prywatność.

W poniedziałek watykańskie biuro prasowe poinformowało, że po południu papież pojechał do Castel Gandolfo, gdzie pozostanie do wieczora we wtorek. W lipcu i sierpniu Leon XVI odpoczywał tam dwukrotnie, a w czasie spędzonych tam dni odprawiał msze i spotykał się z wiernymi na modlitwie Anioł Pański. Przyjął tam również na audiencji prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego.
CZYTAJ DALEJ

Święta Rita w sercu wiernych z Góry

2025-09-23 22:05

ks. Łukasz Romańczuk

Ks. Wiesław Mąkosa przy figurze św. Rity

Ks. Wiesław Mąkosa przy figurze św. Rity

W parafii św. Katarzyny Aleksandryjskiej w Górze coraz mocniej szerzy się kult św. Rity. 22 września minął rok, kiedy zainaugurowano nabożeństwa ku czci świętej z Cascii. Dziś już św. Rita ma swoją kapliczkę w Górze.

Pierwsze nabożeństwo do św. Rity odbyło się 22 września 2024 roku. - Miałem taką potrzebę serca - mówi ks. Wiesław Mąkosa, wikariusz, dodając: - Zaproponowałem księdzu proboszczowi Henrykowi Wachowiakowi, aby takie nabożeństwo odbywało się w naszej parafii. Zgodził się bez zastanowienia. Była to dla mnie wielka radość, zwłaszcza, że wtedy byłem nowym księdzem w parafii, bo zaledwie kilkanaście dni wcześniej tutaj przybyłem. Nabożeństwo cieszy się dużym zainteresowaniem, bo przychodzi około 120 osób, nie tylko z naszej parafii. Na każde nabożeństwo kupuję róże, które wierni zabierają po poświęceniu i po nabożeństwie do domu.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję