Reklama

ABC Starego Testamentu cz. XIII

Sodoma i Gomora

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Historia Sodomy i Gomory to jedna z najbardziej barwnych opowieści Starego Testamentu. Zaczyna się ona od sugestywnego opisu moralnej degrengolady tych miast, a kończy słynną sceną ukarania ciekawości żony Lota z apokaliptyczną katastrofą w tle. Oba miasta stały się z czasem synonimem wszelkiego zła (już w Biblii, np.: Iz 1, 9n; Jr 49, 18; Ez 16, 46-48; Oz 11, 8), a w języku polskim symbolem bezprawia lub rozpusty.
Jak do tej pory nikomu nie udało się odnaleźć pozostałości po Sodomie lub Gomorze. Według Biblii i tradycji, miały się one znajdować mniej więcej tam, gdzie obecnie rozlewają się wody Morza Martwego. Liczne poszukiwania nie przyniosły oczekiwanych rezultatów. Nic dziwnego, gdyż obecne Morze Martwe jest zaledwie marną pozostałością znacznie większego akwenu, jakim było ono jeszcze w czasach patriarchów. Jego powierzchnia powoli, ale systematycznie się kurczy, a działania Izraela i Jordanii w ostatnich dekadach przyczyniły się do gwałtownego przyspieszenia tego procesu. Tam gdzie jeszcze parę lat temu rozlewały się wody, dzisiaj pozostało jedynie słone błoto. Zresztą same poszukiwania ruin Sodomy i Gomory mają wątpliwy sens. Zakładają bowiem, że opowiadanie o katastrofie, jaka zniszczyła te miasta, jest w miarę dokładną relacją z rzeczywistych wydarzeń. Oczywiście, nie można z góry założyć, że tak nie jest, ale równie dobrze może to być opowiadanie dydaktyczne czerpiące z jakiegoś starego podania niewiadomego pochodzenia. Ważne, żeby dopuszczać także taką ewentualność. Chociażby jako ćwiczenie oduczające nas patrzenia na Biblię jako zbiór relacji i dokumentów. Wielu badaczy widzi w obrazie zniszczenia Sodomy echa wspomnień o wybuchu jakiegoś wulkanu. Cała reszta byłaby w takim przypadku próbą wytłumaczenia tak straszliwego kataklizmu. Opowiadanie jest z pewnością bardzo stare (tradycja jahwistyczna) i sięga być może okresu osiedlania się plemion Hebrajczyków w Kanaanie. Dla prowadzących bardzo surowy tryb życia nomadów, to co się działo w miastach kananejskich wołało o pomstę do nieba. Życie na pustyni w niewielkich gromadach uczyło ludzi pokory i odpowiedzialności. Poszanowanie praw i zwyczajów umożliwiało w miarę bezpieczną egzystencję i poprawne stosunki w ramach plemion i pomiędzy nimi. Miasta wydawały się być całkowitym zaprzeczeniem porządku - nie dbano w nich o gościnność, łamano prawa rządzące życiem rodzinnym, panowała rozwiązłość i wyuzdanie. Tak przynajmniej postrzegali to nomadzi. Dla starszych hulaszczy sposób życia był przejawem głupoty i ślepoty, dla młodych stanowił być może pokusę. Opowiadanie o sprawiedliwym Locie, który osiedlił się w mieście wydaje się być opowieścią mającą ostrzec zaciekawionych nowym sposobem życia przed jego konsekwencjami. Przekazywane z pokolenia na pokolenia traumatyczne wspomnienie erupcji wulkanu i zniszczenia jakiegoś miasta mogły posłużyć jako obraz konsekwencji łamania podstawowych praw Boskich i ludzkich.
Na takim wytłumaczeniu tej historii nie cierpi ani jej powaga, ani natchniony charakter. Wręcz przeciwnie, z wątpliwej faktograficznie relacji staje się ona prostym, ale ujmująco mądrym ostrzeżeniem przed porzuceniem odwiecznych praw odziedziczonych po żyjących jako nomadzi przodkach. Podobne jak opowiadanie o Kainie, który jako rolnik symbolizował osiadłych mieszkańców Kanaanu, tak opowieść o losie Sodomy i Gomory ostrzega przed tragicznymi skutkami lekceważenia Prawa Bożego i moralności w miastach kananejskich.
Takie właśnie historie opowiadali starsi swoim dzieciom, zaszczepiając w ich sercach zaufanie do Boga i silne przekonanie, że surowe prawa, jakimi rządzili się ich ojcowie od tysięcy lat, warto zachować nawet w Nowej Ziemi. W praktyce różnie to oczywiście wyglądało, ale zawsze znajdował się ktoś sprawiedliwy, kto w swoim domu przyjmował posłańców Bożych ratujących jego rodzinę przed nieszczęściem ślepoty prowadzącej do zagłady.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2007-12-31 00:00

Oceń: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Czujność jest podstawową postawą chrześcijanina

2025-11-26 12:26

[ TEMATY ]

rozważania

O. prof. Zdzisław Kijas

Karol Porwich/Niedziela

Czuwać nie oznacza „nic nie robić”. Kto czuwa, nie stoi w miejscu, w bezruchu. On rośnie. Kiedy wierzący czuwa, to znaczy, że nie śpi, nie poddaje się znudzeniu i nie ulega rozproszeniom.

Jezus powiedział do swoich uczniów: «Jak było za dni Noego, tak będzie z przyjściem Syna Człowieczego. Albowiem jak w czasie przed potopem jedli i pili, żenili się i za mąż wydawali aż do dnia, kiedy Noe wszedł do arki, i nie spostrzegli się, aż przyszedł potop i pochłonął wszystkich, tak również będzie z przyjściem Syna Człowieczego. Wtedy dwóch będzie w polu: jeden będzie wzięty, drugi zostawiony. Dwie będą mleć na żarnach: jedna będzie wzięta, druga zostawiona. Czuwajcie więc, bo nie wiecie, w którym dniu Pan wasz przyjdzie. A to rozumiejcie: Gdyby gospodarz wiedział, o jakiej porze nocy nadejdzie złodziej, na pewno by czuwał i nie pozwoliłby włamać się do swego domu. Dlatego i wy bądźcie gotowi, bo o godzinie, której się nie domyślacie, Syn Człowieczy przyjdzie».
CZYTAJ DALEJ

Już 51 milionów świec… Zainaugurowano 32. edycję Wigilijnego Dzieła Pomocy Dzieciom

2025-11-27 19:16

[ TEMATY ]

Caritas

Wigilijne Dzieło Pomocy Dzieciom

Caritas

Wigilijne Dzieło Pomocy Dzieciom

Wigilijne Dzieło Pomocy Dzieciom

51 milionów świec w ciągu 30 lat. Tyle właśnie zapłonęło na wigilijnych stołach w polskich domach jako wyraz wsparcia dla potrzebujących dzieci. - Za każdą z nich jest konkretna historia, historia dziecka, które otrzymało szansę na wakacje, ciepły posiłek, czy turnus rehabilitacyjny - mówił ks. Janusz Majda, dyrektor Caritas Polska podczas inauguracji 32. edycji Wigilijnego Dzieła Pomocy Dzieciom. Już po raz drugi ta wyjątkowa ekumeniczna inicjatywa a zarazem najstarsza charytatywna akcja Caritas w Polsce rozpoczęła się na PGE Narodowym. Dziś wieczorem stadion rozświetlony zostanie napisem „Zapal świecę”.

Wigilijne Dzieło Pomocy Dzieciom to inicjatywa ekumeniczna. Organizowana jest wspólnie przez Caritas Polska, Diakonię Kościoła Ewangelicko-Augsburskiego w RP oraz Prawosławny Metropolitalny Ośrodek Miłosierdzia ELEOS. Inauguracja 32. edycji akcji miała miejsce w kaplicy wielowyznaniowej PGE Narodowy z udziałem przedstawicieli wszystkich organizacji. Podczas spotkania płonęły trzy świece symbolizujące zaangażowanie chrześcijan różnych wyznań.
CZYTAJ DALEJ

Kolędnicy Misyjni

2025-11-28 13:57

Archiwum Wydz. Misyjnego AK

Kolędnicy z parafii MB Dobrej Rady w Krakowie

Kolędnicy z parafii MB Dobrej Rady w Krakowie

Przypominają wszystkim, że Boże Narodzenie to czas, w którym każdy człowiek – niezależnie od miejsca, w którym żyje – jest kochany przez Boga.

Każdego roku, gdy w naszych domach rozbrzmiewają kolędy, a serca wypełnia radość Bożego Narodzenia, na ulice, do szkół, parafii i domów wyruszają Kolędnicy Misyjni.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję