Reklama

Najważniejsza jest duchowa strona śpiewu

Niedziela łódzka 17/2007

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Janusz Janyst: - Niespełna 3 lata po ukończeniu z wyróżnieniem studiów na kierunku edukacji w Akademii Muzycznej im. Grażyny i Kiejstuta Bacewiczów w Łodzi jest Pani nie tylko pracownikiem tej uczelni, ale i dynamicznie działającym chórmistrzem. Co wpłynęło na wybór takiej właśnie specjalizacji zawodowej?

Elżbieta Tomala: - Zajęcia na studiach z dyrygentury - u prof. Tadeusza Błaszczyka - a także sukces konkursowy, który udało mi się odnieść jeszcze przed otrzymaniem dyplomu. Na X Ogólnopolskim Konkursie Dyrygentów Chóralnych w Poznaniu zdobyłam II nagrodę. To niewątpliwie zmobilizowało mnie do poświęcenia się właśnie chóralistyce, a także zainteresowało dyrygenturą w szerszym zakresie: obecnie studiuję dyrygenturę symfoniczną w Akademii Muzycznej we Wrocławiu.

- Kieruje Pani trzema łódzkimi chórami kościelnymi. Zdaje się, że z zespołem w parafii Najświętszej Maryi Panny Królowej Polski - gdzie zresztą jest też Pani organistką - zaczęła Pani współpracować już jako studentka.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

- Owszem, i w tym wypadku widać wyraźnie ewolucję zespołu, noszącego nazwę „Cali dla Niego”. Pierwotnie był on scholą śpiewająca piosenki religijne z akompaniamentem gitarowym. Teraz stał się kilkunastoosobowym ansamblem wokalnym, wykonującym ambitne utwory a cappella. „Cali dla Niego” występowali w kościołach poza Łodzią, nagrali też płytę kolędową.

- Jakie są inne zespoły, które pracują pod Pani kierunkiem?

- Swym profilem nawiązują do tradycyjnych chórów kościelnych. Z Archikatedralnym Chórem św. Cecylii pracuję trzeci rok. Liczy on ponad 20 członków a śpiewa muzykę z różnych epok, głównie z towarzyszeniem organów - akompaniuje nam organista Jakub Garbacz. Z kolei nieco mniejszy Chór Parafii Najświętszego Sakramentu, założony przeze mnie rok temu, ma w repertuarze stosukowo więcej kompozycji współczesnych a cappella.

Reklama

- Czy wykształciła Pani własną metodę pracy?

- Nie w każdym wypadku jest ona jednakowa. „Cali dla Niego” zrzeszają osoby z przygotowaniem muzycznym, i tu możliwe jest nawet wielogłosowe czytanie nut a vista. W pozostałych chórach stosuję najpierw „prześpiewywanie” fragmentami każdego głosu, potem - przed wykonaniem wspólnym - tworzę kwartety dla wdrożenia każdego chórzysty w śpiew wielogłosowy.

- Czy wzbogacanie śpiewem chóralnym liturgii ma, z punktu widzenia chórmistrza, szczególną specyfikę?

- Kryteria warsztatowe obowiązują tak, jak na estradzie koncertowej. Niemniej w kościele, szczególnie w trakcie nabożeństwa, celem nie może być eksponowanie jakichś elementów popisowych. Najważniejsza pozostaje duchowa strona śpiewu, podkreślenie obecnego w muzyce sacrum.

- Niedawno trzy „Pani” chóry wystąpiły w ramach Katedralnych Wieczorów Muzycznych, organizowanych pod kierownictwem artystycznym Jakuba Garbacza. Śpiewały nie sukcesywnie, lecz jako jedna „orkiestra z ludzkich głosów”.

- Ta współpraca stała się dla wszystkich ciekawym doświadczeniem. Koncert poprzedziły, oczywiście, wspólne próby. Dla chórów, które nie występowały wcześniej poza macierzystą parafią, była to okazja do pokazania się „na zewnątrz”. Duży skład dał nowe możliwości repertuarowe, można było m.in. wykonać „In virtute tua” Gorczyckiego i „Regina coeli” Sawy. Zamierzam tego rodzaju prezentacje kontynuować.

- Proszę powiedzieć, dlaczego coraz mniej mamy - przynajmniej w regionie łódzkim - nie tylko chórów szkolnych, ale i kościelnych?

- Działalności chórów szkolnych nie sprzyja aktualny system edukacji. Jeśli chodzi o parafie, powody są różne. W niektórych znaleźliby się potencjalni chórzyści, ale nie ma zachęty ze strony proboszcza. W innych znów proboszczowi zależy na chórze, ale trudno skompletować zespół (największy problem jest zawsze z głosami męskimi).

- A chórmistrzowie?

- Tu nie powinno być kłopotów. Co roku Akademię opuszcza jakiś fachowiec w tej dziedzinie. Niektórzy - pewnie jak ja - mogliby działać „na kilku frontach”.

2007-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Kielce: w rękach policji wandal, który zniszczył kapliczkę maryjną przy ruchliwej trasie

2024-03-27 14:47

www.diecezja.kielce.pl

Kieleccy policjanci zatrzymali wandala, który we wtorek 26 marca zniszczył niedawno odnowioną kapliczkę Matki Bożej, znajdującą się przy rondzie w Czerwonej Górze, przy trasie Kielce - Kraków w gminie Chęciny. Kapliczka jesienią 2023 r. została odnowiona i pozostawiona na tym miejscu, mimo budowy ronda i remontu drogi.

Jak informuje mł. asp. Małgorzata Perkowska-Kiepas, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Kielcach, wczoraj wpłynęło zgłoszenie świadka, który zaobserwował sytuację, gdy do figurki tuż obok ronda, podjechał pojazd osobowy. Wysiadł z niego mężczyzna, który przewrócił i zniszczył tę figurkę, po czym oddalił się z miejsca.

CZYTAJ DALEJ

Obchody Triduum Paschalnego w diecezji

2024-03-27 17:00

[ TEMATY ]

Zielona Góra

Gorzów Wielkopolski

Głogów

sulechów

Nowa Sól

Karolina Krasowska

bp Tadeusz Lityński

bp Tadeusz Lityński

Najważniejsze dni w ciągu roku liturgicznego są poświęcone obchodom męki, śmierci i zmartwychwstania Pańskiego. W wybranych parafiach diecezji posługę będą sprawowali biskupi.

Triduum Paschalne rozpoczyna się w Wielki Czwartek wieczorem od celebracji Mszy Wieczerzy Pańskiej, kończy się zaś wieczorem w uroczystość Zmartwychwstania Pańskiego. Uroczyste celebracje Triduum Paschalnego odbędą się we wszystkich kościołach parafialnych.

CZYTAJ DALEJ

Zaproszenie dla mnie: Bierz i jedz, pij, abyś żył

2024-03-28 06:16

[ TEMATY ]

Wielki Post

rozważania

rozważanie

Adobe.Stock.pl

W czasie Wielkiego Postu warto zatroszczyć się o szczególny czas z Panem Bogiem. Rozważania, które proponujemy na ten okres pomogą Ci znaleźć chwilę na refleksję w codziennym zabieganiu. To doskonała inspiracja i pomoc w przeżywaniu szczególnego czasu przechodzenia razem z Chrystusem ze śmierci do życia.

Jezus spożywa ze swoimi uczniami ostatnią wieczerzę. Wie, że to, co teraz im mówi, za chwilę stanie się rzeczywistością – Jego Ciało zostanie wydane i Krew przelana w piątek, w czasie zabijania w świątyni baranków paschalnych. Wypowiada słowa, które odtąd będą powtarzane w czasie każdej Mszy św.: „Bierzcie i jedzcie, to jest Ciało Moje… bierzcie i pijcie, to jest Moja Krew”. „Ile razy bowiem będziecie jeść ten chleb i pić z tego kielicha, będziecie ogłaszać śmierć Pana, aż przyjdzie” (1 Kor 11, 26), dodaje św. Paweł Apostoł. Mogę te słowa przyjąć jako zaproszenie dla mnie: Bierz i jedz, pij, abyś żył. „Jeśli nie będziecie spożywali ciała Syna Człowieczego i pili Jego krwi, nie będziecie mieli życia w sobie. Kto spożywa moje ciało i pije moją krew, ma życie wieczne, a Ja wskrzeszę go w dniu ostatecznym” (J 6, 53n). Takie to proste i takie trudne jednocześnie… Tajemnica Bożej miłości.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję