Reklama

Kościół

W związku z koronawirusem dominikanie oferują pomoc starszym i chorym

W związku z rozprzestrzenianiem się koronawirusa dominikanie z parafii św. Mikołaja w Gdańsku oferują chorym i starszym wiekiem parafianom pomoc w zrobieniu zakupów, zaopatrzeniu w leki, załatwieniu najpilniejszych spraw oraz przyniesieniu komunii św.

[ TEMATY ]

pomoc

dominikanie

Photographee.eu/fotolia.com

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

"W związku z sytuacją epidemiologiczną wiele osób może być zdezorientowanych i zaniepokojonych. Nasi parafianie mieszkający na Głównym Mieście w Gdańsku to bardzo często osoby starsze, które, jak wiemy, najbardziej narażone są na zarażenie. Dlatego nasi bracia wspólnie z duszpasterstwem akademickim i młodzieży zdecydowali się wesprzeć tych, którzy potrzebują pomocy" - powiedział w rozmowie z PAP przeor klasztoru oo. dominikanów w Gdańsku o. Michał Osek.

Ze wsparcia, oprócz seniorów, mogą skorzystać osoby osłabione chorobą, będące po zabiegach medycznych, które obawiają się o zdrowie i nie chcą opuszczać swoich domów.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Zakonnicy wspólnie z wolontariuszami z Dominikańskiego Duszpasterstwa Akademickiego "Górka" oraz Dominikańskiego Duszpasterstwa Młodzieży "Katamaran" oferują pomoc w załatwieniu pilnych spraw urzędowych, wykupieniu lekarstw, zrobieniu zakupów w sklepach spożywczych. Dodatkowo - jak podkreśla o. Osek - starszym i chorym parafianom, którzy wyrażą taką potrzebę, duchowni przyniosą w niedzielę komunię św.

Reklama

Osoby, które chciałyby skontaktować się z klasztorem, mogą dzwonić pod numer 00 694 480 609.

Podziel się cytatem

"Podczas rozmowy telefonicznej zbieramy wszystkie informacje. Jesteśmy w stanie pomóc bardzo szybko. Gotowa jest grupa wolontariuszy, podzieleni jesteśmy na dyżury" - powiedział o. Osek

Ponadto zakonnicy proszą o zwracanie szczególnej uwagi na zalecenia higieniczne służb medycznych.

2020-03-11 13:25

Oceń: +4 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Mogą liczyć na Caritas

Niedziela kielecka 36/2015, str. 1, 6

[ TEMATY ]

Caritas

pomoc

Bożena Sztajner/Niedziela

Podobnie jak w latach ubiegłych, Caritas kielecka u progu nowego roku szkolnego proponuje pomoc rodzinom mającym dzieci w wieku szkolnym – a jest to czas, który zawsze stawia rodziców przed szeregiem trudnych wyzwań finansowych i kosztów nieraz nie do udźwignięcia. Rodziny mogą skorzystać z wyprawek szkolnych, z pomocy w ramach akcji „Skrzydła”, z dodatkowej żywności czy nawet nabycia w drodze konkursu energooszczędnej pralki.
CZYTAJ DALEJ

Ks. R. Kurowski: co oznaczałby wybór papieża z Azji dla tutejszych chrześcijan?

2025-05-06 10:17

[ TEMATY ]

azja

chrześcijanie

wybór papieża

PAP/EPA

Stephen Chow Sau-yan, biskup Hongkongu w drodze na kongregację

Stephen Chow Sau-yan, biskup Hongkongu w drodze na kongregację

„Wybór papieża z Azji dałby potężny zastrzyk dla chrześcijan i katolików żyjących na tym kontynencie, co by jednocześnie uszczęśliwiło niektóre azjatyckie kraje, ale niekoniecznie wszystkie” - powiedział ks. Remigiusz Kurowski. Pallotyn, filozof i poeta od 2012 r. prowadzący duszpasterstwo wspólnoty francuskiej w Hongkongu w rozmowie z KAI podkreślił, że papież przede wszystkim powinien być gwarantem jedności Kościoła: "Tak jak Pan Jezus mówił do Piotra i apostołów, aby byli jednością i nią promieniowali. Musi być papieżem, który będzie jednoczył. Nie ważne, czy będzie to Azjata. Afrykańczyk, Europejczyk, czy Amerykanin".

Ks. Kurowski pytany, czy widzi kardynała z Azji na papieskiej stolicy powiedział: „Wybór papieża z Azji dałby zastrzyk dla chrześcijan i katolików żyjących na tym kontynencie, co by jednocześnie uszczęśliwiło niektóre azjatyckie kraje, ale niekoniecznie wszystkie. Każdy kij ma dwa końce. Z jednej strony mogłoby to przyczynić się do rozwoju duchowości, praktyk religijnych, pielgrzymek, pogłębienia życia chrześcijańskiego oraz rozwoju charytatywnej działalności Kościoła. Na pewno papież z Azji przyczyniłby się to wzrostu powołań kapłańskich. Bez wątpienia wpłynęłoby to też na poprawę sytuacji finansowej azjatyckiego Kościoła. Ale z drugiej strony mogłoby to wywołać również efekt negatywny w formie jakiejś podejrzliwości i niechęci wśród niektórych państw azjatyckich, że Kościół mógłby się stać zbyt silny i tym samym zagrażać ich interesom.
CZYTAJ DALEJ

80 lat od kapitulacji Festung Breslau

2025-05-06 17:11

ks. Łukasz Romańczuk

6 maja 2025 roku przypadła 80. rocznica kapitulacji Festung Breslau. W miejscu pamięci i wyzwolenia jeńców z obozu Burgweide, znajdującego się na wrocławskich Sołtysowicach, odbyły się uroczystości upamiętniające tamte wydarzenia. - Spotykamy się dziś, aby uczcić pamięć ofiar i ocalałych z obozu pracy Burgweide, które funkcjonowało w czasie jednej z najciemniejszych kart historii niemieckiej okupacji i II wojny światowej - mówił Martin Kremer, konsul generalny Niemiec we Wrocławiu.

W czasie przeznaczonym na przemówienia głos zabrał Kamil Dworaczek, dyrektor wrocławskiego oddziału IPN. Rozpoczął on od zacytowania fragmentu z Księgi Powtórzonego Prawa: “Źle się z nami obchodzili, gnębili nas i nałożyli na nas ciężkie roboty przymusowe”. - Na pierwszy rzut oka wydawać by się mogło, że jest to fragment relacji jednego z robotników przymusowych przetrzymywanych tutaj w obozie Burgweide. Ale jest to fragment z Pisma Świętego, z Księgi Powtórzonego Prawa, który opowiada o losie Izraelitów w niewoli egipskiej. Później czytamy oczywiście o ucieczce, o zyskaniu wolności, w końcu w kolejnym pokoleniu dotarciu do ziemi obiecanej. I tych analogii między losem Izraelitów w niewoli egipskiej a losem Polaków i innych robotników przymusowych w III Rzeszy jest więcej. Jest też jedna istotna różnica. Polacy nie musieli podejmować ucieczki, tak jak starotestamentowi Izraelici, bo to do nich przyszła Polska. Nowa Polska i Polski Wrocław, które może nie do końca były ziszczeniem ich marzeń i snów, ale przestali być w końcu niewolnikami w Breslau - zaznaczył Kamil Dworaczek, dodając: - Sami mogli decydować o swoim losie, zakładać rodziny, w końcu zdecydować, czy to tutaj będą szukać swojej ziemi obiecanej. I ta ziemia obiecana w pewnym sensie zaczęła się dokładnie w tym miejscu, w którym dzisiaj się znajdujemy. Bo to tutaj zawisła 6 maja pierwsza polska flaga, pierwsza biało-czerwona w powojennym Wrocławiu. Stało się tak za sprawą pani Natalii Kujawińskiej, która w ukryciu, w konspiracji uszyła tę flagę kilka dni wcześniej. Pani Kujawińska była jedną z warszawianek, która została wypędzona przez Niemców po upadku Powstania Warszawskiego. Bardzo symboliczna historia.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję