Posiedzenie Zespołu odbywa się w formie wideokonferencji.
Reklama
Rzecznik rządu Piotr Müller przed rozpoczęciem posiedzenia mówił PAP, że Zespół poza omówieniem dotychczas podjętych działań związanych z walką z koronawirusem przeanalizuje też możliwości wprowadzenia dodatkowych obostrzeń.
Wcześniej we wtorek pytany w Programie 3 Polskiego Radia o wprowadzenie kolejnych restrykcji ocenił, że największym problemem przy rozprzestrzenianiu się choroby są częste kontakty międzyludzkie w miejscach publicznych i nie stosowanie się do zaleceń dotyczących trzymania się odległości oraz nie gromadzenia się w grupach. "To jest wyzwanie, które jest przed nami i dotyczy takich miejsc jak parki czy inne miejsca zgromadzeń" - dodał. "Egzekwowanie tych przepisów, które obowiązują zostanie wzmocnione" - zapowiedział Müller.
Na pytanie, czy w nowych regulacjach będą kwestie związane np. z godzinami otwarcia sklepów czy ograniczenia osób, które mogą przebywać w sklepie, odparł: "To jest wariant, który jest rozważany podczas dzisiejszego zespołu zarządzania kryzysowego". Dopytywany, czy sklepy będą otwarte tylko przez jakiś czas w ciągu doby, powiedział, że "bardziej chodzi o kwestie związane z limitami osób, które przebywają w tych sklepach, bo różnie dostosowują się podmioty, które prowadzą działalność gospodarczą".
Zapytany, czy rząd rozważa wprowadzenia któregoś ze stanów nadzwyczajnych w związku z koniecznością wprowadzenia lepszej dyscypliny, odpowiedział, że "w tej chwili nie ma takich wariantów". "Nie będzie takiego wniosku w dniu dzisiejszym" - zaznaczył.
W Polsce zakażenie koronawirusem stwierdzono dotychczas u 2132 osób, 31 z nich zmarło. (PAP)