Reklama

Niedziela Wrocławska

Wielkanoc u pani Haliny Żak

- W ostatnim tygodniu przed Wielkanocą zabijano prosię. Nadziewane mięsem i kaszą gryczaną było głównym posiłkiem Wielkanocnej uczty – mówi pani Halina Żak, mama sławnego Cezarego Żaka.

Anna Majowicz

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Izba Pamięci w Brzegu Dolnym to miejsce prowadzone przez Stowarzyszenie Osadników Ziemi Dolnobrzeskiej, od lat gromadzi pamiątki, dokumenty, zdjęcia, wspomnienia i różnego rodzaju przedmioty mające wartość historyczną związaną z przedwojennymi, wojennymi i powojennymi losami ludzi, których wiatr historii rzucił po II wojnie światowej na tzw. Ziemie Odzyskane, w tym przypadku na ziemię dolnośląską. Stowarzyszenie powstało z inicjatywy pani Haliny, która aż do 2018 r. pełniła funkcję prezesa.

Ta niezwykle serdeczna kobieta nie miała lekkiego życia. Urodziła się na Kresach, w Domaszewiczach (dzisiejsza Białoruś) w rodzinie Bułynko. Gdy miała zaledwie 1,5 roku została zesłana z rodziną na Sybir. Wyjechała razem z dwiema starszymi siostrami: Marią i Janiną oraz matką Stanisławą, która była wówczas w ciąży. Ojca Jana (który był legionistą Piłsudskiego) nie zdążyła poznać, bo gdy został aresztowany przez Rosjan słuch po nim zaginął. Na Sybirze spędziła 4 lata swojego bardzo młodego życia. Przyjechała do Polski jako sześcioletnia dziewczynka, niewiele więc pamięta z wojennej tułaczki. Niektóre jednak epizody, które silnie wpłynęły na jej dziecięcą  psychikę, pamięta do dziś.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

– Był luty 1946 r., gdy przyjechaliśmy transportem z Syberii do Brzegu Dolnego. Pamiętam, że razem z moim czteroletnim bratem nie mogliśmy doczekać się pierwszych świąt w kraju – wspomina Halina Żak. Sybiraczka na stałe osiedliła się w Brzegu Dolnym. Wyszła za mąż za Michała Żaka i urodziła mu dwóch synów: Cezarego (popularnego aktora, znanego m.in. z roli w kultowym serialu ,,Miodowe Lata”) oraz Arkadiusza.

Halina Żak nie pamięta świąt na Kresach, ale wiele o nich dowiedziała się z opowieści mamy i sióstr.

- Święta Wielkanocne to wyjątkowy czas. Na Wschodzie od środy popielcowej obowiązywał ścisły post w środy i w piątki, a wstrzemięźliwość od mięsa trwała cały tydzień. Tylko w niedzielę jadło się mięso. Ponieważ najbliższy kościół znajdował się w Baranowiczach (7km od naszego miejsca zamieszkania), nabożeństwa Drogi Krzyżowej odprawialiśmy w domu. Wieczorami śpiewało się pieśni takie jak ,,Wiatr w przelocie”, ,,Dobranoc” czy ,,Biedny kto Ciebie....”. Parę tygodni przed świętami marynowano i bejcowano mięsa na szynki. W ostatnim tygodniu przed Wielkanocą zabijano prosię. Nadziewane mięsem i kaszą gryczaną było głównym posiłkiem wielkanocnej uczty. Stawiano je na środku stołu (nakrytego białym obrusem i udekorowanego barwinkiem i bukszpanem), dookoła leżały pisanki, obok cukrowy baranek z chorągiewką biało – czerwoną i napisem ,,Alleluja”. Święta rozpoczynała rezurekcja o 6 rano. Po niej śniadanie wielkanocne. Dzielono się jajkiem i składało życzenia, a dzieci mówiły wierszyki, które układał brat mojej mamy – Kazimierz Kaczmarek, katecheta, żołnierz Armii Andersa. Pierwszego dnia świąt nie odwiedzało się rodziny i znajomych, nie wolno było nic robić (sprzątać, czy gotować). Co innego drugiego dnia – odwiedzano się i tradycyjnie oblewano wodą!

Reklama

Wiersze wielkanocne, które układał wuj Haliny Żak, na stałe wpisały się w tradycje wielkanocne rodziny. Na pamięć znają je dziś wnuki sybiraczki:

,,Jutro będzie Wielkanoc, babki w piecu włożone,

gotują się kiełbasy i mieć będzie święcone.

Przyjdzie rano ksiądz proboszcz i poświęci stół cały,

także domek pokropi, by się dziadki chowały.

Tak się zrobi wesoło i słoneczko zaświeci,

ach już nie ma powiadam, jak Wielkanoc dla dzieci”.


,,Cukrowy baranek ma złociste różdżki, pilnuje pisanek, na łące rzeżuszki.

A gdy nikt nie widzi, chorągiewką buja i cichutko beczy święte Alleluja! ”

2020-04-07 12:29

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Konferencja naukowa „Prawo i Kościół” w Akademii Katolickiej w Warszawie

2024-04-24 17:41

[ TEMATY ]

Kościół

prawo

konferencja

ks. Marek Paszkowski i kl. Jakub Stafii

Dnia 15 kwietnia 2024 roku w Akademii Katolickiej w Warszawie odbyła się Ogólnopolska Konferencja Naukowa „Prawo i Kościół”. Wzięło w niej udział ponad 140 osób. Celem tego wydarzenia było stworzenie przestrzeni do debaty nad szeroko rozumianym tematem prawa w relacji do Kościoła.

Konferencja w takim kształcie odbyła się po raz pierwszy. W murach Akademii Katolickiej w Warszawie blisko czterdziestu prelegentów – nie tylko uznanych profesorów, ale także młodych naukowców – prezentowało owoce swoich badań. Wystąpienia dotyczyły zarówno zagadnień z zakresu kanonistyki i teologii, jak i prawa polskiego, międzynarodowego oraz wyznaniowego. To sprawiło, że spotkanie miało niezwykle ciekawy wymiar interdyscyplinarny.

CZYTAJ DALEJ

Zwykła uczciwość

2024-04-23 12:03

Niedziela Ogólnopolska 17/2024, str. 3

[ TEMATY ]

Ks. Jarosław Grabowski

Piotr Dłubak

Ks. Jarosław Grabowski

Ks. Jarosław Grabowski

Duchowni są dziś światu w dwójnasób potrzebni. Bo ludzie stają się coraz bardziej obojętni na sprawy Boże.

Przyznam się, że coraz częściej w mojej refleksji dotyczącej kapłaństwa pojawia się gniewna irytacja. Pytam siebie: jak długo jeszcze mamy czuć się winni, bo jakaś niewielka liczba księży dopuściła się przestępstwa? Większość z nas nie tylko absolutnie nie akceptuje ich zachowań, ale też zwyczajnie cierpi na widok współbraci, którzy prowadzą podwójne życie i tym samym zdradzają swoje powołanie. Tylko czy z powodu grzechów jednostek wolno nakazywać reszcie milczenie? Mamy zaprzestać nazywania rzeczy w ewangelicznym stylu: tak, tak; nie, nie, z obawy, że komuś może się to nie spodobać? Przestać działać, by się nie narazić? Wiem, że wielu z nas, księży, stawia sobie dziś podobne pytania. To stanie pod pręgierzem za nie swoje winy jest na dłuższą metę nie do wytrzymania. Dobrze ujął to bp Edward Dajczak, który w rozmowie z red. Katarzyną Woynarowską mówi o przyczynach zmasowanej krytyki duchowieństwa, ale i o konieczności zmian w formacji przyszłych kapłanów, w relacjach między biskupami a księżmi i między księżmi a wiernymi świeckimi. „Wiele rzeczy wymaga teraz korekty” – przyznaje bp Dajczak (s. 10-13).

CZYTAJ DALEJ

Co nam w duszy gra

2024-04-24 15:28

Mateusz Góra

    W parafii Matki Bożej Częstochowskiej na osiedlu Szklane Domy w Krakowie można było posłuchać koncertu muzyki gospel.

    Koncert był zwieńczeniem weekendowych warsztatów, podczas których uczestnicy doskonalili lub nawet poznawali tę muzykę. Warsztaty gospelowe to już tradycja od 10 lat. Organizowane są przez Młodzieżowy Dom Kultury Fort 49 „Krzesławice” w Krakowie. Ich charakterystycznym znakiem jest to, że są to warsztaty międzypokoleniowe, w których biorą udział dzieci, młodzież, a także dorośli i seniorzy. – Muzyka gospel mówi o wewnętrznych przeżyciach związanych z naszą wiara. Znajdziemy w niej szeroki wachlarz gatunków muzycznych, z których gospel chętnie czerpie. Poza tym aspektem muzycznym, najważniejszą warstwą muzyki gospel jest warstwa duchowa. W naszych warsztatach biorą udział amatorzy, którzy z jednej strony mogą zrozumieć swoje niedoskonałości w śpiewaniu, a jednocześnie przeżyć duchowo coś wyjątkowego, czego zawodowcy mogą już nie doznawać, ponieważ w ich śpiew wkrada się rutyna – mówi Szymon Markiewicz, organizator i koordynator warsztatów. W tym roku uczestników szkolił Norris Garner ze Stanów Zjednoczonych – kompozytor i dyrygent muzyki gospel.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję