Reklama
„Tak wielu ludzi w czasie pandemii czeka na wszelką pomoc. Tak wielu cierpi, płacze, woła. Nie możemy zamknąć się w domu. Na ile to możliwe trzeba im pomóc. Przede wszystkim modlitwa ale i także pomoc materialna. Wszystkie ręce na pokład” – podkreśla ks. Wojtysek.
Kapłan przypomina słowa Pana Jezusa, który powiedział: "Cokolwiek uczyniliście jednemu z tych braci Mnieście uczynili". – Niech miłość w różnorodności zwycięża. Czas rozliczenia każdego z nas z Panem zbliża się. Czas ucieka. Wieczność czeka – kontynuuje ksiądz proboszcz i dodaje, że „patronem parafii jest św. Brat Albert, który uczył nas, że mamy być dobrzy jak chleb”.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Ks. Wojtysek ogłosił również swoim wiernym, że w przypadku, gdy potrzebują pomocy, np. w zakupie żywności czy załatwieniu spraw na poczcie, mogą dzwonić na numer parafialnego telefonu. – Sam rozmawiam telefonicznie z parafianami, którzy nie opuszczają domu, by czuli wieź z Kościołem – mówi kapłan.
Ponadto ks. Wojtysek wraz z ludźmi zaangażowanymi w życie Kościoła dostarczył rodzinom tygodnik katolicki „Niedziela” – Mamy osoby w parafii, które regularnie czytają „Niedzielę” i dlatego zdecydowałem, że trzeba im jakoś tygodnik dostarczyć – podkreśla ks. Wojtysek.