Reklama

Szczególni goście w parafii Wesoła

Niedziela przemyska 42/2007

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Każda parafia ma swój skarb, którym się szczyci, za który jest odpowiedzialna i za który składa dziękczynienie. Pan obdarzył naszą wspólnotę darem trojga młodych, wspaniałych ludzi, którzy odczytali swoje powołanie jako służbę wśród tych, którzy jeszcze nie poznali Dobrej Nowiny. Wśród nich jest Dariusza Dąbrowska, siostra ze Zgromadzenia Sióstr Opatrzności Bożej. Od czterech lat pracuje na misjach w Kamerunie. Zajmuje się tam m.in. wychowywaniem dziewcząt ulicy, zaopatrywaniem chorych i katechizacją. Uczy szycia i haftu. W czasie urlopu znalazła czas, by przybliżyć nam realia swojej pracy i życia w tym kraju. Dodatkową naszą radością był fakt, że wraz z naszą Rodaczką przybyła rodowita Afrykanka, też zakonnica. Korzystając z tej rzadkiej nie tylko w naszej parafii okazji, poprosiliśmy ją o osobiste świadectwo.
„Mam na imię Patrycja i pochodzę z Kamerunu. Jestem Karmelitanką Misjonarką Terezjanką. Zgromadzenie moje jest zgromadzeniem misyjnym o duchowości eklezjalnej i maryjnej. Obecnie działamy w dwudziestu czterech krajach na pięciu kontynentach: w Azji, Afryce, Europie i Amerykach. W Polsce mamy dwa domy: w Sopocie i Tarnowie. Prowadzimy modlitewne spotkania z młodzieżą i dorosłymi, organizujemy rekolekcje i dni skupienia dla dziewcząt. Odwiedzamy osoby starsze i chore na terenie parafii. Udzielamy lekcji języków obcych. Razem z siostrami staramy się, by nasz dom był otwarty dla tych, którzy szukają Boga. W zakonie jestem osiem lat. Mieszkam w Sopocie, a w Polsce przebywam już trzy lata. Chciałabym opowiedzieć Wam o mojej ojczyźnie.
Kamerun to kraj środkowej Afryki, który zamieszkuje 15 522 000 ludzi, którzy posługują się prawie 250 dialektami. Są dwie stolice: jedna polityczna Yaounde, a druga ekonomiczna Douala. Stolice są czyste, ładne, jest tam liceum, uniwersytet, duże sklepy, lotnisko i dworce. Byliśmy kolonizowani przez trzy kraje: Niemcy, Francję i Anglię, więc językiem oficjalnym jest francuski i angielski.
Rodzice mają obowiązek posyłania dzieci do szkoły pomimo trudnej sytuacji finansowej. W Kamerunie szkoły są płatne i położone bardzo daleko od miejsca zamieszkania (to dotyczy wsi). Dzieci pokonują długi dystans do szkoły bez jedzenia i picia. Dlatego misjonarze szukają pieniędzy na dożywianie. Nauka zaczyna się w wieku czterech lat, a cały okres szkoły trwa siedem lat. Dzieci lubią się bawić i pomagają codziennie rodzicom w domu, gdzie piorą rzeczy, gotują posiłki, robią zakupy, w soboty sprzątają w domu, a także pomagają w polu.
Program szkolny jest bardzo absorbujący i trudny. Wszystkie lekcje są obowiązkowe. Dzieci uczą się codziennie od 7.30 do 15.30. Uczą się francuskiego, angielskiego, matematyki, historii Afryki i Europy, biologii, chemii, religii i sportu. Trzeba zaznaczyć, że uczniowie są bardzo zdolni i zadowoleni z tego, że mogą chodzić do szkoły i uczyć się. Nie mają zeszytów i książek, więc piszą na tabliczkach kredą i uczą się na pamięć.
W mieście domy są murowane, ładne, czyste i bardzo wygodne. Natomiast domy na wsi są ubogie, zbudowane z drzewa i oblepione błotem, a domy Pigmejów z samych liści.
Dla nas Afrykańczyków duże rodziny to bogactwo i błogosławieństwo od Boga! Ogólnie afrykańska rodzina jest liczna i dlatego domy są duże. Każda rodzina ma od 6 do 12 dzieci, bo u nas jest poligamia, to znaczy, że jeden mężczyzna ma wiele żon. Jest to ogromny problem, ponieważ nie ma więzi między rodzeństwem. Jeden mężczyzna nie jest też w stanie zapewnić bytu rodzinie, nie zna nawet dobrze imion swych dzieci.
Dzieci muszą sobie radzić same. Rezultatem jest to, że zajmują się kradzieżą i prostytucją. Dużym problemem są szerzące się choroby, w tym AIDS.
Młodzi chcą, jak większość na świecie, być bogaci, mieć samochód, ładny dom, chcą studiować na wyższej uczelni: prawo i informatykę, mieć telefon komórkowy, internet...
Chrześcijaństwo istnieje tu dopiero od stu lat. Obok katolików żyje tu także wiele innych wyznań religijnych, takich jak: muzułmanie, protestanci i wiele sekt.
Celebracja Mszy jest bardzo uroczysta, z radosnym podziękowaniem poprzez taniec. Ofiarujemy nie tylko pieniądze, ale także zebrane zbiory, np: banany, maniok, pataty, orzeszki ziemne, a także kury i kozy. Msza trwa od dwóch do trzech godzin - bo szczęśliwi czasu nie liczą - jest bardzo piękna i wnosi wiele radości.
Rozwój Kościoła jest nie tylko w rękach misjonarzy, ale każdego chrześcijanina, bo przecież jeśli ktoś nie może wesprzeć misji materialnie, to zawsze może wesprzeć duchowo, a to już jest wielki dar!!!
Dziś osobiście chcę podziękować za pamięć w modlitwie, za każdy gest życzliwości i ofiary. Dziękuję Czcigodnemu Księdzu Proboszczowi i Księdzu Wikaremu za otwarte serce i przyjęcie mnie do swojej parafii. Szczęść Boże!”

S. Dariusza, jako wyraz wdzięczności i przywiązania do naszego kościoła, złożyła dar - ornat, pięknie haftowany przez jej podopieczne. Jest on świadectwem owocności tej misji, którą podjęła wśród młodych, zagubionych dziewcząt kameruńskich.
Parafia Wesoła, wraz z darem modlitwy wsparła kameruńską misję ofiarą pieniężną, zapewniając o swojej pamięci.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2007-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Rozważania na niedzielę ks. Mariusza Rosika: Niebo dla bogaczy

2025-09-23 12:40

[ TEMATY ]

rozważania

Ks. Mariusz Rosik

Adobe Stock

Studiowała na Politechnice Wrocławskiej. W zamian za notatki z matematyki jeden z kolegów zaproponował jej wyjazd na wspinaczkę niedaleko Jeleniej Góry. Jeden dzień pośród skał całkowicie odmienił jej życie. Tamto doświadczenie przewyższyło wszystkie dotychczasowe fascynacje. Wanda Rutkiewicz jako trzecia kobieta na świecie zdobyła Mont Everest. Brała wówczas udział w zachodnioniemieckiej wyprawie. Na szczyt najwyższej góry globu wchodziła po południu, 16 października 1978 roku. Pamiętna data. Podczas spotkania z himalaistką Jan Paweł II żartował: „Bóg chciał, że tego samego dnia weszliśmy tak wysoko”. Paradoksalnie wejście na wierzchołek ziemi w dniu, w którym Polak został papieżem, spowodowało nieoczekiwany efekt propagandowy. Czołówki polskich gazet mówiły przede wszystkim o jej sukcesie, by nieco usunąć w cień fakt wyboru na stolicę Piotrową papieża znad Wisły.
CZYTAJ DALEJ

Bp Stułkowski o edukacji zdrowotnej: jeśli grozi deprawacja, mówimy „nie”

2025-09-28 19:27

[ TEMATY ]

bp Szymon Stułkowski

edukacja zdrowotna

PAP/Waldemar Deska

Biskup płocki Szymon Stułkowski

Biskup płocki Szymon Stułkowski

Bp Szymon Stułkowski z diecezji płockiej w niedzielę na Jasnej Górze dziękował za podpisy pod obywatelskim projektem ustawy „Tak dla religii i etyki w szkole” i wezwał do modlitwy za dalsze prace nad projektem w komisjach. - Jak chodzi o edukację zdrowotną, jeśli grozi deprawacja dzieci i młodzieży, mówimy: nie - powiedział.

Nawiązując do odczytanych w niedzielę fragmentów Pisma Świętego, biskup podkreślił z nich wezwanie do mądrego życia. - Bóg krytykuje tych, którzy żyją lekkomyślnie - przestrzegł. - Celem ma być to mądre życie: dążenie do świętości na drodze powołania. (...) Mądre życie, to życie, które daje doświadczenie szczęścia, bo to jest pójście przez życie w oparciu o mądrość Boga, który jest źródłem mądrości - stwierdził hierarcha. Jak podkreślił, Kościół i państwo mogą wspierać mądre życie małżeńskie i rodzinne.
CZYTAJ DALEJ

Bp Wojciech Osial: religia ma niezastąpioną rolę w wychowaniu

2025-09-28 19:35

[ TEMATY ]

religia

bp Wojciech Osial

religia w szkole

ks. Marek Weresa / Vatican Media

Bp Wojciech Osial

Bp Wojciech Osial

Podczas jubileuszowego spotkania katechetów w Rzymie bp Wojciech Osial, który towarzyszy pielgrzymom z Polski, podkreślił znaczenie katechezy w kształtowaniu młodego pokolenia. Wskazał na wyzwania, z jakimi mierzą się katecheci w Polsce, krytycznie odniósł się do decyzji władz o redukcji godzin religii w szkole oraz zaapelował o zachowanie nadziei w misji głoszenia Chrystusa.

Bp Wojciech Osial, przewodniczący Komisji Wychowania Katolickiego Konferencji Episkopatu Polski w rozmowie z mediami watykańskimi zaznaczył, że najważniejszym zadaniem katechetów pozostaje wprowadzanie młodych ludzi w świat wiary. „Na pierwszym miejscu jest wielka troska o wychowanie do wiary dzisiejszego człowieka” - podkreślił.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję