Reklama

W charyzmacie ubóstwa, czystości i posłuszeństwa

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

"Stało się już czcigodną tradycją, że według zaleceń Ojca Świętego Jana Pawła II osoby konsekrowane w sposób szczególnie uroczysty przeżywają święto Ofiarowania Pańskiego, czyli dzień Matki Bożej Gromnicznej. Na całym świecie gromadzą się one we własnych katedrach, aby razem z miejscowym Biskupem umacniać na modlitwie swoje powołanie do służby Bogu i ludziom oraz ożywiać więzy wzajemnej życzliwości, znajomości i przyjaźni" - słowa te skierował ks. bp Jan Śrutwa, pasterz diecezji do Sióstr, Ojców i Braci Zakonnych w zaproszeniu na doroczne spotkanie osób konsekrowanych, które miało miejsce 2 lutego w katedrze zamojskiej.

Osoby konsekrowane przez śluby posłuszeństwa, czystości i ubóstwa chcą w pełni poświęcić się Bogu. Często są postrzegani jako ludzie żyjący z dala od zgiełku świata. Kojarzą się nam z klasztornymi murami, wyizolowaniem wobec świata. Wielu ludziom być może nasuwa się pytanie: po co istnieją zakony? Zapewne nie wszyscy mieszkańcy naszej diecezji wiedzą, jakie zgromadzenia i zakony znajdują się na naszym terenie. Warto zatem przybliżyć wizerunek wspólnot, które czasem mieszkają obok nas. Być może niejeden chłopiec czy dziewczyna, przeczytawszy te słowa, rozpozna w tych ludziach przyszłych swoich braci, siostry i zapuka kiedyś do drzwi zakonnych, wypowiadając Chrystusowi swoje: «Tak».

Jaką misję mają do spełnienia zakonnicy i osoby życia konsekrowanego? Na kartach Pisma Świętego czytamy o młodzieńcu, który pyta Jezusa Chrystusa: «Nauczycielu, co mam czynić, aby być doskonałym?». Jezus mu odpowiedział: «Jeśli chcesz być doskonały, idź, sprzedaj, co posiadasz, i rozdaj ubogim, a będziesz miał skarb w niebie. Potem przyjdź i chodź za Mną!»" (Mt 19, 21).

Powołanie do życia zakonnego jest radą, do której wzywa nas Jezus Chrystus. Rady ewangeliczne, w ich wielości, są proponowane wszystkim uczniom Chrystusa. Doskonałość miłości, do której są powołani wszyscy wierni, nakłada na tych, którzy w sposób wolny przyjmują wezwanie do życia konsekrowanego, obowiązek praktykowania czystości w bezżenności dla Królestwa, ubóstwa i posłuszeństwa.

Zakony wyrastały w historii Kościoła, powstawały w nim i jemu służyły. Chrześcijanie pragnący żyć w całkowitej zgodzie z ideałami swojej religii, zasilali źródło Kościoła zagrożonego stale przez oschłość i zepsucie. Zakony są ważną cząstką Kościoła. Zapotrzebowanie na ich działalność nie maleje, lecz wręcz przeciwnie - rośnie. Jan Paweł II w czasie spotkania z zakonami na Jasnej Górze, 5 czerwca 1979 r., stwierdził, że bez zgromadzeń zakonnych, bez życia poświęconego Bogu poprzez śluby: czystości, ubóstwa i posłuszeństwa Kościół nie byłby w pełni samym sobą. "Wasze domy - mówił Ojciec Święty - powinny być przede wszystkim ośrodkami modlitwy, skupienia i dialogu, osobistego i wspólnotowego z tym, który jest i ma pozostać pierwszym i naczelnym rozmówcą w każdym waszym pracowitym dniu".

Jan Paweł II mówi do młodych całego świata: "Chrystusowe « Pójdź za mną» Kościół znajduje u początku powołania zakonnego, w którym poprzez profesję rad ewangelicznych: czystości, ubóstwa i posłuszeństwa mężczyzna lub kobieta uznają za swój taki program życia, jaki Chrystus sam urzeczywistniał na ziemi dla królestwa Bożego i dlatego wszystkim wam - młodym, na tym doniosłym etapie rozwoju waszej kobiecej czy męskiej osobowości pragnę powiedzieć: jeżeli takie wezwanie dociera do twego serca, nie zagłuszaj go! Pozwól mu rozwinąć się w dojrzałe powołanie! Współdziałaj z nim przez modlitwy i wierność przykazaniom".

Życie zakonne jest zatem nierozerwalnie związane z Kościołem i osadzone w świecie. Wypływa ono z tajemnicy Kościoła i jest darem, który Kościół otrzymuje od Jezusa Chrystusa. Dzięki profesji rad ewangelicznych: posłuszeństwa, czystości i ubóstwa życie zakonne jest znakiem Chrystusowego wezwania dla całego Kościoła i świata. Zakonnicy poprzez czystość świadczą, że Bóg jest ich największą miłością i Jemu oddali serce. Praktykując ubóstwo, świadczą o Jezusie, który wszystko otrzymał od Ojca. Żyjąc w posłuszeństwie, świadczą o Chrystusie mającym upodobanie jedynie w pełnieniu woli Bożej.

W naszej diecezji jest 20 zgromadzeń: 4 męskie i 16 żeńskich. Od tego numeru rozpoczynamy cykl poświęcony prezentacji zakonów działających na naszej zamojskiej ziemi.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2002-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Nadchodzi!

2025-11-25 15:23

Niedziela Ogólnopolska 48/2025, str. 20

[ TEMATY ]

homilia

B.M. Sztajner

Nie pociesza dziś Jezus. Nie mówi: jakoś to będzie, nie martwcie się, Ja to załatwię. Jego słowa są ostre, wręcz wzbudzają niepokój, ale jednocześnie są pełne troski. „Czuwajcie więc, bo nie wiecie, w którym dniu Pan wasz przyjdzie”. A gdybym wiedział kiedy, to co bym zrobił? Zatrzymałbym czas? Zmieniłbym życie? Stałbym się lepszym człowiekiem? Może tłumaczyłbym: przecież nie jestem taki zły...? Panie, jeszcze nie teraz, może jutro, pojutrze, daj mi jeszcze pół roku, może rok. Ja wszystko sobie teraz dokładnie poukładam.
CZYTAJ DALEJ

Czujność jest podstawową postawą chrześcijanina

2025-11-26 12:26

[ TEMATY ]

rozważania

O. prof. Zdzisław Kijas

Karol Porwich/Niedziela

Czuwać nie oznacza „nic nie robić”. Kto czuwa, nie stoi w miejscu, w bezruchu. On rośnie. Kiedy wierzący czuwa, to znaczy, że nie śpi, nie poddaje się znudzeniu i nie ulega rozproszeniom.

Jezus powiedział do swoich uczniów: «Jak było za dni Noego, tak będzie z przyjściem Syna Człowieczego. Albowiem jak w czasie przed potopem jedli i pili, żenili się i za mąż wydawali aż do dnia, kiedy Noe wszedł do arki, i nie spostrzegli się, aż przyszedł potop i pochłonął wszystkich, tak również będzie z przyjściem Syna Człowieczego. Wtedy dwóch będzie w polu: jeden będzie wzięty, drugi zostawiony. Dwie będą mleć na żarnach: jedna będzie wzięta, druga zostawiona. Czuwajcie więc, bo nie wiecie, w którym dniu Pan wasz przyjdzie. A to rozumiejcie: Gdyby gospodarz wiedział, o jakiej porze nocy nadejdzie złodziej, na pewno by czuwał i nie pozwoliłby włamać się do swego domu. Dlatego i wy bądźcie gotowi, bo o godzinie, której się nie domyślacie, Syn Człowieczy przyjdzie».
CZYTAJ DALEJ

Leon XIV w Libanie: w tym kraju pokój jest pragnieniem i powołaniem

Papież Leon XIV powiedział w niedzielę po przybyciu do stolicy Libanu - Bejrutu, że w tym kraju pokój jest czymś więcej niż tylko słowem. Mówił w przemówieniu do libańskich władz: - Tutaj pokój jest pragnieniem i powołaniem, jest darem i ciągle otwartym placem budowy.

Na lotnisku w Bejrucie papieża powitali prezydent Libanu Joseph Aoun i premier Nawaf Salam. Podczas przejazdu papieża na trasie z lotniska do Pałacu Prezydenckiego witały go tysiące ludzi.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję