Reklama

Przedświąteczne akcje

Kartki świąteczne, żłóbki, aniołki, sianko na stół wigilijny - przez cały Adwent dzieci i młodzież naszej diecezji sprzedają w parafiach świąteczne akcesoria, często własnoręcznie wykonane. Dochód ze sprzedaży przeznaczony jest m.in. na sfinansowanie wycieczek i wyjazdów wakacyjnych oraz całoroczną formację.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W przedświąteczne akcje włączają się przede wszystkim młodzi ludzie działający w grupach parafialnych oraz dzieci ze świetlic profilaktyczno-wychowawczych. W wielu parafiach tego typu akcje to nowość, ale są też miejsca, gdzie takie świąteczne stoiska są już tradycją. Tak jak w parafii pw. św. Józefa Oblubieńca w Zielonej Górze, gdzie od 2000 r. sprzedawane są świąteczne kartki wykonane przez wychowanków zielonogórskiego Pogotowia Opiekuńczego. - W tym roku wydaliśmy 6 wzorów kartek. Dzieci projektują je na zajęciach plastycznych, a potem komisja wybiera, które projekty zostaną wydrukowane - mówi dyrektor Zbigniew Jokiel. - Przy wyborze brane są pod uwagę walory estetyczne, ale nie tylko. Niektóre dzieci są z nami od lat, dlatego staramy się, by każde dziecko mogło zaprezentować swój projekt przynajmniej raz. Chcemy, żeby czuły się dowartościowane - tłumaczy. Jego zdaniem, w tej akcji najważniejszy jest aspekt wychowawczy. - Zależy nam, żeby dzieci poczuły, że mają uzdolnienia, że same mogą zrobić coś dla innych, a także dla siebie. Nie poprzestajemy na kartkach, dzieci robią też m.in. choinki z szyszek czy anioły z masy solnej, które potem sprzedajemy lub rozdajemy np. naszym sponsorom - dodaje Z. Jokiel.
W parafiach rozprowadzane są zarówno rzeczy wcześniej kupione, jak i własnoręcznie wykonane. - Sianko na stół wigilijny załatwił nam ksiądz proboszcz, a potem sami je zapakowaliśmy i zgrzaliśmy woreczki - mówi Marta Cielińska, prezes oddziału KSM-u w zielonogórskiej parafii pw. św. Brata Alberta. Oaza z parafii pw. Podwyższenia Krzyża Świętego sprzedaje ręcznie malowane gipsowe aniołki i żłóbki. Pomysłów jest wiele. Ograniczenie stanowić może tylko wyobraźnia wykonawców. Oazowicze z parafii pw. Miłosierdzia Bożego w Zielonej Górze przygotowują kartki i zapewniają, że wzór każdej z ich jest niepowtarzalny. - Wykorzystujemy brystol, kolorowy papier i to, co każdy przyniósł, czyli wstążki, kokardy, kawałki papieru do pakowania, elementy świątecznych ozdób, stare kartki świąteczne, koraliki, ozdoby od kwiatów - wymienia animatorka Marta Brzezińska.
Grupy parafialne uzyskane fundusze przeznaczają głównie na potrzeby swojej działalności. - Pieniądze, które zebraliśmy, przeznaczamy na formację młodzieży. W ubiegłym roku opłaciliśmy w ten sposób pobyt na rekolekcjach - opowiada M. Cielińska. - Kupujemy rzeczy, które będą nam potrzebne podczas pracy w parafii, np. śpiewniki - mówi M. Brzezińska.
Takie przedświąteczne inicjatywy są chętnie przyjmowane i popierane w parafiach. - Mamy dziś wiele świątecznych gadżetów. Trudno hamować inicjatywę tych, którzy proponują nam ich nabycie, a uzyskany dochód pragną przeznaczyć na zbożne cele - mówi ks. Arkadiusz Cygański z zielonogórskiej parafii pw. Miłosierdzia Bożego. - Warto jednak pamiętać, aby ostatecznie nie robić z kościoła jarmarku - uważa. Ks. Cygański podkreśla, że w tego typu akcjach nie pieniądze stoją na głównym planie: - Myślę, że tu chodzi bardziej o inicjatywę tej młodzieży czy dzieci, a z drugiej strony o docenienie ich wysiłku. Liczą się też otwarte oczy i serca tych, którzy te inicjatywy mogą wesprzeć - tłumaczy.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2007-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Relikwie i Róża dla Matki Bożej. Uroczystość ku czci św. Ojca Pio

2025-09-23 08:05

[ TEMATY ]

św. Ojciec Pio

Vatican Media

Nazywany świętym naszych czasów – św. Pio z Pietrelciny - dziś 23 września wspominany w liturgii przez Kościół. W Rzymie odbędą się uroczystości z okazji jego święta, którym przewodniczyć będzie kard. Pietro Parolin. Z kolei w katedrze w Salerno wierni będą mieli okazję oglądać Różę Świętego Pio, ofiarowaną przez niego Matce Bożej z Pompejów.

Św. Ojciec Pio odszedł do Pana 23 września 1968 roku. Trzy dni przed śmiercią poprosił o przekazanie do sanktuarium Matki Bożej w Pompejach róży, z bukietu podarowanego mu przez jednego z wiernych. Dziż tę różę, która nie utraciła swojej pierwotnej wspaniałej woni będą mogli oglądać wierni w katedrze w Salerno, gdzie o godzinie 18.30 rozpocznie się uroczysta Msza św., której przewodniczyć będzie arcybiskup diecezji Salerno-Kampania-Acerno, Andrea Bellandi.
CZYTAJ DALEJ

Tajemnica stygmatów Ojca Pio

Niedziela Ogólnopolska 39/2018, str. 13

[ TEMATY ]

św. Ojciec Pio

Archiwum Głosu Ojca Pio

o. Pio

o. Pio

W 2018 r. minęło 100 lat od chwili, kiedy Ojciec Pio podczas modlitwy w chórze zakonnym przed krucyfiksem otrzymał stygmaty: 5 ran na rękach, boku i nogach – w miejscach ran Jezusa Chrystusa zadanych Mu w czasie ukrzyżowania. Jak obliczyli lekarze, którzy go wielokrotnie badali, z tych ran w ciągu 50 lat wypłynęło 3,4 tys. litrów krwi. Po śmierci Ojca Pio, 23 września 1968 r., rany zniknęły bez śladu, a według raportu lekarskiego, ciało było zupełnie pozbawione krwi

Chwilę, w której Ojciec Pio otrzymał ten niezwykły dar od Boga, opisał później w liście tak: „Ostatniej nocy stało się coś, czego nie potrafię ani wyjaśnić, ani zrozumieć. W połowie mych dłoni pojawiły się czerwone znaki o wielkości grosza. Towarzyszył mi przy tym ostry ból w środku czerwonych znaków. Ból był bardziej odczuwalny w środku lewej dłoni. Był tak wielki, że jeszcze go czuję. Pod stopami również czuję ból”.
CZYTAJ DALEJ

Święta Rita w sercu wiernych z Góry

2025-09-23 22:05

ks. Łukasz Romańczuk

Ks. Wiesław Mąkosa przy figurze św. Rity

Ks. Wiesław Mąkosa przy figurze św. Rity

W parafii św. Katarzyny Aleksandryjskiej w Górze coraz mocniej szerzy się kult św. Rity. 22 września minął rok, kiedy zainaugurowano nabożeństwa ku czci świętej z Cascii. Dziś już św. Rita ma swoją kapliczkę w Górze.

Pierwsze nabożeństwo do św. Rity odbyło się 22 września 2024 roku. - Miałem taką potrzebę serca - mówi ks. Wiesław Mąkosa, wikariusz, dodając: - Zaproponowałem księdzu proboszczowi Henrykowi Wachowiakowi, aby takie nabożeństwo odbywało się w naszej parafii. Zgodził się bez zastanowienia. Była to dla mnie wielka radość, zwłaszcza, że wtedy byłem nowym księdzem w parafii, bo zaledwie kilkanaście dni wcześniej tutaj przybyłem. Nabożeństwo cieszy się dużym zainteresowaniem, bo przychodzi około 120 osób, nie tylko z naszej parafii. Na każde nabożeństwo kupuję róże, które wierni zabierają po poświęceniu i po nabożeństwie do domu.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję