Reklama

Szachy spoiwem rodzin

30 grudnia 2007 r. w Siemiatyczach odbył się III Diecezjalny Turniej Szachów Rodzinnych. Wzięło w nim udział 18 dwuosobowych drużyn z parafii: Sokołów Podlaski, Biała Podlaska, Siemiatycze, Nur, Mińsk Mazowiecki, Perlejewo, Chłopków, Dziadkowice oraz Ciechanowiec. Sponsorami tej jakże rodzinnej, ciepłej imprezy byli: Jolanta i Mariusz Trochimiakowie, Krzysztof Ryszkowski, Polski Związek Szachowy, dr inż. Andrzej Filipowicz oraz Stowarzyszenie św. Józefa Kalasancjusza „Parafiada”. Sędziował, jak zawsze, Józef Flaziński z Sokołowa Podlaskiego, który był również uczestnikiem tych rozgrywek.

Niedziela podlaska 4/2008

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Podkreślić należy na początku, że celem takich turniejów jest popularyzacja sportu szachowego wśród dzieci, młodzieży i dorosłych, wzbogacenie oferty działań sportowo-rekreacyjnych przeciwdziałających patologiom społecznym oraz zdobycie lub podwyższenie kategorii szachowych. Na pewno każdy z nas ma prawo zapytać, skąd pomysł na to przedsięwzięcie. Jak w wywiadzie udzielonym dla „Głosu Siemiatycz” powiedział ks. Krzysztof Domaraczeńko, jeden z pomysłodawców tych turniejów, „w zamyśle mieliśmy również popularyzację szachów na Podlasiu, gdyż praktycznie od Sarnak do Białegostoku nie ma klubów i środowisk szachowych. Chcemy również przez grę w szachy rozwijać młodego człowieka, jego osobowość i intelekt, by był przede wszystkim dobrym chrześcijaninem”.
Spotkanie w Siemiatyczach miało też charakter wielkiej wieczerzy wigilijnej, były: kolędy, stoły zastawione potrawami, przepyszne ciasta, które brały udział w konkursie, choinka, prezenty, św. Mikołaj. Kolejną atrakcją była projekcja zdjęć jako podsumowanie rozgrywek szachowych w 2007 r. Kiedy zaś rodziny rozgrywały ze sobą partie, na sali zagościły cisza i skupienie, ale nie było, z czym pierwszy raz się zetknęłam, zazdrości o puchar, wygraną.
Tyle mówi się o szachach, ale nikt nie wyjaśnia, na czym właściwie polega ta gra, z czym wiąże swoją nazwę. Otóż szachy to gra prowadzona na 64-polowej planszy (szachownicy) przez dwóch zawodników, z których każdy ma 16 bierek (czarnych lub białych), 8 pionów, 2 wieże, 2 skoczki, 2 gońce, hetmana oraz króla. Celem gry jest doprowadzenie do mata przez określone regułami ruchy poszczególnymi bierkami, wykonywane na przemian przez zawodników. W historii tytułem „szach” nazywano władców Persji, władców muzułmańskich (szczególnie w środkowej i południowej Azji), których głównym celem było podbicie bogatych terytoriów, a współcześnie „szach to sportowy termin szachowy określający ruch, który powoduje bezpośrednie zagrożenie króla”. Być może to właśnie dlatego dla jednych to gra o zostanie najlepszym, a dla drugich - zabawa ukazująca wiele niespodzianek. Na tym turnieju wszyscy sobie gratulowali, ciesząc się wspólnie. Jednym słowem mówiąc: szachy łączą ludzi, dają im pewną satysfakcję z wygranej, zamiłowanie do nich przekazywane jest z pokolenia na pokolenie
A oto klasyfikacja uzyskanych wyników. Trzy pierwsze miejsca zajęli kolejno: Anna i Józef Flazińscy, Adam i Stanisław Siekluccy oraz Janusz i Andrzej Dzienisiukowie. Na czwartym miejscu uplasowali się Paweł i Jan Boguszewscy, na piątym Bogusław i Katarzyna Majorowie, kolejno Arkadiusz i Witold Lachowiczowie, dalej Andrzej i Damian Kosescy. Ósmą pozycję zajęli Mariusz i Rafał Zarębowie, dziewiątą Tomasz i Wiesław Ołowscy, następne miejsce wywalczyli Krzysztof i Paweł Parolowie. Po nich uplasowali się Rafał i Krzysztof Kalinowscy, kolejno dwunaste i trzynaste miejsce zajęła rodzina Leszczyńskich, dwunaste - Krystian i Sylwek, trzynaste - Michał i Justyna, czternaste miejsce przypadło Mateuszowi i Marcinowi Trochimiakom, piętnaste - Edycie i Tomaszowi Kołodziejczukom. Na szesnastej i siedemnastej pozycji kolejno uplasowała się rodzina Trochimiaków: Paweł i Łukasz oraz Mariusz i Marek, osiemnaste miejsce zajęli Zbigniew i Michał Derewońko. Według tradycji nagrodzony został także najmłodszy uczestnik tych rozgrywek - Damian Koseski, uczeń II klasy szkoły podstawowej.
Na zakończenie, po rozdaniu pucharów, dyplomów i albumów, Zbigniew Derewońko zagrał dla wszystkich piękne pieśni znanych wykonawców.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2008-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Nowenna do św. Andrzeja Boboli

[ TEMATY ]

św. Andrzej Bobola

Karol Porwich/Niedziela

św. Andrzej Bobola

św. Andrzej Bobola

Niezwyciężony atleta Chrystusa - takim tytułem św. Andrzeja Bobolę nazwał papież Pius XII w swojej encyklice, napisanej z okazji rocznicy śmierci polskiego świętego. Dziś, gdy wiara katolicka jest atakowana z wielu stron, św. Andrzej Bobola może być ciągle stawiany jako przykład czystości i niezłomności wiary oraz wielkiego zaangażowania misyjnego.

TRWA NOWENNA w intencji pokoju i Ojczyzny za wstawiennictwem św. Andrzeja Boboli. DOŁĄCZ DO MODLITWY
CZYTAJ DALEJ

Niezbędnik Katolika miej zawsze pod ręką

Do wersji od lat istniejącej w naszej przestrzeni internetowej niezbędnika katolika, która każdego miesiąca inspiruje do modlitwy miliony katolików, dołączamy wersję papierową. Każdego miesiąca będziemy przygotowywać niewielki i poręczny modlitewnik, który dotrze do Państwa rąk razem z naszym tygodnikiem w ostatnią niedzielę każdego miesiąca.

CZYTAJ DALEJ

80 lat temu zakończyła się II wojna światowa

2025-05-07 22:26

[ TEMATY ]

II wojna światowa

Wikipedia

80 lat temu, 8 maja 1945 r., zakończyła się II wojna światowa w Europie. Akt kapitulacji Niemiec oznaczał koniec sześcioletnich zmagań. Nie oznaczał jednak uwolnienia kontynentu spod panowania autorytaryzmu. Europa Środkowa na pół wieku znalazła się pod kontrolą ZSRS.

Na początku 1945 r. sytuacja militarna i polityczna III Rzeszy wydawała się przesądzać jej los. Wielka ofensywa sowiecka rozpoczęta w czerwcu 1944 r. doprowadziła do utraty przez Niemcy ogromnej części Europy Środkowej, a straty w sprzęcie i ludziach były niemożliwe do odtworzenia. Porażka ostatniej wielkiej ofensywy w Ardenach przekreślała niemieckie marzenia o zawarciu kompromisowego pokoju z mocarstwami zachodnimi i kontynuowaniu wojny ze Związkiem Sowieckim. Wciąż zgodna współpraca sojuszników sprawiała, że dla obserwatorów realistycznie oceniających sytuację Niemiec było jasne, że wykluczone jest powtórzenie sytuacji z listopada 1918 r., gdy wojna zakończyła się zawieszeniem broni. Dążeniem Wielkiej Trójki było doprowadzenie do bezwarunkowej kapitulacji Niemiec oraz ich całkowitego podporządkowania woli Narodów Zjednoczonych.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję