Reklama

Prywatna polityka pełnomocnika rządowego?

Niedziela przemyska 7/2002

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

"Na ogół jest tak, że pary homoseksualne, które zawierają te związki, mają już własne swoje dzieci. Ponieważ nie wyobrażamy sobie, aby te dzieci, które mają matkę, które bardzo często mają też ojca, były kierowane do sierocińców. One po prostu muszą być w tych związkach, jeżeli tego typu związek partnerski pary homoseksualnej został zawarty" .

Cóż to może być? Wypowiedź rzecznika prasowego Związku Homoseksualistów Polskich? A może fragment protokołu zeznań Marca Dutroux - belgijskiego pedofila, który zamordował kilkoro dzieci, a teraz w więzieniu czeka na proces, a podobno zna wiele nazwisk polityków o podobnych zainteresowaniach seksualnych? Nie, to słowa Izabeli Jarugi-Nowackiej, pełnomocnika rządu RP ds. równego statusu kobiet i mężczyzn, wypowiedziane niedawno w jednym z radiowych wywiadów.

Pani pełnomocnik opowiedziała się za ślubami homoseksualistów, adoptowaniem przez nich dzieci i... za przywróceniem możliwości zabijania dzieci poczętych z tzw. powodów społecznych. To ta ostatnia sprawa była najprawdopodobniej rzeczywistym celem, który lewica uważa za możliwy do osiągnięcia w dającej się przewidzieć perspektywie czasowej. Oczywiście, oswajanie Polaków z tym, że kiedyś SLD zgłosi postulat legalizacji związków homoseksualnych też pewnie miało swoje znaczenie, ale chyba nawet Izabela Jaruga-Nowacka nie liczy na to, że zdołają przeforsować to w najbliższej przyszłości. Postąpiła więc według reguły: kto żąda więcej, łatwiej osiągnie mniej.

Sprawa ochrony życia rozwinęła się w niekorzystnym dla lewicy kierunku już na początku lat 90., gdy prawica zdołała uzyskać przynajmniej częściową ochronę dzieci poczętych, umocnioną potem orzeczeniem Trybunału Konstytucyjnego z 1997 r., uznającym tzw. aborcję z powodów społecznych za niezgodną z chronionym przez Konstytucję prawem do życia. W tej sytuacji SLD, przygotowując się do wyborów parlamentarnych 2001 r., nawet nie umieścił tego postulatu w swoim programie. Nie oznacza to jednak braku zainteresowania sprawą. W czasie kampanii za zmianami obowiązujących przepisów wypowiadał się Marek Borowski, ale wobec zdecydowanych głosów protestu szybko umilkł. Wydaje się, że SLD stosuje nadal strategię sondowania opinii publicznej w tej sprawie pojedynczymi wypowiedziami swoich polityków.

Wspomniane wystąpienie Jarugi-Nowackiej spotkało się z szybkim protestem w Parlamencie. Pytanie w tej sprawie Leszkowi Millerowi zadał Marek Jurek, wspierany przez Mariana Piłkę, Marcina Libickiego, Artura Zawiszę, Michała Tomasza Kamińskiego, Kazimierza Michała Ujazdowskiego, Jerzego Polaczka (wszyscy Prawo i Sprawiedliwość - Przymierze Prawicy) i Annę Sobecką (Liga Polskich Rodzin). Odpowiadająca w imieniu premiera minister Krystyna Łybacka nie miała w zasadzie do powiedzenia nic poza tym, iż Jaruga-Nowacka nie mówiła w imieniu Rządu. To dość dziwne tłumaczenie wobec zapowiedzi Leszka Millera z exposeM, iż każdy członek jego Rządu, który zacznie prowadzić własną politykę zostanie niezwłocznie usunięty ze stanowiska. Skoro Izabela Jaruga-Nowacka po tej wypowiedzi nie pożegnała się ze swoim stanowiskiem, należy przez to rozumieć, że nie prowadziła własnej polityki, lecz wyrażała stanowisko Rządu. Tak samo dziwi łatwość, z jaką premier Miller traktuje wypowiedzi członków swojego Rządu wzywające do łamania Konstytucji. O niezgodności zbrodni aborcji z ustawą zasadniczą pisaliśmy wyżej, ale trzeba przypomnieć, iż prawa rodziny jako związku kobiety i mężczyzny również znalazły swoje konstytucyjne zabezpieczenie. Jeżeli członkowie Rządu nie przestrzegają Konstytucji, to kto ją ma szanować?

Należy się spodziewać, że sprawa powróci za jakiś czas znowu. Lewica będzie wypuszczała przed szereg swoich harcowników, próbując wyczuć siłę prawicy. Strategię zmieni dopiero po ewentualnym wejściu Polski do Unii Europejskiej. Wtedy pojawią się argumenty o niezgodności ze standardami, wytycznymi, dyrektywami. Z tego powodu powinno się jak najszybciej zadbać o to, by Polska wzorem innego katolickiego kraju - Irlandii - zabezpieczyła sobie w traktacie zjednoczeniowym niewzruszalność narodowych przepisów dotyczących ochrony życia. Bez takiego zapisu żaden katolik przystąpienia do Unii poprzeć nie powinien.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2002-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

"Extra omnes!". Rozpoczęło się konklawe

2025-05-07 17:51

[ TEMATY ]

konklawe

Vatican Media

O godz. 16:30 w Pałacu Apostolskim rozpoczęła się liturgia wejścia na konklawe. Wzięło w niej udział 133 kardynałów elektorów, a poprowadził ją – zgodnie z przepisami – najstarszy precedencją kardynał biskup – Pietro Parolin. Kardynałowie wybiorą 267. Papieża.

Liturgia rozpoczęła się znakiem krzyża i krótkimi obrzędami wstępnymi, po których kardynałowie, modląc się Litanią do Wszystkich Świętych, przeszli procesyjnie do Kaplicy Sykstyńskiej. Tam, po odśpiewaniu hymnu „Przybądź Duchu Święty” i odmówieniu modlitwy w intencji elektorów, złożyli oni uroczystą przysięgę. Najpierw wspólnie odczytali jej rotę, która dotyczy zarówno sytuacji, w której na któregoś z nich padnie wybór, jak też dochowania tajemnicy konklawe. Następnie każdy z kardynałów osobiście dopełnił przysięgi, kładąc dłoń na Ewangelii.
CZYTAJ DALEJ

Watykan: oczekiwanie na wynik pierwszego głosowania podczas konklawe

2025-05-07 18:29

[ TEMATY ]

konklawe

PAP/EPA/VATICAN MEDIA HANDOUT

Tysiące ludzi zgromadziły na placu św. Piotra w Watykanie w oczekiwaniu na wynik pierwszego głosowania 133 kardynałów elektorów, którzy od dziś wybierają nowego papieża. Rezultat ten tradycyjnie ogłosi dym z komina na dachu Kaplicy Sykstyńskiej, w której odbywa się głosowanie.

W komin wycelowane są już obiektywy licznych fotoreporterów.
CZYTAJ DALEJ

W 2024 r. było więcej powołań męskich, a mniej żeńskich

2025-05-07 22:20

[ TEMATY ]

zakonnice

zakonnicy

Karol Porwich/Niedziela

W 2024 r. do seminariów diecezjalnych i zakonnych wstąpiło 301 mężczyzn, o 21 więcej niż w 2023 r. Żeński nowicjat zakonny rozpoczęło 66 kobiet, a w klasztorach kontemplacyjnych przybyło 15 mniszek, o 12 mniej niż rok wcześniej – poinformowała Krajowa Rada Duszpasterstwa Powołań.

Z danych przekazanych PAP przez Krajową Radę Duszpasterstwa Powołań (KRDP) wynika, że w 2024 r. formację rozpoczęło 301 mężczyzn, w tym w seminariach diecezjalnych 196, a w zakonnych 105. Rok wcześniej było to 280 mężczyzn, w tym w diecezjalnych 195 i 85 w zakonnych. To o 21 mężczyzn więcej niż rok wcześniej.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję