Papież o miłości i wierze w argentyńskich slumsach w czasie epidemii
Nie ma takich miejsc, do których nie docierałoby promieniowanie dobrego Boga, by ogrzać serca i wnieść światło do życia tych, którzy tam mieszkają - pisze papież we wprowadzeniu do książki argentyńskiego dziennikarza, który opisuje codzienne życie w czasie epidemii w dzielnicy biedy Buenos Aires. Franciszek parafrazuje w tym miejscu piosenkę włoskiego piosenkarza i poety Fabrizia de Andre, który w jednym ze swych utworów zarzuca Bogu, że nie interesuje się ubogimi dzielnicami. Zdaniem papieża ta książka i zawarte w niej świadectwo pokazuje, że tak nie jest.
Krzysztof Bronk /vaticannews.va /Watykan, Buenos Aires (KAI)
Franciszek dobrze zna dzielnicę La Carcova, bo należy ona do archidiecezji Buenos Aires, której przez 15 lat był biskupem. W miejscowej parafii św. Jana Bosko działa grupa księży, którzy otaczają mieszkańców tej dzielnicy ojcowską miłością.
Epidemia zmusiła ich do wielkiej mobilizacji. Większość żyjącej tam biedoty utrzymuje się bowiem z pracy dorywczej. Kiedy w Buenos Aires wprowadzono surowe sanitarne obostrzenia, stracili wszystkie środki do życia. Z pomocą przyszła im parafia, która codziennie wydaje ponad 2 tys. posiłków. Z inicjatywy proboszcza ks. Pepe utworzono też specjalne schronisko dla osób starszych, które mogą się tam schronić do końca epidemii i w ten sposób ograniczyć ryzyko zakażenia.
A zatem, jak zauważa papież, ta książka, napisana w formie dziennika, opowiada nam nie tylko dramatyczne historie tak wielu osób, które cierpią na skutek biedy, narkotyków i przemocy, lecz pokazuje również piękne postawy tak wielu zwyczajnych ludzi, którzy gromadzą się wokół tej parafii, by pomóc najbardziej potrzebującym.
Podziel się cytatem
Dzieląc się wrażeniami z lektury i odwołując się do własnych doświadczeń, Franciszek nie ogranicza się jedynie do opisu charytatywnej posługi Kościoła, do której należą też prowadzone tam ośrodki dla narkomanów i alkoholików. Wieloletni arcybiskup Buenos Aires wskazuje również na znaczenie, jakie ma dla tych ubogich ludzi pobożność ludowa, zwłaszcza teraz w czasie pandemii. Zdaniem papieża to właśnie ta prosta wiara uczy mieszkańców argentyńskich slumsów solidarności i bliskości.
Franciszek przyjął 12 września w Watykańskim Pałacu Apostolskim prezydenta Serbii Alaksandara Vučicia, który następnie spotkał się z sekretarzem stanu Stolicy Apostolskiej kard. Pietro Parolinem, któremu towarzyszył sekretarz ds. stosunków z państwami abp Paul Richard Gallagher. Spotkanie z papieżem z udziałem 2 tłumaczy trwało 35 minut.
Komunikat watykańskiego Biura Prasowego stwierdza, że "w czasie serdecznych i otwartych rozmów wyrażono zadowolenie z dobrych stosunków istniejących między Stolicą Apostolską a Serbią, jak również uznanie dla wkładu, jaki wspólnota katolicka wnosi dla dobra całego narodu, zwłaszcza na płaszczyźnie społecznej". Omówiono następnie sytuację w tym kraju i kroki podejmowane na drodze ku integracji europejskiej. Poruszono ponadto tematy będące przedmiotem wzajemnego zainteresowania, podkreślając szczególnie ważność wspierania owocnej współpracy między narodami w służbie pokoju oraz pozytywną rolę, jaką religie mogą odgrywać w procesie pojednania – głosi komunikat watykański.
Karol Nawrocki przekazał, że razem z żoną Martą podjął decyzję, by przekazać kawalerkę w Gdańsku na cele charytatywne. Zdaniem popieranego przez PiS kandydata na prezydenta wątpliwości ws. mieszkania "mają ci, którzy nie potrafią sobie wyobrazić, że można pomagać drugiemu człowiekowi bezinteresownie".
Nawrocki w środowym oświadczeniu dla mediów stwierdził, że "zło trzeba zwyciężać dobrem". "Dlatego wczoraj podjąłem decyzję wspólnie ze swoją żoną Martą, aby przekazać to mieszkanie na cele charytatywne jednej z organizacji charytatywnych, która będzie nadal wykonywała tę misję, którą ja wykonywałem wobec pana Jerzego" - powiedział.
80 lat temu, 8 maja 1945 r., zakończyła się II wojna światowa w Europie. Akt kapitulacji Niemiec oznaczał koniec sześcioletnich zmagań. Nie oznaczał jednak uwolnienia kontynentu spod panowania autorytaryzmu. Europa Środkowa na pół wieku znalazła się pod kontrolą ZSRS.
Na początku 1945 r. sytuacja militarna i polityczna III Rzeszy wydawała się przesądzać jej los. Wielka ofensywa sowiecka rozpoczęta w czerwcu 1944 r. doprowadziła do utraty przez Niemcy ogromnej części Europy Środkowej, a straty w sprzęcie i ludziach były niemożliwe do odtworzenia. Porażka ostatniej wielkiej ofensywy w Ardenach przekreślała niemieckie marzenia o zawarciu kompromisowego pokoju z mocarstwami zachodnimi i kontynuowaniu wojny ze Związkiem Sowieckim. Wciąż zgodna współpraca sojuszników sprawiała, że dla obserwatorów realistycznie oceniających sytuację Niemiec było jasne, że wykluczone jest powtórzenie sytuacji z listopada 1918 r., gdy wojna zakończyła się zawieszeniem broni. Dążeniem Wielkiej Trójki było doprowadzenie do bezwarunkowej kapitulacji Niemiec oraz ich całkowitego podporządkowania woli Narodów Zjednoczonych.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.