Reklama

Ofiary mszalne (1)

Niedziela włocławska 8/2002

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Ofiara mszalna to ofiara złożona kapłanowi zgodnie z przyjętym i uznanym przez Kościół zwyczajem przez wiernych, którzy proszą o aplikowanie Mszy św. według ich intencji. Nie jest to zapłata za Eucharystię, lecz szczególnego rodzaju dobrowolne świadczenie wiernych na utrzymanie kapłanów, składane z okazji odprawienia przez nich Mszy św. zgodnie z intencją ofiarodawcy. Ofiary składane z okazji celebrowania Eucharystii w jakiejś konkretnej intencji mogą budzić niejedno pytanie czy niejedną kontrowersję. Konieczną jest więc rzeczą przedstawienie na łamach Ładu Bożego - o co prosili mnie księża i wierni świeccy - aktualnej dyscypliny Kościoła odnośnie do tych ofiar, co regulują kan. 945-958 Kodeksu Prawa Kanonicznego.

Prawodawca kościelny i Katechizm Kościoła Katolickiego stwierdzają, że Eucharystia jest źródłem i zarazem szczytem całego życia chrześcijańskiego (por. kan. 897 1; KKK 1324). To z niej płyną niezliczone łaski dla wszystkich wierzących. Zgodnie ze starą tradycją Kościoła, owoce Mszy św., która jest ofiarą uobecniającą ofiarę krzyża, jest jej pamiątką i udziela jej owoców (KKK 1366), możemy aplikować w jakiejkolwiek godziwej intencji zarówno za żywych, jak i za zmarłych; w potrzebach własnych, Kościoła czy świata. W praktyce duszpasterskiej naszych parafii najczęstszym zwyczajem jest aplikowanie Mszy św. za zmarłych, chociaż należy zauważyć, że również w intencjach za żywych (rocznice urodzin, chrztu, ślubu, o zdrowie, pomyślność w egzaminach itp.). W ostatnich jednak latach, szczególnie w dużych parafiach miejskich, widać coraz mniejsze zainteresowanie wiernych odprawieniem Mszy św. w konkretnej intencji przez nich wskazanej. Wynika to z niezrozumienia mocy i owoców duchowych Eucharystii. Jej sprawowanie jest czynnością samego Chrystusa i Kościoła, w której Chrystus Pan, przez posługę kapłana, siebie samego substancjalnie obecnego pod postaciami chleba i wina ofiaruje Bogu Ojcu, wiernym natomiast, złączonym z Nim w Jego Ofierze, daje siebie samego jako pokarm duchowy (kan. 988 1). Dlatego niniejsze opracowanie pragnie posłużyć pogłębieniu wiedzy w tym względzie.

Reklama

1. Historia ofiar mszalnych

Praktyka składania ofiar mszalnych istnieje w Kościele od początku. Najpierw były to dary składane w naturze, zazwyczaj chleb i wino potrzebne do sprawowania Mszy św. Składali je wszyscy wierni uczestniczący w Eucharystii. Z tych ofiar organizowano agapy, wspierano wdowy, sieroty i biednych, a później zaczęli się również utrzymywać duchowni. Z czasem (od około VIII w.) oprócz dotychczasowych ofiar zaczęli wierni składać dodatkowe dary celebrującemu kapłanowi, aby ten w sposób specjalnie modlił się w ich intencji w czasie Mszy św. Określali oni intencję

Eucharystii, pragnąc mieć specjalny udział w jej owocach. Począwszy od wieku XII, dary w naturze stopniowo przekształciły się w ofiary pieniężne. W średniowieczu wytworzyła się też praktyka ustanawiania specjalnych fundacji i beneficjów, z których dochody były przeznaczone na odprawianie Mszy św. określonych w akcie fundacji. Kościół akceptował praktykę składania ofiar mszalnych, widząc w niej oznakę ściślejszej łączności z Chrystusem i kapłanem, tytuł do pełniejszego uczestnictwa we Mszy św. i uzyskania obfitszych owoców duchowych oraz formę pomocy Kościołowi. Walczył jednocześnie z wszelkimi nadużyciami i zaniedbaniami. Przeciwstawiał się również wszelkim naciskom purytanów, którzy z kolei twierdzili, że nie godzi się przyjmować jakichkolwiek ofiar w związku z Mszą św. Kościół przypominał, że ofiara mszalna składana jest przy okazji sprawowania Eucharystii, a nie jako zapłata za Mszę św.

Jeśli chodzi o godziwość tej praktyki, wywodzono ją ze słynnego stwierdzenia Chrystusa, że zasługuje robotnik na swoją zapłatę ( por. Łk 10,7). Św. Paweł rozwinął tę myśl, kiedy stwierdził: "Czyż nie wiecie, że ci którzy trudzą się około ofiar, żywią się ze świątyni, a ci, którzy posługują przy ołtarzu, mają udział w [ofiarach] ołtarza? Tak też i Pan postanowił, ażeby z Ewangelii żyli ci, którzy głoszą Ewangelię" (1 Kor 13-15).

Kodeks Prawa Kanonicznego z 1917 r. ofiary mszalne nazywał stypendiami, przy czym rozróżniał: stypendia manualne - dawane kapłanowi z pobożności lub na mocy zobowiązań spadkowych lub innych; stypendia na wzór manualnych - wynikające z fundacji, które na skutek niemożności ich odprawienia w danym miejscu lub przez zobowiązanych aktem fundacyjnym były przekazywane do odprawienia innym kapłanom oraz stypendia fundacyjne - określone aktem fundacyjnym.

W obecnie obowiązującym Kodeksie Kościół uznaje dalej za godziwą praktykę przyjmowania ofiar w określonej intencji przy okazji sprawowania Eucharystii. Obecny Kodeks nie używa jednak określenia stypendium (żołd, wynagrodzenie, płaca) na określenie ofiar mszalnych, ale łacińskie stips, czyli dar, datek, składkę, nagrodę, jałmużnę. Jest to zdaniem prawodawcy kościelnego określenie bardziej odpowiednie w odniesieniu do celebracji Eucharystii. W tłumaczeniu na język polski najczęstszym słowem używanym do oddania łacińskiego stips jest ofiara. Można jednak używać słowa jałmużna czy datek. Wszystkie te określenia dobrze oddają naturę samej ofiary mszalnej.

2. Godziwość i cel ofiar mszalnych

W myśl kanonu 945 prawodawca kościelny nie pozostawia żadnych wątpliwości co do godziwości ofiar mszalnych. Złożenie ofiary mszalnej nie jest obowiązkiem prawnym wiernego, który pragnie, aby w jego intencji sprawowano Mszę św., gdyż znajdujemy w kanonie stwierdzenie: usilnie zaleca się kapłanom, ażeby także nie otrzymawszy ofiary, odprawiali Mszę św. w intencji wiernych, zwłaszcza ubogich (kan. 945 2). Ofiara mszalna nie jest zatem pewnego rodzaju podatkiem czy opłatą za dokonanie usługi religijnej. Tak więc nikt nie ma prawa domagać się ofiary za "zamówioną" Mszę św., choć zawsze należy pamiętać, że celebrans jest wolny w swoich decyzjach i nie musi przyjąć intencji mszalnej. Z drugiej strony, wykorzystując tę sytuację, wierni nie powinni lekceważyć swego udziału materialnego w sprawowaniu Eucharystii. Brak obowiązku prawnego nie kłóci się z możliwością ustalenia orientacyjnych wysokości ofiar mszalnych przez biskupów (por. kan. 952 1) czy też podawania zwyczajowych ich wysokości.

Należy jednak pamiętać, że bez ważnych powodów nie wolno odmawiać przyjęcia intencji mszalnej z powodu braku ofiary, zwłaszcza od ubogich. Prawodawca kościelny określa tutaj konieczną postawę duszpasterską kapłana, który ma służyć wiernym i sprawować, o ile to możliwe, Mszę św. w ich intencjach, zarówno gdy otrzyma ofiarę, jak i wówczas, gdy jej nie otrzyma. Tym samym wychodzi się naprzeciw wiernym potrzebującym i biednym, aby nie byli pozbawieni duchowych dóbr z powodu swego niedostatku. Jest rzeczą słuszną, aby kapłan nie uzależniał swojej posługi od tego, czy otrzyma, czy też nie ofiarę mszalną. W tym wypadku należy pamiętać, że dla większości kapłanów na całym świecie ofiara mszalna jest do dziś podstawą utrzymania. Dlatego, aby ułatwić odpowiednią wolność wewnętrzną kapłana w sprawowaniu Eucharystii, konieczna jest troska o jego wolność ekonomiczną. Obowiązek tej troski spoczywa na biskupie, z jednej strony poprzez przypominanie wiernym o obowiązku zaradzania potrzebom szafarzy (kan. 222 1), z drugiej strony poprzez tworzenie odpowiednich instytucji dbających o utrzymanie duchownych (kan. 281 i 1274).

Zgodnie z przepisem powyższego kanonu także kapłani koncelebrujący mogą przyjąć ofiarę w określonej intencji. Prawo, jeśli chodzi o przyjęcie ofiary mszalnej, zrównuje tutaj koncelebransów z celebransami.

Potwierdzając dawny zwyczaj, obecne prawodawstwo kościelne utrzymuje ofiary mszalne jako praktykę nie tylko godziwą, ale i właściwą. Kanon 946 wskazuje na ich dobry charakter. Wierni, składając ofiarę mszalną, uczestniczą w trosce Kościoła o utrzymanie szafarzy oraz wspomagają jego dzieła i działalność. Na pierwszym miejscu ofiary mszalne mają wspomagać w utrzymaniu duchownych, choć nie powinien to być jedyny sposób zabezpieczenia ich potrzeb materialnych. Ponadto wierni poprzez ofiarę mszalną - według kan. 946 - uczestniczą również w trosce o różne dzieła Kościoła. Tak więc ofiara mszalna składana kapłanowi z racji sprawowania Mszy św. w jakiejś intencji nie jest tyko prywatną sprawą kapłana, ale także odnosi się do całego życia Kościoła, gdyż składana jest nie tylko określonemu kapłanowi, ale również społeczności Kościoła. Łączy się to ze sprawą przekazywania ofiar składanych przy okazji sprawowania Mszy św. bez przekazywania zobowiązań wynikłych z przyjęcia ofiary, czyli po odprawieniu już tej intencji. Wypływa to z przepisu kan. 951, który mówi o możliwości zatrzymania przez kapłana tylko jednej ofiary mszalnej dziennie. Będzie o tym mowa w kolejnej części cyklu.

cdn.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2002-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Zmarł ks. Roman Kneblewski

2024-03-27 09:35

[ TEMATY ]

Roman Kneblewski

YouTube/zrzut

Ks. Roman Kneblewski

Ks. Roman Kneblewski

Zmarł ks. dr Roman Adam Kneblewski, emerytowany kapłan diecezji bydgoskiej. Prosimy o modlitwę w Jego intencji - informację podała Diecezja Bydgoska.

Wieczny odpoczynek racz Mu dać, Panie…

CZYTAJ DALEJ

Irlandczycy bronią matek i nie chcą zmiany definicji rodziny

2024-03-27 17:17

[ TEMATY ]

rodzina

Adobe Stock

Zdecydowana większość Irlandczyków opowiedziała się przeciw poszerzeniu definicji rodziny i usunięciu z irlandzkiej konstytucji istotnego zapisu o powadze macierzyństwa. Tamtejsi katolicy mówią o „wielkim zwycięstwie zdrowego rozsądku”.

Blisko 68 procent Irlandczyków odrzuciło w niedawnym referendum rządowy plan poszerzenia definicji rodziny o tzw. „trwałe związki”. Druga poprawka proponowała usunięcie z konstytucji zapisu, że kobiety, które nie podejmują zatrudnienia z uwagi na wychowywanie dzieci, nie powinny być zmuszane do podjęcia pracy. Decyzje zaskoczyły tak polityków, jak i lewicowe organizacje, bowiem sondaże pokazywały poparcie dla obu tych zmian.

CZYTAJ DALEJ

Papież w więzieniu dla kobiet: jego obecność przesłaniem nadziei

2024-03-28 13:22

[ TEMATY ]

Watykan

PAP/EPA/GIUSEPPE LAMI

Obchody Triduum Paschalnego Franciszek rozpocznie w tym roku w więzieniu kobiecym, gdzie będzie sprawował Mszę Wieczerzy Pańskiej. Dyrektor rzymskiej placówki podkreśla, że zarówno dla osadzonych, jak i pracowników zakładu karnego będzie to znak nadziei na przyszłość.

„Obecność Papieża w naszym zakładzie karnym oznacza wniesienie nadziei i miłosierdzia w rzeczywistość wielkiego cierpienia” - podkreśla dyrektor placówki. Nadia Fontana wskazuje, że personel dołożył wszelkich starań, aby w papieskiej liturgii uczestniczyła jak największa liczba więźniarek. „Wiele z nich wciąż nie dowierza, że Franciszek do nas przyjedzie, panuje ogromna radość i ferment przygotowań, aby liturgia była piękna” - mówi dyrektor więzienia dla kobiet.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję