Reklama

Złoty jubileusz kapłaństwa

Niedziela sosnowiecka 40/2008

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Piotr Lorenc: - Gratuluje złotego jubileuszu kapłaństwa i jednocześnie proszę, by zdradził nam Ksiądz drogę swojego powołania…

Ks. kan. Włodzimierz Surmiński: - Rzeczywiście, to już 50 lat minęło od święceń kapłańskich, których udzielił mi w częstochowskiej katedrze bp Zdzisław Goliński. Mszę św. prymicyjną odprawiłem w uroczystość św. Bartłomieja 24 sierpnia 1958 r. w Pajęczynie. Ciekawostką jest to, iż nigdy nie byłem ministrantem z uwagi na dość duże odległości do parafialnych kościołów, ojciec pracował w Lasach Państwowych. Do dziś pozostały na żywo „jazdy rowerowe” z ojcem na niedzielne Msze. Pierwszą Komunię św. przyjąłem w czasie okupacji w 1944 r. w Wąsoszu k. Pajęczna, gdzie kościół był otwarty jako jedyny na całym terenie, z racji niemieckiego pochodzenia proboszcza ks. Spirry. Miejscem mojego urodzenia jest Wistka. Szkołę podstawową ukończyłem w Pajęczynie, gdzie mieszkaliśmy. Także LO. im. H. Sienkiewicza ukończyłem w Pajęczynie. Byłem pierwszym maturzystą w nowym liceum. Po egzaminie dojrzałości, w 1953 r. wraz z czteroma kolegami wstąpiliśmy do Wyższego Częstochowskiego Seminarium Duchownego w Krakowie. Z tej piątki, trzech z nas przystąpiło do święceń kapłańskich 17 sierpnia 1958 r.

- Co skłoniło Ksiądz do wstąpienie do seminarium?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

- O wstąpieniu do seminarium zadecydował przede wszystkim wewnętrzny Boży głos powołania i świętość rodziców, którzy byli dla mnie wzorem porządnego życia. W tym miejscu dziękuję Bogu za dar życia i modlitwę, którą zawsze u nich widziałem i doświadczałem podczas wspólnego jej odmawiania. Z czynników zewnętrznych - to godnie i z wiarą odprawiana Msza św., nabożeństwa i odpusty parafialne sprawowane przez księży, z którymi spotykałem się w parafii Wniebowzięcia NMP w Pajęczynie. Wspomnę, że w połowie studiów, w roku 1955, bolesnym ciosem była dla mnie śmierć ojca Stanisława. Mama odeszła do wieczności w roku 1975, gdy pracowałem jako wikariusz w Kamieńsku k. Piotrkowa. Oprócz tych smutnych skojarzeń związanych z odejściem rodziców do wieczności, Pajęczno dało mi wiele przeżyć dobrych duchowych zdarzeń. Dlatego z wielką radością w wziąłem udział w mojej ukochanej parafii w uroczystości koronacyjnej papieskimi koronami obrazu słynącego łaskami MB Pajęczańskiej w 2005 r.

- Większość kapłańskiego życia spędził Ksiądz w Zagłębiu, ale nie tylko, proszę powiedzieć co to były za miejsca i jaki był wówczas charakter pracy…

Reklama

- Istotnie, z Zagłębiem jest związana moja praca duszpasterska, ale duszpasterzowałem jeszcze w Blachowni k. Częstochowy - była to pierwsza parafia. Miałem wtedy rekordową liczbę katechez - 34 godzin na tydzień, w różnych punktach dojazdowych. Następnie pracowałem w Częstochowie w parafii pw. św. Stanisława Kostki; w Sosnowcu w parafii św. Barbary - obecnie MB Częstochowskiej i w parafii św. Tomasza Apostoła. Potem był Kamieńsk i parafia Świętych Apostołów Piotra i Pawła i Myszków - św. Stanisława BM. Na pytanie o dokonania - odpowiedź jest prosta dla każdego wikariusza jest to dbanie i troska o solidną pracę z dziećmi, młodzieżą i grupami, którym należy poświęcić wiele swojego czasu. O to zabiegałem w parafiach, które były miejscem mojej wikariuszowskiej pracy. A z ziemią zagłębiowską jestem bardzo związany. Trudno, żeby było inaczej, skoro spędziłem tutaj ponad 35 lat, wliczając w to wcześniejszy pobyt w Porąbce i Pogoni. Oczywiście, warunki pracy zmieniały się na przestrzeni lat. Praca w katechezie to w porównaniu z wcześniejszymi latami: niebo a ziemia. Obecnie religia wróciła do szkół. Nauczanie stało się bardziej stabilne, odpadły dojazdy do rozproszonych w terenie punktów.
Jednak daje się zauważyć duży bark dzieci w Kościele, w przeciwieństwie do grup, które mieliśmy w punktach i w kościołach na katechezie. Religię traktuje się, jak każdą inną lekcję. Praca duszpasterska z wszystkimi wiernymi bez względu na wiek, staje się nieco trudniejsza z uwagi na źle pojętą i tworzącą się swobodą obyczajów, co wiąże się też ze źle pojętą wolnością. Należy jednak Bogu dziękować za każde warunki pracy, która bez kłopotów, trudności i przeszkód pozbawiałaby nas radości z osiągnięć. Patrząc z perspektywy 50 lat mojego kapłaństwa, zagłębiając się w treść książki Ojca Świętego Jana Pawła II „Dar i Tajemnica”, składając hołd najlepszemu Ojcu w niebie za dar kapłaństwa i czując swoją niegodność - gdybym miał wybierać raz jeszcze, to byłoby to tylko kapłaństwo.

- Ponad 30 lat proboszczuje Ksiądz w Sosnowcu. Jak to się zaczęło?

- Parafia NMP Wspomożycielki Wiernych ma szczególne miejsce w moim sercu. Jestem z nią związany od 31 lat. Parafia została erygowana 22 stycznia 1969 r. Początkowo funkcję p.o. proboszcza pełnił ks. Mieczysław Składanowski. Władze wojewódzkie i terenowe były bardzo źle nastawione wobec nowej placówki i proboszcza. Duszpasterstwo sprawowane było w kaplicy na klimontowskim cmentarzu. Warunki były spartańskie. Wnętrze mieściło 50-70 osób, reszta wiernych musiała stać w alejkach między grobami. Ale władze nie chciały dać pozwolenia na budowę kościoła. Przełomem był rok 1978 i wizyta bp Tadeusza Szwagrzyka, który przybył do parafii na odpust i bierzmowanie. Uroczystości miały się odbyć na cmentarzu. I tak złożyło, przed bramą cmentarną zerwała się straszna ulewa. Wszyscy uczestnicy doszczętnie przemokli. Spokojny i opanowany bp Szwagrzyk przemówił wówczas bardzo ostro, na końcu stawiając pytanie - komu na tym zależy, by w tak podłych warunkach ludzie modlili się do Boga? To zdanie nagrane przez agentów SB było przełomem. W niedługim czasie wydano pozwolenie na zakup działki i budowę świątyni. Prace ziemne rozpoczęliśmy w maju 1980 r., a za niecały miesiąc przystąpiliśmy do betonowania płyty o powierzchni 40x 22 m kw. i potężnych ław fundamentowych zbrojonych na IV kategorię szkół górniczych. 13 XII 1981 - to czas pierwszej pasterki, w stanie wojennym, sprawowanej w dolnym kościele. 18 IX 1985 - to poświęcenie dolnego kościoła i sal katechetycznych. Do końca 1986 r. ukończone zostały mury kościoła z dwunastoma filarami podtrzymującymi strop górnego kościoła. Rok 1987 wiąże się z pokrycie dachu świątyni blachą cynkową i dalszymi pracami przygotowawczymi do poświęcenie kościoła. Konsekracja gotowej do liturgii świątyni miała miejsce 29 października 1989 r. A w tym roku udało nam się położyć elewację zewnętrzna świątyni. Ufam, że to nie wszystko.

2008-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

8 maja - wielkie pompejańskie święto

[ TEMATY ]

Matka Boża Pompejańska

Adobe Stock

8 maja to wyjątkowe święto dla czcicieli Matki Bożej Pompejańskiej i odmawiających nowennę pompejańską. To dzień poświęcenia Sanktuarium Królowej Różańca Świętego.

Przywędrowaliśmy na ziemię włoską, do Pompei, gdzie w 1872 r. nowo nawrócony Bartolomeo Longo, przyjechawszy do Pompei „wędrował po okolicy, przechodząc w pobliżu znajdującej się tam kapliczki, usłyszał wyraźnie jakiś głos, który powiedział do niego: "Kto szerzy różaniec, ten jest ocalony! To jest obietnica samej Maryi".
CZYTAJ DALEJ

Czarny dym nad Watykanem!

2025-05-07 21:01

[ TEMATY ]

konklawe

Vatican Media

Kardynałowie, którzy we wtorek, 7 maja rozpoczęli konklawe w pierwszym głosowaniu nie wskazali 267. Biskupa Rzymu.

O godz. 21:00 z komina na dachu Kaplicy Sykstyńskiej ukazał się czarny dym, który oznacza brak wyboru nowego Następcy św. Piotra. W dniu rozpoczęcia konklawe odbyło się jedno skrutinium.
CZYTAJ DALEJ

Kolejny czarny dym nad Watykanem!

2025-05-08 11:52

[ TEMATY ]

konklawe

Vatican Media

W drugim i trzecim głosowaniu na konklawe w czwartek kardynałowie nie wybrali papieża. Z komina na dachu Kaplicy Sykstyńskiej uniósł się przed południem czarny dym.

W konklawe uczestniczy 133 kardynałów z całego świata, wśród nich czterech Polaków: kardynałowie Stanisław Ryłko, Kazimierz Nycz, Konrad Krajewski i Grzegorz Ryś.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję