Reklama

Ćwierć wieku w Tatrach

Rok akademicki prawie rozpoczęty. Czar wakacyjnych eskapad przysłoniły studenckie problemy z mieszkaniami i akademikami. Jednak zanim pozwolimy studenckiej braci rzucić się w wir zajęć i kolokwiów, pozwólmy ożyć letnim wspomnieniom. Jubileusz obozu w Białym Dunajcu: START

Niedziela wrocławska 40/2008

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

- Długo jeszcze...?
- Ja już nie dam rady!
- Mnie też nogi zaraz odmówią posłuszeństwa.
Krótki oddech piechurów coraz bardziej przeszkadzał iść dalej. Szlak od półtorej godziny prowadził stromym zboczem.
- Wytrzymajcie jeszcze kilka chwil. Grzbiet jest tuż przed nami - uspokajał Robert.
Pot obficie moczył skronie i koszulki wszystkich idących, ale nikt z nas nie chciał się poddawać.
Nagroda za ów poranny wysiłek była urzekająca. Oto grań. Wokół aż po horyzont mgła zalewa ziemię jak mleko. Jakby ktoś rozwinął biały dywan i otulił nim miasta i doliny. Tylko szczyty górskie stoją dumnie w słońcu. Mgły w dolinach zaczynają się kotłować i powoli unoszą się, tworząc fantastyczne kształty. Jesteśmy w Tatrach Zachodnich w drodze na Brestovą i Salatin, kilka kilometrów za Doliną Chochołowską.
Tak zaczynał się kolejny dzień białodunajeckiego obozu. Jak co roku studenci Wrocławia i Opola zjechali na Podhale, by wspólnie deptać góry, grać w piłkę, śpiewać, tańczyć, pisać piosenki i co jeszcze wyobraźnia podsunie. To już 25 obóz adaptacyjny dla studentów. Ćwierć wieku historii! Jego główny cel - to wprowadzenie nowych studentów w środowisko uczelniane, poznanie starszych kolegów, „wtajemniczanie” w realia swoich wydziałów. A to wszystko wśród najwyższych szczytów w kraju. Inicjatorem i pomysłodawcą był w 1984 r. o. Ludwik, duszpasterz D.A. Dominik. O. Ludwik wielokrotnie powtarzał, że ma to być obóz wakacyjny a nie rekolekcje. Taka idea przyświecała początkom i tak jest do dzisiaj. Studenci na tym obozie są samowystarczalni - praktycznie sami wszystko przygotowują i realizują. Od kuchni, przez zawody sportowe, festiwale i wszelkie inne wydarzenia kulturalne, po oprowadzanie po szlakach. Kreatywność we wszelkich dziedzinach kwitnie. Dobrze że odprawianie Mszy św. pozostawiają księżom... A teraz chwila przechwałek osobistych. W małej chatce naszego duszpasterstwa - Przystani - mieliśmy prawdziwy urodzaj duszpasterzy. Na 23 osoby aż troje! S. Sybilla Kołtan, ks. Piotr Jurzyk oraz ks. Adam Łuźniak. Towarzyszyli nam dzielnie w naszych wędrówkach górskich, duchowych i kulinarnych. Nie zapomnimy uczty, którą kadra przygotowała na agapę w ostatnią noc. Jaką niespodzianką były „ośmiorniczki” z nadzieniem... Ale trochę wyprzedzam fakty. Zanim nastała ostatnia noc, obóz musiał się zacząć. Na początek udaliśmy się na Wiktorówki do Matki Bożej Jaworzyńskiej Królowej Tatr. Jest to - według tradycji obozowej - pielgrzymka „matrymonialna”. Chłopcy proszą, by w przyszłości być dobrym mężem, a dziewczęta - dobrą żoną. W trakcie obozu odwiedziliśmy Matkę Bożą jeszcze w dwóch miejscach - na Krzeptówkach i w Ludźmierzu, gdzie jest Gaździną Podhala. Przez szereg dni brać studencka oblegała szlaki: Dolinę Pięciu Stawów, Zawrat, Świnicę, Czerwone Wierchy, Gęsią Szyję, Smoczą Jamę i wiele innych miejsc, a co bardziej uparci dotarli na Rysy i Orlą Perć. Ale Biały Dunajec to nie tylko góry. W samej wiosce obozowej dzieje się bardzo dużo. Najgłośniejsze wydarzenia to bieg otrzęsinowy, żakariada, Festiwal Piosenki Wszelakiej, turnieje koszykówki, siatkówki i piłki nożnej. Ja jednak najbardziej chciałbym napisać o Teresce, czyli o dzieleniu się ciepłem i radością. Nikt nie brał udziału w obozie w Białym Dunajcu tyle razy, co Tereska. Jest ona osobą bardzo chorą, musi jeździć na wózku. Codziennie opiekuje się nią jedna z chatek. Do Przystani zawitała trzeciego dnia obozu. Niezwykłe jest widzieć, jak czasem drobny gest, chwila rozmowy daje wiele radości. I jak ta radość wraca do ciebie. Byliśmy z Tereską na lodach koło Krupówek, biwakowaliśmy na Równi Krupowej. Tego dnia nawiedziliśmy też słynny cmentarz na Pęksowym Brzyzku. Teraz mogę już wrócić do agapy kończącej obóz. Nie wyjedziesz stąd spokojnie gdy nie przeżyjesz tej chwili. Dzielenie się chlebem to okazja by podziękować każdemu za dobro, przeprosić, gdy coś było nie tak. Ta chwila przyniosła mi uspokojenie i wewnętrzną pewność. Rozwiązała napięcia. Teraz można ruszać w dalszą drogę.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2008-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Kalendarz Adwentowy: Głos rodzi się z milczenia

2025-12-18 21:00

[ TEMATY ]

Kalendarz Adwentowy 2025

Adobe Stock

• Sdz 13, 2-7. 24-25a • Łk 1, 5-25
CZYTAJ DALEJ

Ks. Krzysztof Wons do księży: Letnie serce potrafi śmiertelnie zasnąć

2025-12-19 07:34

[ TEMATY ]

rekolekcje

Kard. Grzegorz Ryś

Ks. Krzysztof Wons SDS

Biuro Prasowe Archidiecezji Krakowskiej

Ks. Krzysztof Wons SDS

Ks. Krzysztof Wons SDS

– Letnie serce potrafi śmiertelnie zasnąć – mówił ks. Krzysztof Wons SDS podczas ostatniego dnia rekolekcji w Sanktuarium św. Jana Pawła II, na które kard. Grzegorz Ryś zaprosił księży Archidiecezji Krakowskiej przed swoim ingresem do katedry na Wawelu.

Na początku ostatniego dnia rekolekcji przed ingresem kard. Grzegorz Ryś powitał wszystkich księży zgromadzonych w Sanktuarium św. Jana Pawła II. Zapowiedział, że nauka rekolekcyjna będzie przygotowaniem do sakramentu pojednania i pokuty, a spotkanie stanie się również okazją do przekazania jałmużny na potrzeby mieszkańców Lwowa i Zaporoża.
CZYTAJ DALEJ

Sąd uchylił europejski nakaz aresztowania wobec posła Marcina Romanowskiego

2025-12-19 14:01

[ TEMATY ]

Marcin Romanowski

Karol Porwich/Niedziela

Sąd Okręgowy w Warszawie uchylił europejski nakaz aresztowania wydany wobec posła Marcina Romanowskiego - poinformowała w piątek rzecznik do spraw karnych tego sądu sędzia Anna Ptaszek.

Wcześniej na platformie X poinformował o decyzji sądu pełnomocnik posła PiS mec. Bartosz Lewandowski.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję