Reklama

Prymas August Hlond - Książę Kościoła

Z okazji 60. rocznicy śmierci Prymasa Polski kard. Augusta Hlonda Katolickie Stowarzyszenie,,Civitas Chrystiana” w Zamościu zorganizowało wykład prof. Mieczysława Wieliczko pt. „August Kardynał Hlond”. Spotkanie odbyło się 6 listopada br. w siedzibie stowarzyszenia.

Niedziela zamojsko-lubaczowska 50/2008

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Łukasz Kot: - Niesłabnącą popularnością cieszą się rankingi,,największych Polaków”, ludzi, którzy mieli ogromny wkład w dzieje naszego kraju. Wśród nich wymieniani są: Ojciec Święty Jan Paweł II, Józef Piłsudski, kard. Stefan Wyszyński i Lech Wałęsa. Czy do tego grona możemy zaliczyć kard. Augusta Hlonda?

Prof. Mieczysław Wieliczko: - Nie tylko możemy, ale powinniśmy go tam dopisać dlatego, że Prymas był pierwszym administratorem apostolskim na Śląsku w pierwszych latach niepodległości. Pierwszym biskupem katowickim. W 1926 r. został arcybiskupem, metropolitą gnieźnieńskim i poznańskim. Rok później został powołany do kolegium kardynałów. Był trzykrotnie nuncjuszem apostolskim na kongresach eucharystycznych na świecie. Był organizatorem pracy Kościoła polskiego według wielkiej bulli papieskiej „Victum Poloniae Unitas”. W 1926 r. została utworzona archidiecezja krakowska i wileńska, a Kościół polski organizował się na nowych zasadach w niepodległej ojczyźnie, wtedy, w 1932 r. ks. Prymas powołał męskie zgromadzenie zakonne - „Towarzystwo Chrystusowe”, przygotowujące kapłanów Polaków do pracy na emigracji. Podczas wojny bronił dobrego imienia Polski. Jego raporty były publikowane w Editione Vatikana już w styczniu 1940 r. Pisał o sytuacji Kościoła na ziemiach włączonych do Rzeszy. Później w 1943 r. publikowane były w księdze Cora Cerebralis. Dotyczyły rządu polskiego na emigracji i sytuacji w kraju. Pisał o rozmiarach zbrodni wobec narodu polskiego. Ks. Prymas od połowy sierpnia 1945 r. odbudowywał administracje kościelną w Polsce, zniszczoną przez okupanta. Stanowił z nominacji papieskiej administrację apostolską na ziemiach zachodnich w Polsce.

- Czy nie wydaje się Panu Profesorowi, że sylwetka Prymasa jest mało znana Polakom?

- Na pewno tak. Takie postacie jak kard. Stefan Wyszyński i Ojciec Święty Jan Paweł II w pewnym sensie przesłoniły osobę Prymasa Hlonda. Nie było czasu, by poświęcić ks. Prymasowi więcej uwagi w takim obiegu publicznym. Jednak zgromadzono już dokumentację posługi ks. Prymasa w sześćdziesięciu kilku tomach nazywających się „Akta Hlondiana”. To wszystko jest jeszcze niedostępne ze względu na trwający proces beatyfikacyjny.
Ks. Prymas w okresie dwudziestolecia międzywojennego musiał mieć ogromne poparcie Mościckiego, bo prezydent Mościcki w 1939 r. rozważał jego osobę jako kandydata na prezydenta. Desygnowany na to stanowisko Bolesław Wieniawa-Długoszowski chciał powierzyć mu urząd premiera.
To są tylko pewne enuncjacje w kategoriach faktu prasowego. Tego Ksiądz Prymas nie mógł przyjmować w sposób poważny. Już od 30 października było wiadomo, kto jest premierem rządu na emigracji, kto jest prezydentem z nominacji prezydenta Ignacego Mościckiego. Więc w tej sytuacji Prymas nie widział się jako ewentualnego kandydata do sprawowania świeckiego urzędu.
Został aresztowany przez gestapo i internowany w Paryżu. Był nakłaniany do podpisania kilku niemieckich odezw propagandowych skierowanych do Polaków, w zamian za zwolnienie. Propozycje te spotkały się ze zdecydowaną odmową oraz oskarżeniem Hitlera o spowodowanie tragedii narodu polskiego. Prymas August Hlond sformułował jednocześnie warunki, które w przyszłości określiłyby pojednanie między narodem polskim a niemieckim.
To były ze strony Księdza Prymasa akty wielkiej osobistej odwagi. Był w rękach Gestapo i jego los był w pewnym sensie zależny od wyższego dowódcy SS i policji Francji. Mógł być w każdej chwili pozbawiony życia. Ks. Prymas był wyjątkowo stanowczy i zdecydowany w tym oporze i postawie. Dominował nad Niemcami, swoimi rozmówcami poczuciem godności osobistej, woli i siły charakteru.

- Skąd zainteresowanie tą postacią u Pana Profesora?

- Jest to normalne zainteresowanie historyka dziejów najnowszych, bo trudno sobie wyobrazić poznanie dziejów współczesnej Polski bez postaci Ks. Prymasa, Księcia Kościoła i tak ważnej postaci w panoramie dziejów Polski okresu rozbiorowego, Polski niepodległej, czasów II wojny światowej i Polski powojennej.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2008-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Austria: w archidiecezji wiedeńskiej pierwszy „Dzień otwartych drzwi kościołów”

2024-04-19 19:06

[ TEMATY ]

Wiedeń

kościoły

Joanna Łukaszuk-Ritter

Kościół św. Karola Boromeusza w Wiedniu

Kościół św. Karola Boromeusza w Wiedniu

W najbliższą niedzielę, 21 kwietnia, w ramach projektu „Otwarte kościoły” ponad 800 budynków kościelnych w archidiecezji wiedeńskiej będzie otwartych przez cały dzień. W pierwszym „Dniu otwartych drzwi kościołów” zainteresowani mogą z jednej strony odkryć piękno przestrzeni sakralnych, a z drugiej znaleźć przestrzeń do modlitwy i spotkań, podkreślił kierownik projektu Nikolaus Haselsteiner na stronie internetowej archidiecezji wiedeńskiej.

Chociaż prawie wszystkie kościoły w archidiecezji są otwarte każdego dnia w roku, około połowa z nich jest otwarta tylko na uroczystości liturgiczne. W "Dniu otwartych kościołów” będą również otwarte często mniej znane miejsca” - powiedział Haselsteiner.

CZYTAJ DALEJ

Oświadczenie ws. beatyfikacji Heleny Kmieć

2024-04-18 13:53

[ TEMATY ]

Helena Kmieć

Fundacja im. Heleny Kmieć

Helena Kmieć

Helena Kmieć

W związku z wieloma pytaniami i wątpliwościami dotyczącymi drogi postępowania w procesie beatyfikacyjnym Heleny Kmieć, wydałem oświadczenie, które rozwiewa te kwestie - mówi postulator procesu beatyfikacyjnego Helelny Kmieć, ks. Paweł Wróbel SDS.

CZYTAJ DALEJ

W. Brytania: ani Izrael, ani Iran nie chcą wojny, ale łatwo o coś, co ją wywoła

2024-04-20 09:58

[ TEMATY ]

Izrael

Iran

Karol Porwich/Niedziela

Ani Izrael, ani Iran nie są teraz zainteresowane eskalacją konfliktu, co nie znaczy, że go nie będzie w przyszłości, bo pierwsza wymiana ciosów już nastąpiła, a w takiej sytuacji bardzo łatwo o błędną kalkulację – mówi PAP dr Ahron Bregman z Departamentu Studiów nad Wojną w King's College London.

Ekspert wyjaśnia, że rząd Izraela – także ze względu na wewnętrzną presję – musiał zareagować na irański atak rakietowy w poprzedni weekend, ale ta reakcja była w rzeczywistości bardzo stonowana, co sugeruje, że Izrael nie chce eskalować sytuacji, lecz ją deeskalować. Bregman przypuszcza, że właśnie z powodu tej stonowanej reakcji Iran również nie będzie dążył do odwetu.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję