Reklama

Wspomnienie o śp. ks. Andrzeju Mikołajczyku

Niezwykły kapłan, wielki człowiek

Niedziela łódzka 36/2010

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W marcu br. zmarł nagle ks. kan. Andrzej Mikołajczyk, budowniczy i pierwszy proboszcz (1989-2010) parafii Zwiastowania Pańskiego w Rąbieniu. Urodził się 15 stycznia 1954 r. w Łodzi, w parafii Wniebowzięcia NMP, w rodzinie Władysława i Anny Dębskich. 29 stycznia 1983 r. z rąk bp. B. Bejze przyjął święcenia kapłańskie w parafii Najświętszego Serca Jezusowego. W latach 1984-1986 był wikariuszem w Jeżowie, następnie w parafii Świętych Archaniołów w Aleksandrowie Łódzkim, skąd w 1988 r. skierowany został do parafii Najświętszego Serca Jezusowego w Łodzi. Po roku otrzymał nominację na proboszcza nowo erygowanej parafii w Rąbieniu. W latach 1996-98 był członkiem III Synodu Archidiecezji Łódzkiej. W 2005 r. został kanonikiem Kapituły Kolegiackiej Łaskiej, od 2006 r. - kanonikiem kustoszem tej Kapituły.
Uwielbienie Boga wyrażał przez miłość do drugiego człowieka, miał zawsze czas dla potrzebującego, drogę do drzwi plebanii znajdowali wszyscy, którzy byli w potrzebie - często ci, którzy nie przekraczali progu świątyni. Dla nich rąbieński proboszcz był autorytetem, częstokroć ostatnią deską ratunku, kiedy życie traciło sens, kiedy potrzebny był dobry lekarz onkolog, kiedy trudno było żyć u boku męża nadużywającego alkoholu, kiedy sąsiad groził i zastraszał. Pocieszał i dodawał otuchy chorym - których odwiedzał w szpitalach i domach - nie tylko parafianom, ale też innym, tym, którzy nie mieli bliskich. To wszystko czynił dyskretnie. Głęboko wrażliwy, współczujący i ciepły. Raniły go niesprawiedliwość, obłuda, fałsz i zakłamanie. Sam był niezwykle bezpośredni i szczery.
Był silny i wymagający, ale to od siebie wymagał najwięcej. Miał poczucie humoru, lubił żart i dowcip, ale z pokorą potrafił przyjąć krytykę. Odznaczał się skromnością, drażniły go i zawstydzały podziękowania. Był kapłanem wymagającym, ale serdecznym. Niezwykle cenił sobie spotkania z dziećmi. Szkolne uroczystości, lekcje religii, przerwy były okazją do dyskusji na tematy nurtujące młodych. Nasz ksiądz nie bał się niewygodnych tematów, trudnych wyzwań. Uczył, że są wartości nadrzędne, a wśród nich szacunek dla tradycji, historii i symboli narodowych.
Z jego inicjatywy nasza szkoła otrzymała imię kard. Wyszyńskiego i pomnik Patrona, szkolne boisko, wsparcie w remontach szkoły. Wspólnie z rodzicami uczniów negocjował z władzami gminy kwestię rozbudowy szkoły, której prestiż ciągle wzrasta. Był autorytetem nie tylko dla młodzieży. Zarażał dynamizmem, energią, aktywnością.
Zapamiętamy go stojącego przy ołtarzu, jego głębokie, mądre słowa, ale nie zapomnimy też jak w ubrudzonej cementem sutannie pracował fizycznie przy budowie świątyni, kosił trawę, odśnieżał dach kościoła, dźwigał drabinę, z której wieszał w hali sportowej kotary, bo inni mieli lęk wysokości, przewoził na taczce palety i rusztowania pożyczane dla szkolnych potrzeb. Był zwyczajny i jakże niezwyczajny w swej zwyczajności. Wydaje się, że dopiero teraz, gdy odszedł, jesteśmy w stanie pojąć głębię myśli Patrona naszej szkoły: „Z drobiazgów życiowych wykonywanych wielkim sercem powstaje wielkość człowieka.”
W imieniu społeczności SP im. ks. Stefana kard. Wyszyńskiego w Rąbieniu

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2010-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Kiedy dym stanie się biały?

2025-05-07 11:45

[ TEMATY ]

konklawe

komin

Adobe Stock

Na kongregacjach generalnych przed konklawe ścierały się bardzo różne opinie. Jednak w Kaplicy Sykstyńskiej od dzisiaj sprawy mogą potoczyć się szybciej niż się spodziewamy. Nawet niezwykle dynamiczne konklawe z 1978 r. potrzebowało tylko ośmiu głosów, aby wybrać papieża.

Nowy papież powinien być „prawdziwym duszpasterzem” i przywódcą, który wie, jak „wyjść poza granice Kościoła katolickiego, promując dialog i budowanie relacji z innymi światami religijnymi i kulturowymi”. Takie dość banalne zdania można było znaleźć w codziennych komunikatach watykańskiego biura prasowego, które miały informować opinię publiczną o tematach poruszanych przez kardynałów na kongregacjach generalnych.
CZYTAJ DALEJ

Kard. Gerhard Müller: Wydarzenia w Polsce wołają o pomstę do nieba!

2025-05-04 13:24

[ TEMATY ]

kard. Gerhard Müller

Karol Porwich/Niedziela

Kard. Gerhard Ludwig Müller

Kard. Gerhard Ludwig Müller

Kilka dni przed rozpoczęciem konklawe kard. Gerhard Müller, były prefekt Kongregacji Nauki Wiary i nadzieja konserwatywnych katolików na całym świecie, udzielił wywiadu Adamowi Sosnowskiego z wydawnictwa Biały Kruk. Kard. Müller nawiązał do wielu kluczowych kwestii dotyczących wyboru papieża – kim powinien być nowy biskup Rzymu oraz jaki będzie jego stosunek do pontyfikatu Franciszka.

Kardynał odniósł się jednak także do wyzwań stojących przed Kościołem globalnie – i doskonale jest zorientowany w tym, co się dzieje w Polsce. Krytykował antydemokratyczne działania rządu Donalda Tuska, a jego działania wobec księży nazwał wprost – torturą. I co najważniejsze – te kwestie przedstawiane są na obradach kardynałów i mają istotny wpływ na konklawe!
CZYTAJ DALEJ

Skrutinium, czyli jak wybiera się papieża podczas konklawe

2025-05-07 16:26

[ TEMATY ]

konklawe

Vatican Media

Każde głosowanie w Kaplicy Sykstyńskiej odbywa się w sposób ceremonialny i ściśle określony. Sprzyja temu papierowa i indywidualna forma oddania tajnego głosu.

Teoretycznie papież może zostać wybrany już wieczorem w dniu rozpoczęcia konklawe. Wówczas przeprowadza się pierwsze głosowanie. Dzieje się tak od 2005 roku, wcześniej głosowania odbywały się od rana drugiego dnia. Jednak w ostatnim wieku najszybciej papieża wybrano w 1939 roku. Kard. Eugenio Pacelli, późniejszy Pius XII, zyskał wymagane poparcie już w trzecim głosowaniu. Także w drugim dniu konklawe kończyło się w 2005 i w 2013 roku.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję