Reklama

Przed obliczem Matki Bożej

Chełmianie i mieszkańcy Ziemi Chełmskiej oraz wielu czcicieli Matki Bożej, którzy przybywają na doroczne uroczystości odpustowe na Górę Chełmską, nie wyobrażają sobie, by mogli inaczej świętować ten dzień. Wielu z nich idzie z pieśnią na ustach przez wiele godzin, by ostatecznie stanąć przed obliczem Matki z Góry Chełmskiej i od Niej uczyć się życia

Niedziela lubelska 40/2010

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Święto Narodzenia Najświętszej Maryi Panny swymi korzeniami sięga Jerozolimy. I chociaż początkowo rozszerzało się w Kościele dość wolno, już w V wieku do kościoła „w miejscu narodzenia Maryi” przybywało wielu pielgrzymów. Po Soborze Efeskim kult maryjny przybrał na sile, dlatego pod koniec VII wieku, wprowadzono święto Narodzenia do kalendarza liturgicznego. W Polsce święto nosi nazwę Matki Bożej Siewnej i dopiero po nim rolnicy siali zboże, pragnąc, by rzucone w ziemię ziarno najpierw pobłogosławiła Boża Rodzicielka. Do ziarna siewnego dodawano ziarno poświęcone w uroczystość Wniebowzięcia Matki Bożej. Wieńce dożynkowe były więc i tym razem obecne na Górze Chełmskiej. Poświęcił je abp Józef Życiński.
Ks. prał. Tadeusz Kądziołka, witając przybyłych na uroczystości podkreślił, że pielgrzymi przynoszą przed tron Chełmskiej Królowej to, czym żyją każdego dnia, ofiarując Jej swoje radości i ból oraz zaznaczył, że pielgrzymowanie na Górę Chełmską jest poszukiwaniem Bożego światła. „Tu wita wszystkich Chrystus - Światłość prawdziwa” - mówił.
Pani Bożena już od dwudziestu lat bierze tego dnia urlop w pracy, by móc być na górce, zaś pan Grzegorz, dyrektor jednej ze szkół, mówi z dumą, że jest już tu po raz 26. Zaczął jako uczeń, teraz przybywają jako dyrektor ze swoimi uczniami i ze sztandarem szkoły. Tego dnia do chełmskiego sanktuarium przybywają również tysiące rolników, gdyż ten dzień jest ich świętem. „Na Siewną już od 56 lat przyjeżdżam do Chełma. W tym czasie tylko raz nie byłam, bo byłam w szpitalu - mówi pani Antonina. - Jeśli Pan da siły, w przyszłym roku znów tu przyjadę. Przecież to jedno z największych świąt!” - dodaje. Natomiast mały Kubuś w czasie wieczornej modlitwy powiedział: „Mamusiu, dzisiaj są urodziny Maryi, więc zaśpiewajmy Jej «sto lat»”.

W urodzinowym darze

Bp Józef Wróbel, przewodnicząc Eucharystii w wigilię urodzin Maryi zauważył, że spojrzenie na Maryję wpisaną w tajemnicę narodzenia Jezusa Chrystusa, każe zwrócić uwagę na piękno kobiety, a przez nią na piękno relacji kobiety i mężczyzny. Maryja odzyskała bowiem to, co Ewa utraciła przez grzech. Analizując postawy tych dwóch niewiast, ks. Biskup mówił, że człowiek współczesny w swoim życiu niejednokrotnie dokonuje pielgrzymki od postawy Ewy do postawy Maryi, i wskazał kobiety, które dały w swoim życiu świadectwo postawy Maryi.
„Naród polski w chwilach trudnych stawał zawsze przed obliczem Matki Bożej i błagał o pomoc. Dziś też trzeba w Polsce światła i Bożej mądrości, by człowiek nie pogubił się w zamęcie i chaosie - podkreślał podczas sumy odpustowej bp Henryk Tomasik, dziękując Bogu za dar Narodzenia Najświętszej Maryi Panny. - Od Maryi człowiek może się uczyć postawy wobec Boga i drugiego człowieka, bo Ona pokazuje serce dziecka wobec Boga. Ona jest Tą, która chce, by wypełniła się wola Ojca i pokazuje serce dobrej matki wobec drugiego człowieka, pełne troskliwej opieki i wrażliwości. Tego potrzebuje dzisiejszy świat”.
Uroczystości odpustowe w sanktuarium maryjnym na Górze Chełmskiej zawsze - oprócz rzeszy wiernych - gromadzą wielu prezbiterów i osoby konsekrowane. W tym roku w Chełmie obecni byli wszyscy lubelscy sufragani: bp Mieczysław Cisło skierował słowo do najmłodszych i ich rodziców oraz udzielił błogosławieństwa, bp Ryszard Karpiński celebrował Mszę św. dla dzieci i młodzieży z poświęceniem przyborów szkolnych i tornistrów, natomiast bp Artur Miziński wygłosił homilię na zakończenie odpustu. Za wierność, trwanie na modlitwie i budowanie wspólnoty czcicielom Matki Bożej zebranym na Sumie pontyfikalnej dziękował Metropolita Lubelski. Abp Józef Życiński podkreślił także znaczenie pielgrzymiego trudu, który wielu pątników złożyło w urodzinowym darze Maryi.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2010-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Po pomoc do św. Andrzeja Boboli

2024-05-13 20:41

Archiwum parafii

W parafii św. Andrzeja Boboli w Lublinie rozpoczęły się uroczystości odpustowe ku czci patrona. Doroczne święto, obchodzone 16 maja, poprzedza modlitewne triduum w intencji pokoju i jedności.

CZYTAJ DALEJ

George Weigel: Polacy muszą przestać patrzeć na Jana Pawła II "wstecz" i zacząć patrzeć jego oczami w przyszłość

2024-05-14 14:40

[ TEMATY ]

George Weigel

św. Jan Paweł II

Monika Książek/Niedziela

George Weigel

George Weigel

Polscy katolicy powinni przestać patrzeć wstecz na tego wielkiego człowieka, jakim był Jan Paweł II, i zacząć patrzeć jego oczami w przyszłość. Trzeba poważnie przyjąć wezwanie Jana Pawła II do nowej ewangelizacji, w której każdy postrzega siebie jako ucznia-misjonarza - powiedział we wtorek goszczący w Polsce George Weigel. Amerykański teolog i pisarz, autor bestsellerowej biografii o życiu i pontyfikacie Jana Pawła II, uczestniczył w spotkaniu zorganizowanym w Sekretariacie Konferencji Episkopatu Polski w Warszawie.

George`a Weigela, autora bestsellerów o życiu i pontyfikacie św. Jana Pawła II, gości w Polsce dominikańskie Wydawnictwo "W drodze". Do 17 maja zaplanowano cykl spotkań autorskich, ponadto liczne debaty i wywiady, a także wręczenie amerykańskiemu gościowi Orderu Zasługi Rzeczypospolitej Polskiej. Współorganizatorem debaty w Warszawie i spotkania autorskiego w Krakowie jest Instytut Tertio Millennio.

CZYTAJ DALEJ

Filipiny odwdzięczają się misjonarzom licznymi powołaniami

2024-05-14 18:22

[ TEMATY ]

powołanie

Filipiny

Karol Porwich/Niedziela

W wyspiarskim kraju, jakim są Filipiny liczba pallotyńskich powołań rośnie z roku na rok. O swojej misji opowiadał w Polsce ks. Bineet Kerketta, misjonarz z Indii, rektor pallotyńskiego seminarium na Filipinach.

Księża pallotyni założyli misję na Filipinach w 2010 r., w Bacolod, na północno-zachodnim wybrzeży wyspy Negros. Chociaż Filipiny to kraj chrześcijański (aż 86 proc. ludności to katolicy), Kościół tam wymaga nadal wsparcia. Powodem jest ogromne rozwarstwienie społeczeństwa i przepaść, jaka dzieli biednych i bogatych. Najbogatsi mają w posiadaniu ogromne plantacje trzciny cukrowej i ryżu, a nawet całe wyspy. Najubożsi z trudem mogą się wyżywić. Nawet kościoły mają osobne. Większość działań w parafii prowadzą świeccy i postępują zgodnie ze swoją mentalnością, tradycją i kulturą. Dlatego wciąż ewangelizacja jest potrzebna.

CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję