Reklama

Przemilczane Słowo

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Marcin Konik-Korn

Kiedy Benedykt XVI powie jakiekolwiek zdanie zawierającę słowo „prezerwatywa” lub „homoseksualizm” jest ono natychmiast przechwytywane przez wszystkie światowe agencje prasowe, przeinaczane i błędnie dyskutowane przez conajmniej kilka tygodni. Kiedy zaś Papież wydaje kolejne dokumenty aktualizujące nauczanie Kościoła w dzisiejszych czasach, media świeckie bezpardonowo milczą. Nie inaczej było w przypadku ostatniej adhortacji „Verbum Domini. O Słowie Bożym w życiu i misji Kościoła”. W efekcie każdy katolik na świecie poddany jest pokusie złej interpretacji wyrwanych z kontekstu słów Papieża, a nie zna głównych myśli jego nauczania...

Na ostrzu noża

Reklama

Wspomniany wyżej dokument jest owocem XII Zwyczajnego Zgromadzenia Ogólnego Synodu Biskupów pt.: „Słowo Boże w życiu i misji Kościoła”, które odbyło się w 2008 r. Mam świadomość, że podobne nazwy spotkań duchownych oraz łacińskie tytuły dokumentów brzmią dla wielu wiernych niezbyt zachęcająco. Jednak gwarantuję, że treść adhortacji „Verbum Domini” przystępna jest dla każdej osoby, która umie czytać. Po jej lekturze stwierdzam, że znać ją powinni wszyscy katolicy, którzy poważnie traktują swoją wiarę. Poznają bowiem dzięki niej nie tylko zebrane przystępnie argumenty, uzasadniające konieczność poznawania Pisma Świętego, ale także konkretne wskazówki, jak Pismo Święte można czytać i jak należy się o nie troszczyć w aktualnej sytuacji Kościoła.
Benedykt XVI w adhortacji przypomina o prawdziwości dość brutalnych dla wielu osób słów św. Hieronima „Kto nie zna Pisma Świętego, nie zna Chrystusa”. Słowa te są pięknym umocnieniem w wierze dla osób rozważających Pismo Święte. Pozostali jednak być może odbierają je jak słuchacze Jezusa w synagodze, którzy na Chrystusową mowę o tym, jak uzyskać życie wieczne, reagowali mówiąc: „Trudna jest ta mowa. Któż jej może słuchać?” (J 6, 60 n.m.). Oni, widząc trudność w nauczaniu, odeszli od Jezusa. Apostołowie zaś zostali zapytani: „Czy i wy chcecie odejść?”. Piotr odpowiedział: „Panie, do kogóż pójdziemy? Ty masz słowa życia wiecznego”. To samo odpowiada dziś za Kościół Benedykt XVI. Nam pozostaje poznawać te „słowa życia wiecznego”.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Mamy wszystko, czego potrzeba

Ostre stawianie sprawy w poznawaniu Biblii brzmi może groźnie, ale na szczęście dalsza lektura adhortacji pokazuje, że wszystkie narzędzia potrzebne nam, by Pismo Święte znać, są w zasięgu ręki. Przede wszystkim codziennym, lub przynajmniej coniedzielnym, spotkaniem ze Słowem Bożem jest liturgia Mszy św. („Verbum Domini” 52-55). To podczas niej poznajemy Pismo Święte słuchając czytań, Ewangelii, śpiewając psalmy. Papież naucza, że właściwe przeżywanie Mszy św. pozwala nam poznawać słowo Boże, ale uzależnia również rozumienie Eucharystii od znajomości Słowa. Są to więc dwie nierozerwalne rzeczywistości i nie wolno o tym zapominać.
Benedykt XVI jednak napomina, że aby Pismo Święte właściwie odgrywało swą rolę podczas liturgii, muszą być spełnione pewne warunki. Pierwszym z nich jest jakość czytań mszalnych. „Verbum Domini” (por. 58) zwraca uwagę, że lektorzy czytań muszą być dobrze przygotowani zarówno technicznie, jak też powinni rozumieć Pismo Święte. Niestety, nadal zdarzają się niekiedy sepleniący lub burczący pod nosem ministranci... Jest to duże zaniedbanie, gdyż np. w naszej diecezji działa bardzo rozbudowany system kształcenia służby liturgicznej. Kursy ministranckie i lektorskie prowadzone są na wysokim poziomie. Jednak nie wszyscy księża proboszczowie posyłają na nie swoich ministrantów. Od grudnia w archidiecezji krakowskiej ruszyła także szkoła dla lektorów dorosłych. Kard. Stanisław Dziwisz w dekrecie powołującym Archidiecezjalną Szkołę Lektorów wyraźnie pouczył: „Wśród wiernych świeckich, głoszących słowo Boże, szczególne miejsce zajmuje lektor. Spełnia on tę zaszczytną funkcję w liturgii, która jest „szczytem i źródłem życia chrześcijańskiego” (KL 10). Czytanie Słowa Bożego jest jego własnym zadaniem, które powinien wypełniać ze „świadomością, że jest rzecznikiem Boga wobec braci” (por. List apostolski Jana Pawła II „Vicesimus Quintus Annus”, 7). Aby taką świadomość osiągnąć i stale ją rozwijać, potrzebna jest systematyczna formacja”.
Adhortacja „Verbum Domini” kładzie również nacisk na homilie (por. 59-60). Papież wyraźnie pisze, że „trzeba unikać homilii ogólnych i abstrakcyjnych, przysłaniających prostotę słowa Bożego, jak również bezużytecznych dywagacji, które mogą prowadzić do skupienia uwagi bardziej na kaznodziei niż na istocie ewangelicznego orędzia”. Przypomina również, że poza obowiązkową homilią w niedziele i święta należy także podczas codziennych Mszy św. „jeżeli to możliwe, przedstawiać krótkie refleksje”. W praktyce oznacza to przedłużenie Mszy św. z 20 do 25 minut. Postawa kapłana często jest kluczowa, gdyż wiele osób obawia się studiowania Pisma Świętego ze względu na trudności w jego zrozumieniu. Kto ma im je wyjaśnić, jeśli nie kapłan?...

Milczeć, ale nie przemilczeć

Słowem Bożym należy więc żyć, aby móc poznać Chrystusa, właściwie przeżywać sakramenty i w efekcie uzyskać życie wieczne. Bo „Nie każdy kto mówi: Panie, Panie! wejdzie do królestwa niebieskiego” (Mt 7, 21). Słowo Boże należy także właściwie rozumieć, aby uniknąć herezji oraz postawy fundamentalistycznej, przed którą przestrzega papież (por. VD 44). Warto jednak pamiętać i o tym, że Słowo Boże „pracuje” nie tylko kiedy jest wypowiadane, ale także w milczeniu (por.VD 66 i 87). Szczególnie gdy rozważamy ewangeliczne słowa Chrystusa. Kiedy wracamy do nich w myślach i pragniemy je zastosować w naszym życiu. Według papieża powinniśmy także poprzez lekturę Biblii przygotowywać się do spowiedzi (por. VD 61). Jak widać, Pismo Święte jest obok Eucharystii centrum życia religijnego, i to nie tylko publicznego, ale tego, które odbywa się w ukryciu, w każdym człowieku.
Adhortacja „Verbum Domini” jest tak bogata, że nie sposób jej tu streścić. Bardzo ciekawe są choćby zdania o wpływie modlitw maryjnych na rozważanie Biblii. Pozostaje tylko zachęcić do zapoznania się z tym ważnym dokumentem (koszt 5 zł w księgarni, lub gratis w internecie) i, oczywiście, z Pismem Świętym.

2011-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Święta Rodzina – patronka i opiekunka wszystkich rodzin

2025-12-16 14:33

Niedziela Ogólnopolska 52/2025, str. 16

[ TEMATY ]

Święta Rodzina

Ks. Krzysztof Hawro

Święta Rodzina przy stole – obraz olejny z Muzeum Katedralnego w Zamościu

Święta Rodzina przy stole – obraz olejny z Muzeum Katedralnego w Zamościu
W pierwszą niedzielę po Narodzeniu Pańskim, trwając w prawdziwie rodzinnym nastroju, Kościół obchodzi święto Świętej Rodziny: Jezusa, Maryi i Józefa. Jezus Chrystus – prawdziwy Bóg i człowiek – przyszedł na świat w rodzinie i w niej wzrastał. Dziewica Maryja, Jego Matka, poczęła Go, urodziła i wychowała, mając za męża Józefa, który – tak jak Ona – został wprowadzony w Boży plan zbawienia i z ufnością przyjął powierzoną mu rolę. Świętość tej Rodziny wynika z tożsamości Jezusa, czyli tego, kim On jest, a także z niezachwianego pragnienia wypełniania woli Bożej przez Maryję i Józefa. Była to rodzina absolutnie wyjątkowa, a zarazem pod wieloma względami taka jak inne rodziny. Wyjątkowa, ponieważ przyjęła i wypełniła powołanie wynikające ze zbawczej misji Syna Bożego. A taka jak inne, ponieważ Maryja i Józef, będąc przykładem i wzorem miłości małżeńskiej, pomagali Jezusowi wzrastać w wartościach, które tylko rodzina może zapewnić i rozwijać.
CZYTAJ DALEJ

Współczesne sekty. Dawnego guru zastąpili pseudoterapeuci i influencerzy

Współczesne sekty posługują się mechanizmami manipulacyjnymi polegającymi m.in. na obietnicy wyjątkowości i budowaniu zależności – wyjaśniła socjolog dr Agnieszka Bukowska. Dodała, że zmieniła się jedynie forma ich funkcjonowania, a dawnego guru zastąpili m.in. pseudoterapeuci i influencerzy.

Socjolog dr Agnieszka Bukowska z Uniwersytetu Civitas zwraca uwagę w rozmowie z PAP, że ludzie coraz rzadziej używają określenia „sekta”, co jednak nie oznacza zaniku tego zjawiska. Podkreśliła, że formy dla niego typowe funkcjonują dziś pod hasłami rozwoju duchowego, samopoznania, przebudzenia energetycznego, terapii alternatywnych czy osiągania tzw. wysokich wibracji i często ukrywają się one pod pozorem działalności terapeutycznej lub edukacyjnej.
CZYTAJ DALEJ

Papież wysłał na Ukrainę trzy tiry z pomocą humanitarną

2025-12-27 20:03

[ TEMATY ]

pomoc humanitarna

Papież Leon XIV

trzy tiry

na Ukrainę

Adobe Stock

Papież wysłał na Ukrainę pomoc humanitarną

Papież wysłał na Ukrainę pomoc humanitarną

Papież Leon XIV wysłał na Ukrainę trzy tiry z pomocą humanitarną dla ludności. Dary, jak wyjaśnił w sobotę portal Vatican News, dotarły przed Niedzielą Świętej Rodziny. W ciężarówkach zawieziono między innymi 100 tys. porcji pożywnej zupy.

Papieski jałmużnik kardynał Konrad Krajewski powiedział watykańskim mediom, że gest Leona XIV to myśl skierowana ku ukraińskim rodzinom, które tak jak Święta Rodzina z Nazaretu „podążają bolesną drogą wygnania w poszukiwaniu schronienia”.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję