Reklama

Parafia na „Wzgórzu św. Stanisława”

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Początki tej parafii sięgają roku 1977, kiedy to trzeci ordynariusz częstochowski bp Stefan Bareła utworzył na Błesznie punkt duszpasterski, a jego organizację zlecił ks. Józefowi Kani. Parafia została utworzona przez biskupa Stefana 23 grudnia 1980 r., a więc w czasie zrywu solidarnościowego. Pierwszym jej proboszczem został dotychczasowy duszpasterz ośrodka ks. Józef Kania. - Ks. prał. Józef Kania nadal pięknie służy naszej wspólnocie parafialnej. Jest bardzo oddanym spowiednikiem - mówi „Niedzieli” obecny proboszcz parafii pw. św. Stanisława Biskupa i Męczennika na Błesznie - ks. kan. Stanisław Konieczny.

Trochę historii parafii

Poświęcenie krzyża i placu pod budowę obiektów parafialnych odbyło się 29 czerwca 1981 r. Prace budowlane rozpoczęły się od budynków katechetycznych i plebanii w 1982 r. Następnego roku rozpoczęto budowę kościoła. 24 listopada 1984 r. bp Stefan Bareła dokonał wmurowania kamienia węgielnego poświęconego przez Ojca Świętego Jana Pawła II w czasie jego pierwszej pielgrzymki do Ojczyzny. 24 grudnia 1985 r. bp Franciszek Musiel poświęcił dolny kościół i odprawił tam pierwszą Mszę św. Nadal trwały prace przy górnym kościele. - Praca przy budowie kościoła była bardzo trudna. To był zapewne ogromny wysiłek - dodaje Ksiądz Proboszcz. 22 października 1995 r. abp Stanisław Nowak dokonał zwyczajnego poświęcenia kościoła. Natomiast uroczystego poświęcenia kościoła Metropolita Częstochowski dokonał 15 listopada 2000 r. Sakralnego charakteru wokół kościoła nadały: grota Matki Bożej z Lourdes, droga krzyżowa oraz kaplica św. Krzysztofa i figury św. Józefa oraz św. Stanisława BM.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Sprawy moralne i sprawy ducha

Parafia liczy sześć tysięcy wiernych. Jest to, jak podkreśla Ksiądz Proboszcz, „parafia ludzi ciężkiej i trudnej pracy”. - Wielu z moich parafian pracowało w częstochowskiej hucie. Dzisiaj spora ich część jest dotknięta bezrobociem, a co za tym idzie, także biedą moralną. Dużym bólem i problemem jest alkoholizm. Wiele rodzin przeżywa kryzysy małżeńskie. Jest też problem z życiem sakramentalnym - opowiada ks. Konieczny.
Pragnieniem Księdza Proboszcza jest większa obecność wiernych w kościele, szczególnie młodzieży. Dużo w tym względzie starają się czynić księża wikariusze: ks. Łukasz Dybowski i ks. Dariusz Mazur. Przy parafii mieszka i pomaga także ks. prał. Stanisław Gancarek. Wspaniałą pomocą dla parafii jest posługa sióstr felicjanek, które dbają o kościół i uczą w szkole religii. - To katechetki z najwyższej półki - mówi z dumą Ksiądz Proboszcz. - Siostry organizują wiele ciekawych inicjatyw dla młodzieży szkolnej, takich jak konkursy religijne, np. wiedzy o Janie Pawle II - dodaje ks. Konieczny.

Reklama

Ruchy siłą parafii

W rozmowie z „Niedzielą” Ksiądz Proboszcz zauważa ogromne znaczenie, jakie dla dobra parafii mają ruchy i stowarzyszenia katolickie. Przy parafii działają: Akcja Katolicka, Żywy Różaniec, schola dziecięca, Jasnogórskie Bractwo Eucharystyczne. Pięknie działa Odnowa w Duchu Świętym. Grupa modlitewna Odnowy w Duchu Świętym „Magnificat” istnieje w parafii od 1989 r. - Ta wspólnota bardzo ożywia naszą parafię. Jej członkowie czynią wiele dobra. Oczywiście, inne ruchy również odgrywają ważną rolę w naszej parafii i są nam pomocne - mówi ks. Stanisław.

Internet i misje

- To była prośba samych wiernych, by powstała strona internetowa naszej parafii - mówi ks. Stanisław odnośnie do założenia strony internetowej. Na stronie www.stanislawbm.czest.pl zamieszczane są bieżące informacje z życia parafii. Jest też historia parafii i kościoła. - W parafii, obok prasy katolickiej, Internet spełnia ważną rolę ewangelizacyjną - dodaje nam Ksiądz Proboszcz.
Misje Ewangelizacyjne oraz peregrynacja relikwii Krzyża Świętego są znakiem nadziei dla parafii na „wzgórzu św. Stanisława” na Błesznie. Misje przeprowadzili w dniach od 28 maja do 3 czerwca ojcowie franciszkanie: o. Joel i o. Łukasz. - Mam nadzieję, że te misje obudzą duchowo naszą parafię - zauważa Ksiądz Proboszcz i równocześnie wyraża radość z dużej liczby spowiedzi. Sama peregrynacja relikwii Krzyża Świętego 5 czerwca jest dla Księdza Proboszcza i wiernych wielkim przeżyciem duchowym. - Nasi parafianie mają swoje krzyże, które chcą ofiarować Bogu. Jest wielu ludzi chorych, cierpiących i biednych. Jest dużo samotności. Są ludzie opuszczeni przez swoich bliskich. Znak Krzyża może być dla nich znakiem nadziei i pociechy duchowej - podsumowuje ks. Stanisław Konieczny.

2011-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Św. Wojciech, Biskup, Męczennik - Patron Polski

Niedziela podlaska 16/2002

Obok Matki Bożej Królowej Polski i św. Stanisława, św. Wojciech jest patronem Polski oraz patronem archidiecezji gnieźnieńskiej, gdańskiej i warmińskiej; diecezji elbląskiej i koszalińsko-kołobrzeskiej. Jego wizerunek widnieje również w herbach miast. W Gnieźnie, co roku, w uroczystość św. Wojciecha zbiera się cały Episkopat Polski.

Urodził się ok. 956 r. w czeskich Libicach. Ojciec jego, Sławnik, był głową możnego rodu, panującego wówczas w Niemczech. Matka św. Wojciecha, Strzyżewska, pochodziła z nie mniej znakomitej rodziny. Wojciech był przedostatnim z siedmiu synów. Ks. Piotr Skarga w Żywotach Świętych tak opisuje małego Wojciecha: "Będąc niemowlęciem gdy zachorował, żałość niemałą rodzicom uczynił, którzy pragnąc zdrowia jego, P. Bogu go poślubili, woląc raczej żywym go między sługami kościelnymi widząc, niż na śmierć jego patrzeć. Gdy zanieśli na pół umarłego do ołtarza Przeczystej Matki Bożej, prosząc, aby ona na służbę Synowi Swemu nowego a maluczkiego sługę zaleciła, a zdrowie mu do tego zjednała, wnet dzieciątko ozdrowiało". Był to zwyczaj upraszania u Pana Boga zdrowia dla dziecka, z zobowiązaniem oddania go na służbę Bożą.

Św. Wojciech kształcił się w Magdeburgu pod opieką tamtejszego arcybiskupa Adalbertusa. Ku jego czci przyjął w czasie bierzmowania imię Adalbertus i pod nim znany jest w średniowiecznej literaturze łacińskiej oraz na Zachodzie. Z Magdeburga jako dwudziestopięcioletni subdiakon wrócił do Czech, przyjął pozostałe święcenia, 3 czerwca 983 r. otrzymał pastorał, a pod koniec tego miesiąca został konsekrowany na drugiego biskupa Pragi.

Wbrew przyjętemu zwyczajowi nie objął diecezji w paradzie, ale boso. Skromne dobra biskupie dzielił na utrzymanie budynków i sprzętu kościelnego, na ubogich i więźniów, których sam odwiedzał. Szczególnie dużo uwagi poświęcił sprawie wykupu niewolników - chrześcijan. Po kilku latach, rozdał wszystko, co posiadał i udał się do Rzymu. Za radą papieża Jana XV wstąpił do klasztoru benedyktynów. Tu zaznał spokoju wewnętrznego, oddając się żarliwej modlitwie.

Przychylając się do prośby papieża, wiosną 992 r. wrócił do Pragi i zajął się sprawami kościelnymi w Czechach. Ale stosunki wewnętrzne się zaostrzyły, a zatarg z księciem Bolesławem II zmusił go do powtórnego opuszczenia kraju. Znowu wrócił do Włoch, gdzie zaczął snuć plany działalności misyjnej. Jego celem misyjnym była Polska. Tu podsunięto mu myśl o pogańskich Prusach, nękających granice Bolesława Chrobrego.

W porozumieniu z Księciem popłynął łodzią do Gdańska, stamtąd zaś morzem w kierunku ujścia Pregoły. Towarzyszem tej podróży był prezbiter Benedykt Bogusz i brat Radzim Gaudent. Od początku spotkał się z wrogością, a kiedy mimo to próbował rozpocząć pracę misyjną, został zabity przez pogańskiego kapłana. Zabito go strzałami z łuku, odcięto mu głowę i wbito na żerdź. Cudem uratowali się jego dwaj towarzysze, którzy zdali w Gnieźnie relację o męczeńskiej śmierci św. Wojciecha. Bolesław Chrobry wykupił jego ciało i pochował z należytymi honorami. Zginął w wieku 40 lat.

Św. Wojciech jest współpatronem Polski, której wedle legendy miał także dać jej pierwszy hymn Bogurodzica Dziewica. Po dziś dzień śpiewa się go uroczyście w katedrze gnieźnieńskiej. W 999 r. papież Sylwester II wpisał go w poczet świętych. Staraniem Bolesława Chrobrego, papież utworzył w Gnieźnie metropolię, której patronem został św. Wojciech. Około 1127 r. powstały słynne "drzwi gnieźnieńskie", na których zostało utrwalonych rzeźbą w spiżu 18 scen z życia św. Wojciecha. W 1928 r. na prośbę ówczesnego Prymasa Polski - Augusta Kardynała Hlonda, relikwie z Rzymu przeniesiono do skarbca katedry gnieźnieńskiej. W 1980 r. diecezja warmińska otrzymała, ufundowany przez ówczesnego biskupa warmińskiego Józefa Glempa, relikwiarz św. Wojciecha.

W diecezji drohiczyńskiej jest także kościół pod wezwaniem św. Wojciecha w Skibniewie (dekanat sterdyński), gdzie proboszczem jest obecnie ks. Franciszek Szulak. 4 kwietnia 1997 r. do tej parafii sprowadzono z Gniezna relikwie św. Wojciecha. 20 kwietnia tegoż roku odbyły się w parafii diecezjalne obchody tysiąclecia śmierci św. Wojciecha.

CZYTAJ DALEJ

Pierwsza błogosławiona z Facebooka? Od 10 maja Helena Kmieć służebnicą Bożą

2024-04-22 14:01

[ TEMATY ]

święci

Helena Kmieć

Fundacja im. Heleny Kmieć

Helena Kmieć

Helena Kmieć

Dziś miałaby 33 lata - wiek chrystusowy. Teraz, siedem lat po tragicznej śmierci, jest kandydatką na ołtarze. Helena Kmieć, misjonarka świecka archidiecezji krakowskiej, będzie od 10 maja nosić tytuł służebnicy Bożej. Tego dnia ruszy bowiem jej proces beatyfikacyjny.

„W jednym z podań o wyjazd misyjny Helena napisała, że otrzymała Łaskę Bożą - czyli 5 razy D, Dar Darmo Dany Do Dawania, i że musi się tym darem dzielić” - wspomina w rozmowie z Radiem Watykańskim postulator, o. Paweł Wróbel SDS.

CZYTAJ DALEJ

Franciszek: cnoty teologalne pozwalają nam działać jako dzieci Boże

2024-04-24 10:07

[ TEMATY ]

papież

papież Franciszek

PAP/EPA/GIUSEPPE LAMI

O znaczeniu cnót teologalnych: wiary, nadziei i miłości w życiu moralnym chrześcijanina mówił dziś Ojciec Święty podczas audiencji ogólnej. Zaznaczył, że pozwalają nam one działać jako dzieci Boże.

Na wstępie papież przypomniał, że każdy człowiek jest zdolny do poszukiwania dobra, jednakże chrześcijanin otrzymuje szczególną pomoc Ducha Świętego, jaką są wspomniane cnoty teologalne. Cytując Katechizm Kościoła Katolickiego Franciszek podkreślił, że „są one wszczepione przez Boga w dusze wiernych, by uzdolnić ich do działania jako dzieci Boże i do zasługiwania na życie wieczne” (n. 1813).Dodał, iż wielkim darem cnót teologalnych jest egzystencja przeżywana w Duchu Świętym. Są one wielkim antidotum na samowystarczalność i zarozumiałość, czy pokusę wywyższania samych siebie, obracania się wokół swego „ja”.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję