Reklama

Homilie

Papież: by miłować nieprzyjaciół trzeba rozważać mękę Jezusa i postawę Maryi

[ TEMATY ]

papież

Msza św.

Franciszek

Semilla Luz / Foter / CC BY

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Chrześcijanin, jeśli pragnie żyć tym czego wymaga Ewangelia, musi spoglądać na "cierpiące człowieczeństwo" Jezusa i "słodycz" Maryi - stwierdził papież Franciszek podczas porannej Mszy św. w Domu Świętej Marty.

Ojciec Święty podkreślił, że Ewangelia jest wymagająca: żąda od chrześcijanina, by był zdolny do przebaczania, wielkoduszności, miłości nieprzyjaciół. Wskazał, że jedynym sposobem, aby wprowadzić to w życie, jest rozważanie męki, człowieczeństwa Jezusa i naśladowanie postawy Jego Matki. Właśnie Maryi, której wspomnienie najświętszego Imienia obchodzi dziś Kościół, papież poświęcił początek swej homilii. Zaznaczył, że niegdyś dzisiejsze święto nazywało się "Najsłodszego Imienia Maryi". Później jego nazwa uległa zmianie, ale w modlitwie słodycz tego Imienia pozostała.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

"Dzisiaj potrzebujemy owej słodyczy Matki Bożej, aby zrozumieć te rzeczy, jakich żąda od nas Jezus. Nie łatwo nimi żyć. Miłujcie waszych nieprzyjaciół, czyńcie dobro, pożyczajcie niczego się za to nie spodziewając... Jeśli cię kto uderzy w policzek, nadstaw i drugi. Jeśli bierze ci płaszcz, nie broń mu i szaty. Są to mocne wymagania - nieprawdaż? Ale tym wszystkim, na swój sposób żyła Matka Boża: to łaska łagodności, łaska cichości" - stwierdził papież.

Reklama

Także św. Paweł w pierwszym czytaniu z Listu do Kolosan (Kol 3,12-17) zachęca chrześcijan, by oblekli się "w serdeczne miłosierdzie, dobroć, pokorę, cichość, cierpliwość, znosząc jedni drugich i wybaczając sobie nawzajem". Papież Franciszek zauważył, że pytamy się wówczas, jak to mogę czynić? Zaznaczył, że sami o własnych siłach nic nie możemy, a jedynie Boża łaska w nas, która przechodzi bardzo konkretną drogą.

"Myśleć tylko o Jezusie. Jeśli nasze serce, nasz umysł jest z Jezusem, Zwycięzcą, tym, który pokonał śmierć, grzech, diabła, wszystko, to możemy dokonać tego, czego żąda od nas sam Jezus i apostoł Paweł: osiągnąć łagodność, pokorę, dobroć, wrażliwość, łagodność, wspaniałomyślność. Jeśli nie spoglądamy na Jezusa, jeśli nie jesteśmy z Jezusem, to nie możemy tego uczynić. Jest to łaska: łaska wypływająca z kontemplacji Jezusa" - zaznaczył Ojciec Święty.

Papież wskazał na szczególny aspekt życia Jezusa, ku któremu musi się kierować kontemplacja chrześcijanina: Jego męka, Jego "cierpiące człowieczeństwo". W ten sposób z kontemplacji Jezusa, wychodząc z naszego życia ukrytego z Chrystusem w Bogu, możemy rozwijać te postawy, te cnoty jakich żąda od nas Pan. Nie ma innej drogi.

"Pomyśl o Jego łagodnym milczeniu: to będzie twój wysiłek. A On dokona reszty. On dokona wszystkiego, czego tobie brakuje. Ale musisz ukryć twoje życie z Chrystusem w Bogu. Dokonuje się to przez kontemplację człowieczeństwa Jezusa, człowieczeństwa cierpiącego. Nie ma innej drogi. Tylko ta. Aby być dobrymi chrześcijanami trzeba kontemplować człowieczeństwo Jezusa i to człowieczeństwo cierpiące. Aby móc dać świadectwo. Aby przebaczyć, kontempluj cierpiącego Jezusa. Aby nie nienawidzić bliźniego, kontempluj cierpiącego Jezusa. By nie plotkować przeciw bliźniemu, kontempluj cierpiącego Jezusa. Tylko Jego. Ukryj swoje życie z Chrystusem w Bogu: taka jest rada, jaką nam daje Apostoł - to rada, by stać się pokornymi, cichymi i dobrymi, wspaniałomyślnymi, wrażliwymi" - zakończył swoją homilię papież Franciszek.

2013-09-12 13:06

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Papieskie przesłanie wideo do pacjentów i personelu szpitala Gemelli: pamiętajmy o naszej kruchości

[ TEMATY ]

papież

szpital

Grzegorz Gałązka

Lato, dla jednych okres wakacyjnego odpoczynku, dla innych – osób chorych i w podeszłym wieku – może być czasem tym trudniejszym, gdy nasilają się problemy z niektórymi usługami, zwłaszcza w wielkich miastach. Przypomniał o tym Papież w specjalnym przesłaniu wideo skierowanym do pacjentów i personelu kliniki Gemelli. Szpital ten Franciszek miał odwiedzić 27 czerwca i odprawić tam Eucharystię, jednak jak sam przyznaje, nasilający się ból głowy z mdłościami pokrzyżował mu te plany w ostatniej chwili. Odwołanie wizyty wywołało wówczas rozczarowanie wielu oczekujących Ojca Świętego, który poczuł się w obowiązku wyjaśnić tę sytuację.
CZYTAJ DALEJ

Święty Czech

Niedziela Ogólnopolska 39/2022, str. 18

[ TEMATY ]

św. Wacław

Adobe.Stock.pl

św. Wacław

św. Wacław

Był synem księcia Wratysława I i lutyckiej księżniczki Drahomiry.

Wacław objął panowanie w Czechach ok. 925 r. Został zamordowany ok. 929 r. na polecenie swojego brata Bolesława, który za namową matki zaprosił go do wzięcia udziału w konsekracji świątyni w Starym Bolesławcu ku czci świętych męczenników Kosmy i Damiana. Był wzorowym chrześcijaninem. Legenda starosłowiańska głosi, że „wspierał wszystkich ubogich, nagich odziewał, łaknących żywił, podróżnych przyjmował zgodnie z nakazami Ewangelii. Nie dozwalał wyrządzać krzywdy wdowom, miłował wszystkich ludzi, biednych i bogatych. Wspomagał sługi Boże, uposażał kościoły”. Ta sama legenda opisuje jego męczeńską śmierć. W świątyni „Bolesław przystąpił doń u drzwi. Wacław zobaczył go i rzekł: «Bracie, dobrym byłeś dla nas wczoraj». Szatan jednak podszepnął Bolesławowi, uczynił przewrotnym jego serce, tak iż wyciągnąwszy miecz, odezwał się: «Teraz pragnę być jeszcze lepszym». To powiedziawszy, uderzył go mieczem w głowę. Wacław, zwróciwszy się do niego, rzekł: «Co czynisz, bracie?». Pochwyciwszy go, rzucił na ziemię. Tymczasem podbiegł jeden ze wspólników Bolesława i ciął Wacława w rękę. Ten, porzuciwszy brata, ze zranioną ręką uszedł do kościoła. W drzwiach kościoła zabili go dwaj zamachowcy. Trzeci, przybiegłszy, przebił mu bok. Wówczas Wacław oddał ostatnie tchnienie z tymi słowami: «W ręce Twoje, Panie, oddaję ducha mego»”.
CZYTAJ DALEJ

Bp Stułkowski o edukacji zdrowotnej: jeśli grozi deprawacja, mówimy „nie”

2025-09-28 19:27

[ TEMATY ]

bp Szymon Stułkowski

edukacja zdrowotna

PAP/Waldemar Deska

Biskup płocki Szymon Stułkowski

Biskup płocki Szymon Stułkowski

Bp Szymon Stułkowski z diecezji płockiej w niedzielę na Jasnej Górze dziękował za podpisy pod obywatelskim projektem ustawy „Tak dla religii i etyki w szkole” i wezwał do modlitwy za dalsze prace nad projektem w komisjach. - Jak chodzi o edukację zdrowotną, jeśli grozi deprawacja dzieci i młodzieży, mówimy: nie - powiedział.

Nawiązując do odczytanych w niedzielę fragmentów Pisma Świętego, biskup podkreślił z nich wezwanie do mądrego życia. - Bóg krytykuje tych, którzy żyją lekkomyślnie - przestrzegł. - Celem ma być to mądre życie: dążenie do świętości na drodze powołania. (...) Mądre życie, to życie, które daje doświadczenie szczęścia, bo to jest pójście przez życie w oparciu o mądrość Boga, który jest źródłem mądrości - stwierdził hierarcha. Jak podkreślił, Kościół i państwo mogą wspierać mądre życie małżeńskie i rodzinne.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję