Bąkiewicz: Zmotoryzowany Marsz Niepodległości zakończył się
Kończymy zmotoryzowany Marsz Niepodległości - poinformował Robert Bąkiewicz, prezes Stowarzyszenia Marsz Niepodległości. Podziękował także wszystkim, którzy uczcili dzisiejsze święto razem ze Stowarzyszeniem Marsz Niepodległości.
W Warszawie w środę odbył się Marsz Niepodległości. W tym roku – ze względu na sytuację epidemiczną – odbył się w formie "rajdu". Wiele osób zdecydowało się jednak uczcić rocznicę odzyskania niepodległości przemieszczając się pieszo przez stolicę.
"Kończymy zmotoryzowany Marsz Niepodległości. Dziękujemy wszystkim, którzy uczcili dzisiejsze święto razem ze Stowarzyszeniem Marsz Niepodległości" - napisał na Twitterze Bąkiewicz. Dodał też, że marsz odcina się od wszystkich prowokacji, w tym ze strony policji.
Jak relacjonują reporterzy PAP, którzy są przy błoniach Stadionu Narodowego, gdzie marsz przeszedł z centrum, są tam już tylko nieliczne grupki manifestantów. Reszta uczestników rozeszła się. Wcześniej przy błoniach, a także przy stacji Warszawa Stadion doszło do starać z policją. W kierunku funkcjonariuszy rzucano m.in. race, petardy czy butelki. Z okolicy stadionu odjeżdża również policja. (PAP)
Autorzy: Natalia Kamińska, Marcin Chomiuk, Wojciech Kamiński
Zmiana tegorocznej formuły Marszu Niepodległości świadczy o dojrzałości i odpowiedzialności środowisk konserwatywnych, które ten marsz organizują - mówił w poniedziałek szef KPRM Michał Dworczyk.
W niedzielę wieczorem prezes Stowarzyszenia Marsz Niepodległości Robert Bąkiewicz poinformował, że w tym roku Marsz Niepodległości "będzie zmotoryzowany". "W tym roku, mając na uwadze bezpieczeństwo naszych uczestników, a przede wszystkim weteranów, którzy co roku nam towarzyszyli, zdecydowaliśmy się zmienić formułę naszego wydarzenia. 11 listopada zapraszamy wszystkich Polaków do tego, aby przyjechać do Warszawy na rondo Romana Dmowskiego samochodami i motocyklami" - przekazało w oświadczeniu stowarzyszenie.
Mewa siedząca długo na dachu Kaplicy Sykstyńskiej koło komina stała się w środę "królową" mediów społecznościowych. Obraz komina wraz z czuwającym przy nim pokaźnej wielkości ptakiem transmitowały przez ponad trzy godziny media na całym świecie dzięki zainstalowanej tam watykańskiej kamerze.
W mediach społecznościowych po pierwszym dniu konklawe i głosowaniu, zakończonym brakiem wyboru papieża, pojawiło się bardzo dużo komentarzy, których bohaterką jest właśnie rzymska mewa. Czasem dosiadała się do niej także druga.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.