Reklama

Chrystus w naszym życiu

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Jak się nam dzisiaj Chrystus rodzi? Czy spotykając Go w szopce betlejemskiej, możemy powiedzieć, że Jego narodziny zmieniły coś w naszym życiu? - pytał abp Władysław Ziółek podczas Pasterki. W Eucharystii celebrowanej w bazylice archikatedralnej uczestniczyła wielka rzesza wiernych. Przybyli oni do archikatedry, by przez uczestnictwo w świętych obrzędach przygotować się do przeżywania tajemnicy świąt Bożego Narodzenia.
Metropolita Łódzki podkreślił, iż świat w dalszym ciągu nie chce przyjąć radosnej wieści o narodzinach Zbawiciela i na różne sposoby próbuje ją zagłuszać. Do wielu współczesnych wydarzeń można odnieść słowa kolędy: „Nie było miejsca dla Ciebie…” Może należałoby w urządzanych świątecznych szopkach w miejscu Dzieciątka Jezus umieścić krzyż, dla którego coraz częściej ogranicza się przestrzeń publiczną, a może słowo religia, którą niektórzy usiłują sprowadzić do sfery czysto prywatnej.
Ksiądz Arcybiskup wymienił także inne zagrożone wartości, które mogłyby się znaleźć w dzisiejszym żłóbku: szacunek dla życia i małżeństwa, odpowiedzialne wychowanie dzieci i młodzieży, uczestnictwo w niedzielnej Eucharystii, dbałość o czystość i prawość myśli oraz czynów, poszanowanie ludzkiej godności, prawdomówność, sprawiedliwość.
Na wszystkie te pytania oraz na to, jak się nam dzisiaj Chrystus rodzi - powinien odpowiedzieć każdy z nas osobiście. Czy narodziny Chrystusa zmieniają nasze życie? Czy sposób, w jaki żyjemy, mówi o tym, że przyswoiliśmy sobie Ewangelię i każdego dnia dajemy o niej świadectwo? Czy fakt narodzenia się Jezusa Chrystusa jest dla naszego życia radosną nowiną, która stanowi chlubę i rację naszego istnienia?
Trafna jest diagnoza stanu wiary współczesnego człowieka postawiona przez bł. Jana Pawła II. Ojciec Święty wiele razy powtarzał, że zachodzi potrzeba nowego głoszenia Ewangelii również tym, którzy są już ochrzczeni. Bo wielu ludzi sądzi, że wie, co to jest chrześcijaństwo, ale w rzeczywistości go nie zna. Wielu ochrzczonych żyje tak, jakby Chrystus nie istniał. Czynią gesty i znaki związane z wiarą, ale tym znakom nie odpowiada rzeczywista akceptacja treści wiary i prawdziwe przylgnięcie do osoby Jezusa.
Na zakończenie Pasterki ks. prał. Ireneusz Kulesza, proboszcz parafii archikatedralnej, złożył Księdzu Arcybiskupowi i wszystkim uczestnikom liturgii życzenia świąteczno-noworoczne. Następnie figurka Dzieciątka Jezus została przeniesiona do szopki wybudowanej obok archikatedry. Po umieszczeniu figurki w żłóbku Ksiądz Arcybiskup pobłogosławił Świętą Rodzinę, zwierzęta oraz zgromadzonych wiernych.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2012-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Modlitwa św. Jana Pawła II o pokój

Boże ojców naszych, wielki i miłosierny! Panie życia i pokoju, Ojcze wszystkich ludzi. Twoją wolą jest pokój, a nie udręczenie. Potęp wojny i obal pychę gwałtowników. Wysłałeś Syna swego Jezusa Chrystusa, aby głosił pokój bliskim i dalekim i zjednoczył w jedną rodzinę ludzi wszystkich ras i pokoleń.
CZYTAJ DALEJ

Ukraina: Prezydent Zełenski poinformował, że planuje wizytę w Polsce

2025-12-14 12:52

[ TEMATY ]

Ukraina

Wołodymyr Zełenski

Karol Porwich/Niedziela

Wołodymyr Zełenski

Wołodymyr Zełenski

Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski zapowiedział w niedzielę, że w najbliższy piątek, 19 grudnia, planuje złożyć wizytę w Polsce. Informację tę przekazał w rozmowie z dziennikarzami, której treść przytoczyła agencja Interfax-Ukraina.

„Jeśli chodzi o moją wizytę w Polsce, strona polska zaproponowała nam piątek. Myślę, że nie będziemy niczego odkładać. Dla nas bardzo ważne jest utrzymywanie relacji między nami a Polską” – oznajmił Zełenski.
CZYTAJ DALEJ

Książka, która zmienia perspektywę

2025-12-15 09:53

[ TEMATY ]

książka

ks. Studenski

Diecezja Bielsko-Żywiecka

To nie jest książka do przeczytania w jeden wieczór. To książka do smakowania – jak dobra rozmowa przy herbacie czy kawie, po której wychodzisz lżejszy, spokojniejszy, z nową energią.

Rozmowa rodzi przyjaźń, a przyjaźń dojrzewa w rozmowie. W Marines nikt nie idzie do walki sam. Zawsze działa drużyna ogniowa – cztery osoby, które znają się na wylot i mogą na siebie liczyć. Bo samotny żołnierz jest słabszy, a zespół silniejszy. Życie działa tak samo. Nie da się iść przez nie w pojedynkę. Potrzebujemy ludzi, którzy wspierają, inspirują i motywują.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję