Reklama

Wiadomości

Niedzielski: chcemy, by w ferie wszyscy zostali w domu

Chcemy, by w ferie wszyscy zostali w domu - powiedział w poniedziałek minister zdrowia. Dopytywany, czy to oznacza, że do 17 stycznia, czyli do końca ferii, będą zamknięte wszystkie hotele, pensjonaty i kwatery prywatne, odpowiedział: "Tak, taki jest plan".

[ TEMATY ]

ferie

koronawirus

yanlev/fotolia.com

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W sobotę premier Mateusz Morawiecki zapowiedział, że zawieszenie zajęć stacjonarnych w szkołach będzie przedłużone do 23 grudnia. Następnie między 23 grudnia a 4 stycznia w szkołach jest przerwa świąteczna, a po niej mają być ferie zimowe w jednym terminie dla uczniów w całym kraju - od 4 do 17 stycznia.

Minister zdrowia pytany był w poniedziałek w RMF FM, czy jest to już ostateczna decyzja. "To jest decyzja, która już zapadła" - odpowiedział szef resortu zdrowia.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

"Chcemy, żeby w ferie wszyscy zostali w domu, żebyśmy spędzili je tak na prawdę wydłużając pewien czas obostrzeń, kwarantanny, czy izolacji, która sobie sami narzuciliśmy i w tym sensie chcemy po prostu wydłużyć ten okres, który początkowo zdefiniowaliśmy sobie do końca Świąt (Bożego Narodzenia - PAP), ale właśnie go wydłużyć po to, żeby nie rozpoczynać nauki, żeby tę naukę być może rozpocząć po 18 stycznia, zaczynając oczywiście od tych klas najmłodszych. To jest wszystko budowanie takiej bezpiecznej sytuacji" - powiedział Niedzielski.

Dopytywany, czy oznacza to, że w optymistycznym wariancie uczniowie najmłodszych klas mogliby wrócić do szkół po 17 stycznia, odpowiedział, że "w najoptymistyczniejszym wariancie". Zwrócił też uwagę, że do tego czasu są jeszcze prawie dwa miesiące.

Reklama

Pytany zaś o ferie, wskazał: "Nie wyobrażamy sobie sytuacji, że mamy pewien reżim, a potem puszczamy wszystkich na ferie, ludzie jeżdżą po Polsce, zarażają się, jest dużo interakcji, przebywają w hotelach. Dokonujemy jakiegoś wysiłku i potem tak po prostu marnujemy".

Podziel się cytatem

Odniósł się także do wypowiedzi, czy to oznacza, że do 17 stycznia, czyli do końca ferii, będą zamknięte wszystkie hotele, pensjonaty i kwatery prywatne. "Tak, taki jest plan" - odpowiedział.

W sobotę premier na konferencji prasowej poinformował, że hotele pozostaną zamknięte do 27 grudnia.

Zgodnie z obecnymi obowiązującymi obostrzeniami do 29 listopada hotele są dostępne wyłącznie dla gości będących w podróży służbowej, zawodników będących na zgrupowań i zawodach sportowych, osób wykonujących zawód medyczny oraz dla pacjentów i ich opiekunów, jeżeli konieczność zapewnienia im zakwaterowania wynika z warunków określonych dla danego świadczenia opieki zdrowotnej (np. pacjenci onkologiczni i dializowani oraz mali pacjenci przebywający pod opieką osób dorosłych). (PAP)

Autorka: Danuta Starzyńska-Rosiecka

dsr/ krap/

2020-11-23 09:25

Oceń: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Koronawirus w domach starców: samotność i spustoszenie

[ TEMATY ]

Włochy

seniorzy

koronawirus

Rido/stock.adobe.com

Koronawirus powoduje prawdziwe spustoszenie w domach starców. W wypadku zakażenia jest nim zazwyczaj objętych 75 proc. rezydentów, a od 20 do 30 proc. umiera. Takie dane odnotowuje się dziś we Francji.

Wykrycie zakażenie w domu starców jest równoznaczne z jego całkowitą izolacją. Doświadczyła tego Marie-Sophie Boulanger, której matka znajduje się w jednym z takich ośrodków.
CZYTAJ DALEJ

Modlitwa św. Jana Pawła II o pokój

Boże ojców naszych, wielki i miłosierny! Panie życia i pokoju, Ojcze wszystkich ludzi. Twoją wolą jest pokój, a nie udręczenie. Potęp wojny i obal pychę gwałtowników. Wysłałeś Syna swego Jezusa Chrystusa, aby głosił pokój bliskim i dalekim i zjednoczył w jedną rodzinę ludzi wszystkich ras i pokoleń.
CZYTAJ DALEJ

Sukces mierzy się ciężką pracą! [Felieton]

2025-09-29 10:39

PAP/EPA/ROLEX DELA PENA

Wśród naszych sportów narodowych można wymienić różne dyscypliny. Mamy w historii “trochę” sukcesów. Gdyby jednak była taka dyscyplina jak “narzekanie”, Polacy byliby w niej bezkonkurencyjni. Pomijam już codzienne rozmowy, ale zwracam uwagę na to, co dzieje się, gdy reprezentanci Polski biorą udział w różnych imprezach sportowych. Granica między chwałą, a hejtem jest bardzo cienka.

Na ostatnich mistrzostwach świata Polscy siatkarze zdobyli brązowe medale. Wielu internautów, podających się za kibiców [tu zaznaczę, że w moim pojęciu prawdziwy kibic to ten, kto jest z drużyną na dobre i na złe] zaczęło w niewybredny sposób atakować wręcz polskich zawodników za porażkę w Włochami. Dla mnie trzecie miejsce polskich siatkarzy to powód do dumy. Wiem, że to na tej imprezie najgorszy wynik od 2014 roku, ale przecież wcześniej tak pięknie nie było - mistrzostwo świata w 1974 roku i srebro w 2006 roku. A ponieważ z lat mej młodości pamiętam te “suche” lata, cieszę się, że reprezentacja Polski nie schodzi z wysokiego poziomu. W rzeczywistości 3 miejsce w mistrzostwach świata to dowód ogromnej pracy, wytrwałości i charakteru. W przypadku siatkówki, na sukces nakłada się wiele czynników, a wysiłek, który wkłada każdy z zawodników, aby wejść na poziom reprezentacyjny jest ogromny. Naprzeciw siebie stają zawodnicy, którzy poświęcają wiele, aby sukces sportowy odnieść. Obecnie nie ma miejsca na “taryfę ulgową”. Sport ma to do siebie, że bywa nieprzewidywalny. I co jest też ważne, sport, podobnie jak życie, to nie tylko zwycięstwa, lecz także potknięcia, z których trzeba wstać. I właśnie w tym tkwi prawdziwa wartość tego sukcesu.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję