9 kwietnia br. w Kurii Metropolitalnej w Gnieźnie odbyło się
spotkanie księży z Francji i Polski, któremu ze strony polskiej przewodniczył
bp Bogdan Wojtuś. Uczestniczyli w nim kapłani ze Stowarzyszenia Synów
Misjonarzy z Francji: ks. Pierre Naert, ks. GeMrard Marle, ks. Jean
- Paul Marsaud oraz duszpasterze z archidiecezji gnieźnieńskiej i
poznańskiej.
Spotkanie to było połączone z warsztatami nt. Tożsamości
kapłana w świecie zsekularyzowanym w kontekście jednoczącej się Europy,
które mają przygotować do spotkania duszpasterskiego we wrześniu
w Pradze, które będzie już V Międzynarodowym Spotkaniem Duszpasterskim.
Weźmie w nim udział pięciu księży z naszej archidiecezji i kapłani
ze wszystkich krajów europejskich. Wcześniej odbyło się m.in. w Słowenii,
na Węgrzech, w Polsce.
Podczas tego spotkania uczestnicy wymienili się doświadczeniami
dotyczącymi pracy kapłana w dobie jednoczącej się Europy.
Ks. Krzysztof Redlak, rzecznik prasowy Kurii Metropolitalnej,
zapytany o to, co daje takie spotkanie, odpowiedział: "To spotkanie
nie jest pierwsze ani ostatnie. Dla nas, księży z polskiej strony,
jest ważne dlatego, że nie tylko uczymy się, ale doświadczamy powszechności
Kościoła, a poprzez bogactwo doświadczeń, my sami stajemy się jej
bardziej świadomi".
Należy uświadomić polskiemu społeczeństwu, że wejście
do Unii Europejskiej ma również aspekt duchowy. "Kościoły są bardzo
potrzebne Europie i nie jest to kwestia dodatku do życia. Jednocząca
się Europa potrzebuje też wymiaru duchowego. Europa wyrasta przecież
z korzeni chrześcijaństwa i o tym należy pamiętać" - powiedział ks.
Janusz Nawrot z archidiecezji poznańskiej.
Kapłani poruszyli także, bardzo nurtujący dziś, temat
bezrobocia oraz narkomanii i przemocy wśród młodzieży.
Ks. Gerard Marle, który uczestniczył w opracowaniu listu
o bezrobociu do Episkopatu Francji, wskazał na dwa najważniejsze
zadania dotyczące bezrobocia stojące przed Kościołem. "Ludzie bezrobotni
nie mogą czuć się osamotnieni. Dlatego Kościół musi stworzyć takie
miejsca, stowarzyszenia, które będą dla tych ludzi ostoją. Aby poczuli,
że Kościół jest z nimi. Drugie zadanie to wywieranie wpływu na rządzących,
aby struktury społeczne, polityczne sprzyjały bezrobotnym, którzy
nie mogą czuć się odrzuceni przez państwo. Należy przypominać, że
zadaniem rządzących jest również troska o ludzi bez pracy" - powiedział
ks. Marle.
Pomóż w rozwoju naszego portalu