Reklama

Biskup oddany wiernym

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Po raz pierwszy mieszkańcy Będzina obchodzili Dzień Pamięci Biskupa Śmigielskiego. Został on wprowadzony uchwałą Rady Miejskiej Będzina dlatego, że Pierwszy Pasterz Kościoła sosnowieckiego był Honorowym Obywatelem Miasta. Uroczystości upamiętniające zmarłego bp. Adama Śmigielskiego zawsze będą odbywać się 25 marca, jednak w tym roku, z powodu obchodów 20-lecia diecezji, zostały przesunięte na 17 marca.
Tegoroczny Dzień Pamięci odbył się w Ośrodku Kultury, a występy artystyczne były uzupełnione osobistymi wspomnieniami najbliższych współpracowników bp. Adama Śmigielskiego - ks. prałata Czesława Tomczyka - byłego kanclerza Kurii Diecezjalnej, i ks. kan. Sławomira Roznera - sekretarza. W uroczystościach wzięli udział: biskup sosnowiecki Grzegorz Kaszak, przedstawiciele duchowieństwa dekanatu będzińskiego oraz mieszkańcy Będzina i okolic. Uczestnicy obejrzeli spektakl „Pieśń o Bogu ukrytym i inne wiersze” oraz wysłuchali koncertów zespołu „No name” i zespołu „Ziarno” z parafii św. Katarzyny w Będzinie-Grodźcu.
Jednak największe zainteresowanie zebranych widzów zwróciły bardzo osobiste wspomnienia ks. Czesława Tomczyka i ks. Sławomira Rozner. „Biskupa nominata poznałem 28 marca 1992 r. Trzy dni po ogłoszeniu papieskiej bulli o nowym podziale Kościoła w Polsce. Przybył do parafii św. Barbary, gdzie wówczas pełniłem posługę proboszcza. Był bardzo otwarty, ale i konkretny. Oświadczył, że siedzibą Kurii Diecezjalnej zostanie budynek katechetyczny przy mojej parafii. Z perspektywy czasu mogę powiedzieć, że śp. bp Adam Śmigielski w swoim nauczaniu i posłudze duszpasterskiej nie kierował względami politycznymi, swoje działania kierował do wszystkich ludzi i z wszystkimi chętnie się spotykał. Z biegiem czasu zaowocowało to tym, że tytuł Honorowego Obywatela przyznał mu nie tylko Będzin, ale i Sosnowiec, Jaworzno i Czeladź. Podczas pamiętnej wizyty Jana Pawła II w Sosnowcu powiedział cytowane przez światowe media słowa o „Czerwonym Zagłębiu, ale z miłości do Boga i ludzi”. Wypowiedź ta została uznana za metaforę i życzenie Biskupa Sosnowieckiego. Pamiętam również, że w 2008 r., przed pójściem do szpitala sporządził testament. Nie prosił w nim Boga o zdrowie i życie, ale o to, by został przyjęty do domu Ojca. Ostatni raz spotkałem się z nim 2 października o godz. 20.00; z trudem wyszeptał słowa „trzeba umierać”, ale udzielił mi jeszcze pasterskiego błogosławieństwa. Bp Adam odszedł do Pana 8 października 2008 r., w dniu poświęconym Matce Bożej Różańcowej. Odszedł do Pana Biskup oddany wiernym, rozmiłowany w młodym Kościele sosnowieckim, któremu oddał siły, serce i uzdolnienia intelektualne” - wspominał ks. Tomczyk.
Z kolei ks. Sławomir Rozner zapamiętał bp. Adama Śmigielskiego jako człowieka, który bardzo dużo wymagał, zwłaszcza od siebie. „Dzień zaczynał o 4.00 rano i zajmował się najczęściej korespondencją, do kaplicy przychodził o 6.00, o 6.30 wspólnie celebrowaliśmy Mszę św. Później dopiero udawał się na śniadanie, pił kawę i jechał do Kurii oraz wszędzie tam, gdzie go zaproszono. Nie odmawiał nikomu. Nieraz martwiłem się, jak zdążymy dojechać z jednego końca diecezji na drugi, bo trzeba wiedzieć, że Biskup nie lubił się spóźniać. Po powrocie do domu pierwsze kroki zawsze kierował do kaplicy. Był człowiekiem bardzo wrażliwym, pochylał się nad chorymi, samotnymi i tymi, którym życie się nie ułożyło. Muszę także podkreślić, że był człowiekiem wielkiej modlitwy, a ulubioną modlitwą bp. Adama były Różaniec i koronka do Miłosierdzia Bożego”.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2012-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Czy grozi nam obowiązkowy podatek kościelny?

2025-08-13 10:55

[ TEMATY ]

senat

podatek kościelny

Komisja Petycji

obowiązek

sposób finansowania

Adobe Stock

W ostatnich dniach polskie media szeroko informowały o wniosku, jaki wpłynął do senackiej Komisji Petycji dotyczącego wprowadzenia w Polsce obowiązkowego „podatku kościelnego” — rzekomo na wzór niemiecki, w wysokości 8% podatku PIT. Informacja wywołała poruszenie, lecz szybka weryfikacja pokazuje: projekt ten nie ma żadnego poparcia politycznego i nie odpowiada ani stanowisku Kościoła katolickiego, ani opinii większości innych związków wyznaniowych. Eksperci zwracają uwagę, że obowiązkowy niemiecki model jest sprzeczny z przyjętymi w Polsce tradycjami finansowania religii i mentalnością obywateli.

Nie oznacza to oczywiście, że sposób finansowania Kościoła w Polsce nie wymaga głębokiej reformy. Kościół katolicki otrzymuje się głównie z dobrowolnych ofiar wiernych składanych przy różnych okazjach, odpisów podatkowych, dotacji państwowych na określone cele społeczne, edukacyjne czy ochronę zabytków oraz z własnej działalności gospodarczej. W świetle wyliczeń KAI niemal 80 % przychodów Kościoła pochodzi z dobrowolnych ofiar bądź własnej działalności gospodarczej a ok. 20 % z różnorodnych dotacji celowych.
CZYTAJ DALEJ

Nakazane święta kościelne w 2025 roku

Publikujemy kalendarz uroczystości i świąt kościelnych w 2025 roku.

Wśród licznych świąt kościelnych można wyróżnić święta nakazane, czyli dni w które wierni zobowiązani są od uczestnictwa we Mszy świętej oraz do powstrzymywania się od prac niekoniecznych. Lista świąt nakazanych regulowana jest przez Kodeks Prawa Kanonicznego. Oprócz nich wierni zobowiązani są do uczestnictwa we Mszy w każdą niedzielę.
CZYTAJ DALEJ

Cud nad Wisłą i modlitwa za wstawiennictwem św. Andrzeja Boboli - zapomniany epizod z 1920 r.

2025-08-13 14:48

[ TEMATY ]

św. Andrzej Bobola

Cud nad Wisłą

modlitwa za wstawiennictwem

zapomniany epizod

Karol Porwich/Niedziela

Św. Andrzej Bobola

Św. Andrzej Bobola

Przed Bitwą Warszawską w lipcu i sierpni 1920 r. w stolicy trwały żarliwe modlitwy za wstawiennictwem jezuickiego męczennika św. Andrzeja Boboli. Jego relikwie, specjalnie przywiezione z Krakowa, były wystawiane na ołtarze i noszone w procesjach, a polscy biskupi zwrócili się z prośbą do papieża o ogłoszenie Boboli patronem kraju. Po zwycięstwie dziękowano mu za orędownictwo. Jednak po II wojnie światowej ten epizod wojny polsko-bolszewickiej został niemal zapomniany. Przypominamy fragment książki Joanny i Włodzimierza Operaczów „Boży wojownik. Opowieść o św. Andrzeju Boboli”.

Bohater wschodniego frontu
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję