Często z wielu stron dochodzą głosy narzekania na współczesną
młodzież, na jej obyczaje i zachowanie. Słuchając doniesień radiowych
i telewizyjnych, a także przeglądając artykuły prasowe, trudno byłoby
się z tym w wielu przypadkach nie zgodzić. Powiedzenie jednak, że
nasza dzisiejsza młodzież jest zła, byłoby powiedzeniem z gruntu
fałszywym. Ten medal ma i drugą, zupełnie inną stronę. Mogli się
o tym przekonać wszyscy uczestnicy Krajowego Forum Młodych, które
odbywało się w Siedlcach w dniach 3-6 lutego br. pod hasłem: Młodzi
i Jubileusz.
Jak poinformował ks. Grzegorz Suchodolski - dyrektor
Krajowego Biura Obchodów Światowych Dni Młodzieży, w Forum wzięło
udział ok. 300 osób z 36 diecezji, reprezentowane były różne ruchy
i stowarzyszenia. W tej liczbie było obecnych 60 kapłanów. Byli to
głównie diecezjalni duszpasterze młodzieży i kapłani odpowiedzialni
za poszczególne spotkania jubileuszowe. W naszym kraju odbędą się
trzy spotkania: Ogólnopolski Jubileusz Studentów na Jasnej Górze (6-7 maja br.), Ogólnopolskie Spotkanie Młodych "Lednica 2000" (10-11
czerwca br.) oraz Centralny Jubileusz Młodych na Jasnej Górze (14-15
sierpnia br.).
Przez cały czas trwania Forum młodym towarzyszyli: bp
Władysław Bobowski, a także bp Henryk Tomasik - krajowy duszpasterz
młodzieży i główny organizator spotkania. Forum gościło również prezydium
Konferencji Episkopatu Polski: Prymasa Polski kard. Józefa Glempa
- przewodniczącego, abp. Józefa Michalika - zastępcę przewodniczącego
oraz bp. Piotra Liberę - sekretarza generalnego Konferencji Episkopatu.
Mimo iż Forum miało charakter spotkania roboczego i w
związku z tym mniej uwagi przykładano do wykładów formacyjnych, a
więcej do zagadnień programowo-organizacyjnych, to jednak tym, co
w prawie wszystkich wypowiedziach wybijało się na pierwszy plan,
była troska o duchowe, a nie tylko organizacyjne przygotowanie do
przeżycia tego wielkiego czasu łaski.
Na dzień dzisiejszy na sam tylko wyjazd do Włoch na centralne
obchody XV Światowego Dnia Młodzieży z całej Polski zgłosiło się
ok. 50 tys. młodych ludzi, a to dopiero początek. Teraz ważne jest,
aby ich właściwie przygotować. Chodzi o to, aby poszczególnych ludzi,
a nie - jak to się zdarzało do tej pory - całe grupy, przysposobić
na pielgrzymkę do Rzymu, a także wszystkich innych miejsc jubileuszowego
pielgrzymowania. Konieczne jest zrozumienie, że to konkretne osoby
mają tworzyć wspólnotę świadków wiary. Ich świadectwo ma się realizować
przez postawę życia opartą na określonej hierarchii wartości, przez
wypływające z niej słowa i czyny.
Na Forum było obecnych wielu znakomitych gości zagranicznych.
Pierwszym był o. Etienne Veto z Centralnego Komitetu Obchodów Wielkiego
Jubileuszu, z sekcji młodzieżowej w Rzymie. Zapraszał on młodzież,
by przybywała do Wiecznego Miasta nie tylko w sierpniu, ale także
w ciągu całego roku, bo święto Wielkiego Jubileuszu trwa nieustannie
- stale trwa adoracja, jest czas na spotkania, na nawiedzanie miejsc
naznaczonych krwią pierwszych chrześcijan i na modlitwę. Drugim gościem
był ks. prał. Domenico Sigalini, który jest krajowym duszpasterzem
młodzieży przy Konferencji Episkopatu Włoch oraz autorem programu
duszpasterskiego i katechetycznego na czas Jubileuszu. Jest on także
odpowiedzialny za jego wykonanie. Przybył też ks. Mirosław SSimaczek,
krajowy duszpasterz młodzieży przy Konferencji Episkopatu Czech,
który ukazał, jak Czechy na nowo odkrywają wiarę i starają się nią
żyć. Poinformował też o przygotowaniach czeskiej młodzieży do przeżycia
Jubileuszu Młodych.
Bardzo dobrze się stało, że młodzież poznała ludzi piastujących
wysokie stanowiska kościelne, którzy są świadkami wiary i starają
się wychodzić naprzeciw potrzebom i oczekiwaniom współczesnej młodzieży.
"Zobaczyliśmy - mówi ks. Andrzej Kiciński, przedstawiciel
organizatorów - jak Kościół we Włoszech przygotowuje się do przyjęcia
wielkiej liczby młodych (spodziewają się ok. 2 mln pielgrzymów z
całego świata). Dowiedzieliśmy się, jak w innych krajach Kościół
pracuje z młodzieżą. Rozszerzyliśmy horyzonty naszej wiary i duszpasterskiej
pracy. To spotkanie sprawiło, że mamy większe zaufanie do tego, co
robimy, bo inni pracują tak samo, jak my. Włosi podziwiali naszą
pracę i nasz entuzjazm".
To prawda. Sam ks. prał. Domenico Sigalini powiedział,
że Polska do obchodów Wielkiego Jubileuszu Zbawienia, a zwłaszcza
do XV Światowego Dnia Młodzieży, przygotowuje się w sposób bardzo
spokojny, z dużym wyprzedzeniem. "Istnieje mocne pragnienie, aby
to spotkanie przygotować jak najlepiej. Zaskoczyła mnie fachowość
duszpasterzy w pracy z młodzieżą oraz planowość i długofalowość wszelkich
poczynań duszpasterskich".
Wspominam o tym wszystkim dlatego, że zarówno to Forum,
jak i wiele innych poczynań duszpasterskich nie doszłoby do skutku
lub nie osiągnęło zamierzonych celów bez zaangażowania wielu, bardzo
często anonimowych, młodych ludzi. W ścisłym komitecie przygotowującym
Forum było ok. 15 osób spośród uczniów ostatnich klas szkół średnich
i studentów. Była także cała rzesza młodzieży współpracującej. Monika
Sadowska z KBO Światowych Dni Młodzieży powiedziała wprost, że bez
zaangażowania i zapału Forum po prostu by się nie odbyło. To naprawdę
bardzo dobra młodzież.
"Młodzież - powiedziała Anna Dębska z Warszawy, jedna
z uczestniczek Forum - chce się ze sobą spotykać, zbierać nowe doświadczenia
i nawzajem wspierać. Bardzo ważne jest doświadczać, że inni pracują
tak jak my".
Polska młodzież jest pełna kontrastów. "Patrząc na młodzież,
która uczestniczyła w Forum - stwierdził na zakończenie bp Tomasik
- możemy Bogu dziękować, że jest tyle dobra, troski, zaangażowania
i entuzjazmu. Istnieje wielka gotowość do podejmowania trudu zadań.
Ale jest także młodzież, którą trzeba odnaleźć. Dlatego proszę tę
dobrą młodzież, aby pomogła odnaleźć pozostałą młodzież dla Eucharystii,
dla Kościoła, aby pomogła odnaleźć jej drogę do Chrystusa".
Pomóż w rozwoju naszego portalu
