Reklama

Aktualności

Papież do fokolarynów: czytanie znaków czasu, odwaga głoszenia i synodalność

Do dynamicznej wierności charyzmatowi, która przekłada się na odważne czytanie znaków i potrzeb czasów Ojciec Święty wezwał fokolarynów. Papież spotkał się z nimi w Auli Pawła VI, co jest dużym docenieniem Ruchu Focolari, ponieważ w okresie pandemii praktycznie wszystkie papieskie audiencje, poza środowymi, zostały zawieszone. Do ruchu należy obecnie ponad 2 mln osób w 182 krajach światach. Reprezentują różne wyznania i religie, są wśród nich także agnostycy i niewierzący.

[ TEMATY ]

Franciszek

Grzegorz Gałązka

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Spotkanie odbyło sią na zakończenie zgromadzenia ogólnego fokolarynów, na którym wybrano nową przewodniczącą ruchu. Została nią Palestynka z Izraela, 58-letnia Margaret Karram. Jej poprzedniczkami były dwie Włoszki: założycielka Chiara Lubich i Maria Voce, która tę funkcję pełniła przez ostanie dwanaście lat. Uczestnicy audiencji mieli na sobie maseczki, zachowano też zasady dystansu społecznego. Franciszek przywitał się z byłą i nową przewodniczącą ruchu wymieniając nie tylko uścisk dłoni, ale i braterski pocałunek. Widać było radość Papieża z tego spotkania i to, że jest spragniony międzyludzkich relacji. Na zakończenie pozdrowił osobiście każdego z ok. 100 uczestników audiencji mówiąc, że sprawi mu to wielką przyjemność.

Papież nawiązał do nowego czasu, jaki po śmierci założycielki przeżywają fokolaryni. Wskazał, że są wezwani do przezwyciężenia naturalnego zagubienia i spadku liczby członków, by nadal być żywotnym wyrazem charyzmatu założycielskiego.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

„Wymaga to wierności dynamicznej, zdolnej do odczytywania znaków i potrzeb czasu oraz odpowiadania na nowe wymagania ludzkości. Każdy charyzmat jest kreatywny, nie jest eksponatem muzealnym. Chodzi o to, by pozostając wiernymi pierwotnemu źródłu, starać się przemyśleć je na nowo i wyrazić w dialogu z nową sytuacją społeczną i kulturową. To dzieło aktualizacji przynosi tym większe owoce, gdy dokonuje się w harmonii kreatywności, mądrości, wrażliwości na wszystkich i wierności Kościołowi. Wasza duchowość, charakteryzująca się dialogiem i otwartością na różne konteksty kulturowe, społeczne i religijne, z pewnością może sprzyjać temu procesowi. Otwarcie na innych, kimkolwiek są, zawsze musi być pielęgnowane: Ewangelia przeznaczona jest dla wszystkich, ale nie chodzi o prozelityzm. Jest skierowana do wszystkich będąc zaczynem nowej ludzkości w każdym miejscu i każdym czasie“ – powiedział Franciszek

Papież podkreślił, że otwartość i dialog pomogą fokolarynom przezwyciężyć postawę autoreferencyjności, która nigdy nie pochodzi od dobrego ducha. Zauważył, że nie pozwala ona dostrzegać błędów i niedoskonałości, przez co hamuje rozwój. „Znacznie lepiej być odważnymi i stawiać czoło problemom śledząc zawsze wskazówki Kościoła” – mówił Ojciec Święty podkreślając, że autoreferencyjność nie służy charyzmatowi. Mówiąc o znaczeniu kryzysu zauważył, że jest on wezwaniem do nowej dojrzałości. Wskazał też na konieczność przeżywania duchowości z koherencją i realizmem.

Franciszek zachęcił również fokolarynów do promowania w ich szeregach synodalności, aby wszyscy członkowie, jako depozytariusze tego samego charyzmatu, byli współodpowiedzialni i aktywni w życiu Dzieła Maryi. Papież życzył członkom ruchu, by z odwagą szli drogą wskazaną przez ich założycielkę, sługę Bożą Chiarę Lubich, stając się odważnymi świadkami braterskiej miłości, która przezwycięża wszelkie bariery. Dziękując fokolarynom za ich radosne świadectwo Ewangelii, Ojciec Święty opowiedział anegdotę o czterech rzeczach, których nawet sam Bóg nie wie: „Co myślą jezuici, ile pieniędzy mają salezjanie, ile jest zgromadzeń żeńskich i dlaczego uśmiechają się fokolaryni”.

Ruch Focolare powstał w 1943 r. w Trydencie we Włoszech. Nazywany „ruchem jedności i powszechnego braterstwa”, rozwija duchowość i ekonomię komunii. Stolica Apostolska uznała oficjalnie fokolarynów w 1964 roku. Obecnie istnieją żeńskie i męskie wspólnoty życia konsekrowanego, księża fokolaryni oraz rodziny i świeccy wolontariusze żyjący duchowością Dzieła Maryi i angażujący się we wszystkie dziedziny życia społecznego. W 2015 r. rozpoczął się proces beatyfikacyjny Chiary Lubich.

2021-02-06 14:05

Oceń: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Franciszek: nie szukajcie żyjącego wśród umarłych

[ TEMATY ]

Franciszek

Grzegorz Gałązka

O znaczeniu wiary w zmartwychwstanie Pańskie mówił dziś Franciszek podczas audiencji ogólnej. Papież zaznaczył, że słowa anioła skierowane do kobiet: „Dlaczego szukacie żyjącego wśród umarłych?” (Łk 24,5), są nam potrzebne, aby ocalić siebie od sytuacji trudnych, a nawet rozpaczliwych, takich jak poczucie klęski, samotności, utraty nadziei w obliczu zniewolenia grzechem, pomagają nam wyjść z naszych przestrzeni smutku i otwierają perspektywy na radość i nadzieję. Papieskiej katechezy na placu św. Piotra wysłuchało około 50 tys. wiernych.

Oto tekst papieskiej katechezy w tłumaczeniu na język polski: Drodzy bracia i siostry, dzień dobry Obecny tydzień jest tygodniem radości. Świętujemy Zmartwychwstanie Jezusa. Jest to radość prawdziwa, głęboka, oparta na pewności, że Chrystus zmartwychwstały już więcej nie umiera, lecz żyje i działa w Kościele i w świecie. Ta pewność mieszka w sercach wierzących od owego poranka wielkanocnego, gdy kobiety przyszły do grobu Jezusa a aniołowie powiedzieli do nich: „Dlaczego szukacie żyjącego wśród umarłych?” (Łk 24,5). Słowa te są jak kamień milowy w historii; ale także jak „kamień upadku”, jeśli nie otworzymy się na Dobrą Nowinę, jeśli myślimy, że mniejszym kłopotem jest Jezus, który umarł, niż Jezus żyjący! Natomiast ileż razy w naszym życiu codziennym musimy usłyszeć: „Dlaczego szukacie żyjącego wśród umarłych?”. Ileż razy poszukujemy życia wśród tego co obumarłe, tego co nie może dać życia, rzeczy które dziś są. ale jutro ich nie będzie, rzeczy ulotnych. „Dlaczego szukacie żyjącego wśród umarłych?”. Potrzebujemy tych słów, kiedy zamykamy się we wszelkiej formie egoizmu i samozadowolenia; kiedy dajemy się uwieść władzą doczesną i rzeczami tego świata, zapominając o Bogu i o bliźnim, kiedy pokładamy nasze zaufanie w ziemskich marnościach, w pieniądzu, w sukcesie. Wtedy Słowo Boże mówi nam: „Dlaczego szukacie żyjącego wśród umarłych?”. Dlaczego tam szukasz, to nie może dać tobie życia! Może da tobie radość na minutę, dzień, tydzień czy miesiąc. A co potem? „Dlaczego szukacie żyjącego wśród umarłych?”. To zdanie powinno wejść do naszych serc i musimy je powtórzyć. Powtórzmy je trzykroć: „Dlaczego szukacie żyjącego wśród umarłych?”. Dziś, gdy wrócimy do domu wypowiedzmy je milczeniu, niech to pytanie wypływa z serca. „Dlaczego w moim życiu szukam żyjącego wśród umarłych?”. Warto je sobie zadać. Nie łatwo jednak, nie jest z góry pewna akceptacja życia zmartwychwstałego Chrystusa i Jego obecności wśród nas. Ewangelia ukazuje nam różne reakcje: apostoła Tomasza, Marii Magdaleny i dwóch uczniów z Emaus: warto, abyśmy się z nimi skonfrontowali. Tomasz stawia wierze warunek, domaga się, by mógł dotknąć dowodów – ran Jezusa; Maria Magdalena płacze, widzi Go, ale nie rozpoznaje, zdaje sobie sprawę, że jest to Jezus dopiero wówczas, gdy wzywa ją po imieniu; uczniowie z Emaus, przygnębieni, z poczuciem porażki docierają na spotkanie z Jezusem, pozwalając, aby towarzyszył im ten tajemniczy wędrowiec. Każdy różnymi drogami! Szukali wśród umarłych Tego, który żyje, a to sam Pan skorygował ich kurs. A co ja czynię? Jakim kursem zmierzam, aby spotkać Chrystusa żyjącego? On będzie zawsze blisko nas, aby skorygować kurs, gdybyśmy pobłądzili. „Dlaczego szukacie żyjącego wśród umarłych?” (Łk 24,5). To pytanie pozwala nam przezwyciężyć pokusę, aby spojrzeć wstecz na to, co było wczoraj i popycha nas naprzód, ku przyszłości. Jezus nie jest w grobie, zmartwychwstał, jest Żyjącym, Tym, który nieustannie odnawia swoje ciało, którym jest Kościół i sprawia, że podąża on, pociągając go do siebie. „Wczoraj” to grób Jezusa i grób Kościoła, grób prawdy i sprawiedliwości; „Dzisiaj” to odwieczne zmartwychwstanie, do którego popycha nas Duch Święty, dając nam pełną wolność. Dziś to pytanie skierowane jest także do nas. Dlaczego ty, który zamykasz się w sobie po klęsce i nie masz już sił, żeby się modlić, szukasz żyjącego wśród umarłych? Dlaczego ty, który czujesz się samotny, opuszczony przez przyjaciół, a może nawet przez Boga, szukasz żyjącego wśród umarłych? Dlaczego ty, który straciłeś nadzieję i ty, który czujesz się uwięziony przez swoje grzechy, szukasz żyjącego wśród umarłych? Dlaczego ty, który dążysz do piękna, do duchowej doskonałości, sprawiedliwości i pokoju szukasz żyjącego wśród umarłych? Potrzebujemy powtórzenia i przypominania sobie wzajemnie napomnienia anioła! To napomnienie: „dlaczego szukacie żyjącego wśród umarłych?” pomaga nam wyjść z naszych przestrzeni smutku i otwiera perspektywy na radość i nadzieję. Tę nadzieję, która usuwa kamienie z grobów i zachęca do głoszenia Dobrej Nowiny, zdolnej do rodzenia nowego życia dla innych. Powtórzmy to zdanie anioła, aby zapadło w nasze serca i w naszą pamięć, a następnie niech każdy odpowie w milczeniu: „dlaczego szukacie żyjącego wśród umarłych?”. Powtórzymy je.... „dlaczego szukacie żyjącego wśród umarłych?”. Spójrzcie bracia i siostry, On żyje! jest z nami. Nie uciekajmy się do tak wielu grobów, które wiele nam obiecują, piękno, a w końcu nic tobie nie dają. On jest Żyjącym. Nie szukajmy żyjącego wśród umarłych. Dziękuję.
CZYTAJ DALEJ

Abp Galbas: polityka w sprawie migrantów nie może zagrażać bezpieczeństwu kraju

2025-09-21 16:44

[ TEMATY ]

Abp Adrian Galbas

PAP/Paweł Supernak

Abp Adrian Galbas

Abp Adrian Galbas

Skrajne rozwiązania dotyczące migrantów i uchodźców, jak blokowanie wjazdu wszystkim, wypędzanie wszystkich albo wpuszczanie wszystkich, są nieuzasadnione – powiedział abp Adrian Galbas. Zaznaczył, że polityka w tym zakresie nie może zagrażać bezpieczeństwu kraju. Potrzebna jest długofalowa strategia – dodał.

W niedzielę w narodowym sanktuarium św. Andrzeja Boboli na stołecznym Mokotowie odbyło się świętowanie Światowego Dnia Migranta i Uchodźcy w Kościele katolickim. Wzięły w niej udział osoby związane z Jezuickim Centrum w Akcji (Jesuit Refugee Service – JRS Poland).
CZYTAJ DALEJ

Incydent z udziałem prezydenta Nawrockiego w USA. Przebieraniec chciał zakłócić Mszę św.

2025-09-22 17:30

[ TEMATY ]

Stany Zjednoczone

Karol Nawrocki

PAP/Leszek Szymański

Prezydent Karol Nawrocki wraz małżonką Martą w niedzielę uczestniczył w uroczystościach w Narodowym Sanktuarium Matki Bożej Częstochowskiej w Doylestown, w stanie Pensylwania. Podczas Mszy św. doszło do incydentu.

Z Mszy św. został wyprowadzony mężczyzna przebrany w ornat, który jednak nie był księdzem. Mężczyzna nie miał przy sobie widocznych niebezpiecznych przedmiotów, nie stawiał też oporu, gdy był wyprowadzany z sanktuarium. Mężczyzna jest znany lokalnej Polonii i już wcześniej zakłócał Msze, jednak po raz pierwszy przebrał się za duchownego.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję